Mam nadzieję, że w Kijowie kiedyś też powstanie muzeum waszej zwycięskiej rewolucji - powiedział w poniedziałek marszałek Sejmu Radosław Sikorski na spotkaniu w Europejskim Centrum Solidarności z przedstawicielami ukraińskiego Euromajdanu, którzy odebrali wcześniej Nagrodę Lecha Wałęsy.
Sikorski przypomniał, że z niektórymi działaczami z Euromajdanu spotkał się osobiście w lutym tego roku w Kijowie na Majdanie jeszcze jako minister spraw zagranicznych polskiego rządu. Marszałek Sejmu powiedział, że wystawa w ECS pokazuje, że "Polacy pragnęli kiedyś chleba i wolności". - I tego samego pragną też dziś Ukraińcy" - dodał.
- Wiemy, że Ukraina przechodzi bardzo ciężkie chwile: kryzys związany z interwencją wojskową, kryzys gazowy, kryzys gospodarczy i społeczny. Myślę, że ten napis "Solidarność", który za mną widać (logo "Solidarności" w ukraińskich barwach - PAP) niech będzie najlepszym symbolem solidarności Polaków z tymi aspiracjami, które dziś ma Ukraina i które mogą zwyciężyć, bo jeśli nam się udało, to i wam się może udać - podkreślił Sikorski.
Był wzruszony
Radosław Sikorski zaznaczył, że jest pod ogromnym wrażeniem tego, co zobaczył w ECS. Dodał, że jest wzruszony, że pierwszą wizytę w roli marszałka Sejmu może złożyć właśnie w Europejskim Centrum Solidarności. - Nie potrafię wyobrazić sobie lepszego miejsca i przyjemniejszej okoliczności niż móc pogratulować właśnie tu, w Centrum Solidarności, przedstawicielom ukraińskiego Majdanu - podkreślił marszałek Sejmu.
Ukraińska piosenkarka, uczestniczka Euromajdanu od początku protestów, Rusłana Łyżyczko powiedziała, że "razem i wspólnie walczymy o Ukrainę". - Bardzo proszę was o to, żeby Polska była razem z nami w tej trudnej chwili, kiedy ukraińska polityka się kształtuje i rodzi. Możecie zawsze mówić nam otwarcie, co robimy dobrze, a gdzie się mylimy. To będzie właśnie wyrazem naszej przyjaźni i solidarności - mówiła Łyżyczko.
Kliczko wdzięczny
Pięściarz, polityk, obecnie mer Kijowa, Witalij Kliczko podkreślił, że dla Ukrainy Polska jest przykładem, jak można w bardzo krótkim czasie zmienić kraj i uczynić go "członkiem wielkiej europejskiej rodziny". - Idziemy tą samą drogą i naszym głównym zadaniem jest zbudowanie nowego, demokratycznego, europejskiego państwa ukraińskiego. Jestem serdecznie wdzięczny tym, którzy podzielają nasze dążenia i walką o naszą przyszłość - zaznaczył.
Po rozmowie z Sikorskim ośmioro przedstawicieli Euromajdanu wzięło udział w spotkaniu z mieszkańcami Trójmiasta w audytorium ECS. Wśród publiczności byli m.in. przedstawiciele mniejszości ukraińskiej.
"Rosjanie braćmi? Iluzja"
Lider partii Swoboda Oleg Tiahnybok wspomniał m.in., że zwycięstwo nad "reżimem Janukowycza" zostało okupione wieloma ofiarami. - Wróg wewnętrzny odszedł, ale pojawił się wróg zewnętrzny. Niektórzy z nas żyli w iluzji, że Rosjanie to nasi bracia - dodał.
Jego zdaniem, Ukraina ma dziś przed sobą trzy ważne cele: lustrację elit politycznych, walkę z oligarchicznym system oraz przywrócenie dumy narodowej. - Musimy też odzyskać stracone ziemie i obronić integralność przed zachłanną i bandycką Moskwą - dodał.
Spotkanie z przedstawicielami Euromajdanu zakończyło się odśpiewaniem hymnu ukraińskiego
Autor: TG//plw / Źródło: PAP