Senat przyjął bez poprawek zmiany w ustawach o sądownictwie

[object Object]
"Prezes tej izby decyduje o całych finansach budżetu SN"tvn24
wideo 2/35

Senat przyjął w poniedziałek bez poprawek nowelizację w sprawie publikacji trzech "rozstrzygnięć" - jak to określono - Trybunału Konstytucyjnego z 2016 roku, zmianę ustawy o Sądzie Najwyższym, zapewniającą między innymi samodzielność budżetową Izbie Dyscyplinarnej SN oraz zmiany ustaw sądowych, zakładające między innymi dwustopniową procedurę konsultacji przy odwołaniu prezesa sądu. Ustawy trafią teraz do prezydenta.

Senatorowie przyjęli w poniedziałek bez poprawek nowelizację przepisów dotyczących Trybunału Konstytucyjnego.

Za przyjęciem znowelizowanej ustawy bez poprawek głosowało 48 senatorów, 25 było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do prezydenta. Wcześniej Izba nie poparła wniosku mniejszości o odrzucenie ustawy w całości. W czasie wcześniejszej debaty senator Bogdan Klich (PO) zwrócił uwagę, że zgodnie z artykułem 190 konstytucji RP orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Jak dodał, parlament nie może kwestionować orzeczeń Trybunału, przyjmować ich albo odrzucać.

- W związku z tym dyskusja nad tą ustawą jest niekonstytucyjna. My uczestniczymy w debacie niekonstytucyjnej do kwadratu - oświadczył senator. Zdaniem Klicha ustawa jest "niekonstytucyjna i ma pozornie korygować niekonstytucyjne działania polegające na nieopublikowaniu wyroków Trybunału, które są ostateczne". - Na tym polega absurd i groteska tej ustawy. Projekt jest niekonstytucyjny, a ma poprawiać niekonstytucyjne działania władzy. Ustawa jest niepotrzebna, ponieważ konstytucja nakazuje niezwłoczne ogłoszenie wyroków Trybunału bez względu na to, czy odpowiadają one rządzącym czy nie - zaznaczył senator Klich. Piotr Florek (PO) przypomniał opinię Biura Legislacyjnego Senatu, w której stwierdzono, że nowelizacji ma być poddany przepis, którego dyspozycja została w pełni zrealizowana i nie wywołuje on skutków prawnych.

"Z punktu widzenia zasad poprawnej legislacji nadanie mu nowego brzmienia jest zabiegiem chybionym" - zaznaczono w opinii. Jak dodał Florek, Biuro Legislacyjne wskazało, że ustrojodawca nie wyposażył żadnego innego organu w kompetencje do weryfikowania orzeczeń Trybunału pod kątem ich prawidłowości. Według senatora ustawa jest zbędna i nic nie wnosi.

- W związku z tym mniejszość złożyła już wcześniej wniosek o odrzucenie ustawy - zaznaczył. Leszek Czarnobaj (PO) wskazał, że większość parlamentarna, określając w treści noweli wyroki TK mianem "rozstrzygnięć", wprowadza nowe pojęcia do prawodawstwa.

- Politycy stwierdzili, że wyrok Trybunału orzeczony jest błędem. Sądzę, że nie ma takiego kraju na świecie, gdzie politycy określają, czy wyrok Trybunału jest zgodny z prawem - dodał senator. Czarnobaj pytał podczas dyskusji, czy ustawa wnosi do prawa coś nowego. - Cóż ona poprawia? Cóż ona reguluje? Nic nie reguluje. Jest nieprzyzwoita, jeśli chodzi o jej uchwalanie w Senacie - oświadczył. Według Aleksandra Bobko (PiS) nowelizacja ustawy jest dosyć oryginalna i precedensowa.

