- Z wczorajszego wystąpienia Radka Sikorskiego dowiedzieliśmy się, że gwarantem polskiego bezpieczeństwa jest powrót do IV Rzeszy, do hegemonii Berlina i Niemiec - powiedział w RMF FM poseł PiS Joachim Brudziński. To kolejny - po Jarosławie Kaczyńskim - głos ze strony Prawa i Sprawiedliwości ws. poniedziałkowego wystąpienia szefa MSZ na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej w Berlinie.
Szef MSZ przekonywał, że tylko bliższa współpraca w ramach UE może być odpowiedzią na kryzys. - Stoimy przed wyborem, czy chcemy być prawdziwą federacją, czy też nie - podkreślał Sikorski. Skierował on też mocny apel do Niemiec jako największej gospodarki UE. - Nie możecie dominować, lecz macie przewodzić reformom - wezwał w Berlinie szef polskiej dyplomacji.
Oświadczenie prezesa
W wydanym wczoraj oświadczeniu prezes PiS stwierdził, że "występując z tezami znacząco ograniczającymi suwerenność Polski", Sikorski sprzeniewierzył się rocie ministerialnego ślubowania.
Mniej się obawiam niemieckiej siły, niż zaczynam bać się niemieckiej bezczynności. Nie możecie dominować, lecz macie przewodzić reformom. sikorski
Oczekuję natychmiastowej reakcji premiera i w najlepszym przypadku natychmiastowej dymisji Sikorskiego, jeśli podtrzyma tezy wygłoszone w Berlinie. brudzinski
Zdaniem Brudzińskiego, na słowa szefa MSZ powinien zareagować premier. - Oczekuję natychmiastowej reakcji premiera i w najlepszym przypadku natychmiastowej dymisji Sikorskiego, jeśli podtrzyma tezy wygłoszone w Berlinie. Podmiotowa rola państwa polskiego została wczoraj przez Sikorskiego zdezawuowana. Radzę, by spakował walizki, wrócił do Waszyngtonu i zajął się pisaniem pamiętników - stwierdził poseł.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24