Po głosowaniu w sprawie reelekcji Donalda Tuska nie ma wątpliwości. Wynikiem 27:1 przegrał je polski rząd, który do wyboru Polaka nie chciał dopuścić. Nie pomogło lobbowanie ministra Witolda Waszczykowskiego i premier Beaty Szydło, ani nawet jej list wysłany do europejskich stolic. Polskiemu rządowi nie pomogły nawet Węgry, na które PiS tak liczył. Listę sojuszników i przeciwników warto zweryfikować. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Premier Węgier Viktor Orban miał być ostatnią nadzieją polskiego rządu. Najbliższy sojusznik Jarosława Kaczyńskiego w Unii Europejskiej zagłosował jednak za Tuskiem.
- Włożyłem dużo energii, by znaleźć pokojowe, kompromisowe rozwiązanie. Nie udało się - powiedział Orban jeszcze przed szczytem.
- Nie ukrywam, że jesteśmy zawiedzeni postawą pana premiera Orbana - mówił już po głosowaniu w sprawie reelekcji Tuska prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Zdajemy sobie sprawę z tego, jak potężny był nacisk.
Premier Węgier to nie tylko sojusznik lidera PiS, ale też polityczny przyjaciel Tuska.
V4 z wyjątkiem Polski za Tuskiem
Szydło, wchodząc na szczyt, wiedziała, jaki będzie wynik głosowania. Chwilę wcześniej spotkała się z liderami w ramach Grupy Wyszehradzkiej, którzy z pewnością poinformowali ją o tym, że poprą Donalda Tuska. V4 (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry) to grupa, której Warszawa chciałaby przewodzić.
- Mówili, że na to nie są gotowi, na udział w jakiejś dość groteskowej i destrukcyjnej awanturze - skomentował w rozmowie z TVN24 Ludwik Dorn, były wicepremier.
Szwecja też przeciwko Polsce
Szydło w czwartek do niepoparcia Tuska próbowała jeszcze namawiać Skandynawię. Spotkała się z premierem Szwecji. Z kolei polską premier do zawieszenia batalii namawiała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Głosowanie okazało się dla polskiej delegacji miażdżące. Tuska poparło 27 krajów, "nie" usłyszał tylko od Szydło.
- Jeżeli wszystkie pozostałe kraje popierają Tuska, to nie jest tak, że wszyscy są przeciwko Polsce. To Polska jest przeciwko wszystkim - stwierdził Hans-Gert Poettering, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Autor: pk/sk / Źródło: tvn24