- Ta ustawa z jednej strony prowadzi do publikowania orzeczeń, ale w taki sposób, że właściwie są one dalej niepublikowane. Niestety sytuacja paradoksu w tej ustawie dalej funkcjonuje - wskazał. Zdaniem senatora nowela tworzy też niebezpieczny precedens, "wprowadzając pojęcie rozstrzygnięcia podjętego z naruszeniem przepisów, nie wskazując organu, który mógłby naruszenie ustawy stwierdzić". - Jest to dla mnie pewien element anarchizujący. Ponieważ jeśli nie ma organu, który mówi o naruszeniu jakiegoś przepisu, to każdy może powiedzieć, że został naruszony przepis i wyciągać dalej konsekwencje. W normalnej sytuacji prawnej, jeżeli jest naruszenie przepisu, to musi być organ wskazujący naruszenie i sankcja za naruszenie przepisu. Tego w ustawie nie ma - wyjaśnił senator PiS, który w głosowaniu wstrzymał się.

Nowelizację ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego, 22 marca złożyli w Sejmie posłowie PiS. Sejm uchwalił nowelizację w czwartek. Ustawa składa się z trzech artykułów. Do ustawy dodany został przepis mówiący, że "rozstrzygnięcia" TK "podjęte z naruszeniem przepisów" poprzednich ustaw o Trybunale "podlegają ogłoszeniu w odpowiednich dziennikach urzędowych po zarządzeniu ich ogłoszenia przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego lub sędziego pełniącego obowiązki Prezesa Trybunału". "Jeżeli rozstrzygnięcia podjęte z naruszeniem przepisów, o których mowa w zdaniu pierwszym, dotyczyły aktów normatywnych, które utraciły moc obowiązującą, ogłasza się je w odpowiednich dziennikach urzędowych z zaznaczeniem tych okoliczności" - przewiduje nowelizacja. Drugi z artykułów stanowi, że prezes TK zarządza ogłoszenie "rozstrzygnięć" w odpowiednim dzienniku urzędowym w terminie siedmiu dni od wejścia w życie nowelizacji. Według trzeciego artykułu nowela wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Jak wskazano w uzasadnieniu noweli, jej autorzy "stoją na stanowisku, że choć publikacja rozstrzygnięć TK z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada 2016 r., co do zasady nie jest konieczna z punktu widzenia polskiego prawa, to istnieją powody, dla których może to być pod pewnymi warunkami pożądane".

"Rozwiązanie to powinno przyczynić się do zakończenia sporu o TK i wzmocnienia jego pozycji ustrojowej, a także poprawy sytuacji Polski w sporze z Komisją Europejską" - podkreślono. Pierwsze z orzeczeń, których publikację zakładają przyjęte przepisy, dotyczy noweli ustawy o TK z grudnia 2015 r., autorstwa PiS. Trybunał zakwestionował wówczas m.in. określenie przez nowelę pełnego składu TK jako co najmniej 13 sędziów. Wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis. Orzeczenie z 11 sierpnia 2016 r. dotyczyło ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z lipca 2016 r. TK w 12-osobowym składzie uznał wtedy za niekonstytucyjne m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera. Natomiast orzeczenie z 7 listopada 2016 r. odnosi się do przepisów dotyczących wyłaniania kandydatów na prezesa Trybunału - z lipca 2016 r. TK uznał, że przepisy są konstytucyjne, jednak orzeczenie nie zostało opublikowane. Wyrok zapadł wtedy nie w pełnym, ale tylko w 5-osobowym składzie. Stało się tak, gdyż sędzia TK Piotr Pszczółkowski oraz sędziowie Julia Przyłębska (obecna prezes TK) i Zbigniew Jędrzejewski oświadczyli, że nie będą orzekać w pełnych składach TK do czasu dopuszczenia do orzekania trzech innych sędziów wybranych przez Sejm obecnej kadencji, których wówczas nie dopuszczał do orzekania ówczesny prezes TK Andrzej Rzepliński

Ustawy sądowe

Senat przyjął także nowelizację ustaw - Prawo o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zmiany bez poprawek poparło 51 senatorów, przeciw było 24, zaś jeden wstrzymał się od głosu. Wcześniej senatorowie nie poparli wniosku PO w sprawie odrzucenia tej nowelizacji. Senatorowie PO zgłosili również propozycje poprawek między innymi skreślających część jej zapisów, jednak Izba opowiedziała się za wnioskiem komisji praw człowieka, praworządności i petycji o przyjęcie noweli bez poprawek.

