Postępowanie dotyczące działania na szkodę wierzycieli spółek lotniczych OLT Express prowadzi od 2016 roku Prokuratura Regionalna w Łodzi - poinformował jej rzecznik. W jednym z wątków pojawia się sprawa wypłaty Michałowi Tuskowi wynagrodzenia już po ogłoszeniu upadłości spółki.
O sprawie poinformowała we wtorek "Rzeczpospolita". Gazeta napisała, że choć Prokuratura Okręgowa w Łodzi trzy lata temu umorzyła wątek Michała Tuska, który w ramach umowy z OLT Express miał przekazywać dane marketingowe z lotniska w Gdańsku, Prokuratura Regionalna w Łodzi "nadal prowadzi postępowanie dotyczące odpowiedzialności zarządu przewoźnika, w tym jak doszło do wypłacenia Michałowi Tuskowi wynagrodzenia po upadku OLT". "Rz" wskazuje, że już po ogłoszeniu upadłości OLT przelało synowi byłego premiera zaległą wypłatę, czego spółce nie było wolno zrobić. "To ważne, bo właśnie do linii lotniczych OLT P. wyprowadził z Amber Gold 350 mln zł pieniędzy klientów" – podkreślono.
Śledztwo w sprawie działania na szkodę wierzycieli spółek OLT Express
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Bukowiecki poinformował, że śledztwo w sprawie działania na szkodę wierzycieli spółek lotniczych OLT Express Poland i OLT Express Regional toczy się od 2016 roku.
- Postępowanie dotyczy działania na szkodę wierzycieli spółek lotniczych finansowanych przez Amber Gold. Chodzi między innymi o wypłaty i przelewy nie tylko dla Michała Tuska, które nastąpiły z OLT Express mimo świadomości grożącej upadłości i złożeniu wniosku o upadłość. To sprawa, którą prowadzimy od 2016 roku i była ona wcześniej umorzona przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi – wyjaśnił.
Dodał, że w tym śledztwie toczą się dwa postępowania. Pierwsze dotyczy ewentualnego współdziałania z szefami Amber Gold - małżeństwem Marcinem i Katarzyną P., a drugie śledzenia dalszego losu pieniędzy, które z Amber Gold zostały wytransferowane do spółek lotniczych.
- W tym wątku badamy działalność tych spółek lotniczych. Zarzuty w tej sprawie przedstawiono już czterem osobom, w tym prezesowi zarządu OLT Express Regional, członkowi zarządu tej spółki i głównej księgowej. Dotyczą one działania na szkodę wierzycieli w związku z dokonaniem przelewów mimo grożącej spółce upadłości. Kolejny zarzut dotyczy zaś oszustwa na szkodę jednego z podmiotów współpracującej z OLT Express Poland. Z firmą została podpisana umowa pomimo wiedzy, że nie zostanie ona opłacona – przekazał prokurator Bukowiecki.
Rzecznik prokuratury: przelew wysłany do Michała Tuska nie powinien mieć miejsca
Jak mówił, prokurator ustalił, że również przelew z wynagrodzeniem wysłany do Michała Tuska nie powinien mieć miejsca ze względu na zagrożenie upadłości spółki. Zaznaczył przy tym, że syn byłego premiera nie jest przedmiotem postępowania. "Wypłata dla Michała Tuska nie jest przedmiotem naszych dociekań. Nie budzi natomiast wątpliwości, że ten przelew został zrealizowany, a naszym zdaniem w sytuacji finansowej spółki nie powinien. Majątek spółki powinien być już wtedy zabezpieczony – tłumaczył rzecznik.
Zarzuty dla prezesa, członków zarządu i księgowej
Zarzuty wyrządzenia szkody wielu wierzycielom spółki OLT Epxress przez przelanie w lipcu 2012 roku 92 tysięcy złotych spółce OLT Express Poland przedstawiono prezesowi Jackowi Ł. i członkowi zarządu tej spółki Andrzejowi D. Obie te firmy lotnicze były zależne od Amber Gold. Do popełnienia tego czynu doszło 27 lipca 2012 roku, a więc dzień po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Zarzuty w tej samej sprawie przedstawiono też głównej księgowej OLT Express Regional Danucie M. Z kolei zarzut oszustwa usłyszał członek zarządu OLT Express Poland Rafał O.
Źródło: PAP