Sejm uchwalił zmiany w ustawach o ustroju sądów, KRS i SN w ostatni czwartek. W przepisach nowelizacji przewidziano procedurę konsultacji przy odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu. Zgodnie z przyjętymi zapisami minister sprawiedliwości najpierw zasięga opinii kolegium sądu, a jeżeli ta jest negatywna - zwraca się do KRS. KRS będzie mogła większością dwóch trzecich głosów odmówić zgody na odwołanie prezesa sądu - co jest wiążące dla ministra. Jeśli KRS nie zajmie stanowiska w tej sprawie w terminie 30 dni, to brak tego stanowiska nie będzie stał na przeszkodzie w odwołaniu prezesa sądu przez ministra. Przyjęte przepisy zakładają też zrównanie wieku przejścia w stan spoczynku kobiet i mężczyzn sędziów do 65 lat. Jednocześnie pozostawiona została kobietom sędziom możliwość przejścia w stan spoczynku w wieku 60 lat, niezależnie od stażu pracy. Zgodnie z nowymi przepisami to KRS - a nie prezydent - może wyrazić zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego po ukończeniu przez sędziego 65. roku życia. Decyzje Rady w tym zakresie mają być ostateczne. "Wyłączenie Prezydenta RP z całej procedury pozostawia całość uprawnień w tym zakresie kolegialnemu organowi złożonemu w ponad 2/3 z przedstawicieli środowiska sędziowskiego - nie ma zatem potrzeby, by od jego decyzji przysługiwało dalsze odwołanie" - uzasadniał takie rozwiązanie PiS podczas prac w Sejmie. Ponadto zgodnie z przyjętą w ramach nowelizacji zmianą ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, pierwsze posiedzenie KRS po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego Rady - jeśli nie zrobi tego w określonym terminie I prezes SN - może zwołać najstarszy wiekiem członek Rady, będący sędzią lub sędzią w stanie spoczynku. W piątek I prezes SN Małgorzata Gersdorf zwołała posiedzenie KRS - pierwsze po jej rezygnacji z funkcji przewodniczącej Rady i po wyborze przez Sejm nowych sędziów-członków Rady, na 27 kwietnia. "Stanęłam przed ogromnym dylematem prawnym i moralnym. Nie ma i nie było dobrego rozwiązania dla podjęcia takiej, czy innej decyzji. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawsze będą krytykowana, jednak według mnie pozycja I prezesa Sądu Najwyższego nie pozwala na gesty nieposłuszeństwa obywatelskiego" - oświadczyła wtedy Gersdorf. Nowelizacja ustanowiła także 30-dniowy termin na ewentualną opinię KRS dla prezydenta ws. sędziego SN, który chciałby orzekać po ukończeniu 65. roku życia, bowiem - w przypadku sędziów SN - to prezydent wyraża zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska w SN po ukończeniu przez sędziego 65. roku życia. Nowela utrzymuje też zasadę przewidującą, iż asesorów sądowych mianuje minister sprawiedliwości, a nie prezydent.

Sąd Najwyższy

W poniedziałek Senat przyjął także bez poprawek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym.

Za przyjęciem znowelizowanej ustawy bez poprawek głosowało 52 senatorów, 24 było przeciw, a dwie osoby wstrzymały się od głosu. Wcześniej Izba nie poparła wniosku mniejszości o odrzucenie ustawy w całości.

Podczas wcześniejszej debaty nad tą nowelizacją senator Piotr Florek (Platforma Obywatelska) złożył wniosek o jej odrzucenie w całości.

- Naprawdę nic się nie stanie, jeżeli ta ustawa nie wejdzie w życie - oświadczył senator.

Jak zauważył, zgodnie z nowelą "autonomia prezesa izby dyscyplinarnej w zakresie finansów będzie bardzo szeroka".

- Prezes tej izby decyduje praktycznie o całych finansach budżetu Sądu Najwyższego. Czy to jest zgodne z ustawą o finansach publicznych? - pytał Florek. Wskazał, że zgodnie z ustawą o finansach publicznych, odpowiedzialnym za gospodarkę finansową całego Sądu Najwyższego jest I prezes tego sądu.

Senator Platformy Leszek Czarnobaj podkreślił, że nowelizacja dotyczy fundamentalnych kwestii funkcjonowania Sądu Najwyższego.

- Ustawa ta jest wnoszona w trybie niekonstytucyjnym, z treścią niekonstytucyjną - oświadczył.

Według Czarnobaja, "ta ustawa jest kolejnym elementem wzmacniania władzy wykonawczej, która ma sprawować funkcję kontrolną i wpływać na władzę sądowniczą".

Jak ocenił, "wnoszenie coraz większych uprawnień kontrolnych, ale też takich, które umożliwiają wpływ na to, co dzieje się w sądownictwie, jest rzeczą złą i niedobrą".

Zdaniem Piotra Zientarskiego (PO) przez rozpatrywanie tej ustawy Senat łamie konstytucję. - Nie można bowiem ustawą zmieniać aktu wyższego rzędu, czyli konstytucji - podkreślił senator.

- Wprowadzamy tą ustawą nowe instytucje do konstytucji: osobę pełniącą funkcję I prezesa Sądu Najwyższego. Nie ma czegoś takiego w konstytucji i ustawa nie może wprowadzać nowych funkcji - przekonywał. Zientarski zgłosił też w imieniu grupy posłów 17 poprawek do ustawy, które - jego zdaniem - przywracają konstytucyjność ustawie.

Według przedstawiciela rządu, wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, ustawa nie narusza żadnych norm konstytucyjnych. Wiceminister stwierdził, że rząd nie widzi nic zdrożnego w zapisach tej ustawy.

- Rząd nie znajduje też niczego zdrożnego w takim sformułowaniu przepisów, które pozostawiają dość znaczną, ale dopuszczalną w naszej ocenie, swobodę prezydentowi do tego, w jaki sposób wewnętrznie ukształtować funkcjonowanie Sądu Najwyższego. Czy jest to zgodne z konstytucją, czy nie, o tym ani Sejm, ani rząd nie będzie decydował tylko Trybunał Konstytucyjny, jeśli ustawa tam trafi - dodał Piebiak.

Zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym, obowiązującą od trzeciego kwietnia, I prezes Sądu Najwyższego jest powoływany przez prezydenta RP na sześcioletnią kadencję, spośród pięciu kandydatów wybranych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.

Z kolei w omawianej przez Senat nowelizacji zaznaczono, że "postępowania w przedmiocie wyboru, przedstawienia Prezydentowi RP kandydatów na stanowisko I Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego oraz powołania na te stanowiska wszczęte i niezakończone" przed wejściem w życie nowelizacji podlegają umorzeniu.

Jak wskazano w uzasadnieniu nowelizacji, przepis ten jest wprowadzony "w celu zagwarantowania", że obsadzenia stanowisk prezesów Sądu Najwyższego nastąpi w trybie nowej ustawy.

Nowela doprecyzowuje też kwestie dotyczące zwolnienia stanowiska I prezesa SN i prezesa SN. Jak stwierdzono, obecny przepis reguluje bowiem jedynie przypadek, gdy do zwolnienia stanowiska I prezesa Sądu Najwyższego lub prezesa Sądu Najwyższego dojdzie wskutek przejścia zajmującego je sędziego w stan spoczynku w ciągu trzech miesięcy po wejściu w życie nowej ustawy o SN z powodu ukończenia 65. roku życia.

"Tymczasem do zwolnienia tych stanowisk może dojść również wskutek innych przyczyn, np. przeniesienia w stan spoczynku ze względu na stan zdrowia albo rezygnacji" - wskazano w uzasadnieniu.

Nowelizacja wprowadza ponadto zmiany w gospodarowaniu budżetem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Przewidziano, że prezes Sądu Najwyższego, kierujący Izbą Dyscyplinarną, będzie samodzielnie - bez udziału czy upoważnienia I prezesa SN - dysponował budżetem związanym z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej. Ponadto bez zgody prezesa Izby Dyscyplinarnej nie będzie można w ramach Sądu Najwyższego zmniejszyć wydatków na tę Izbę.

Natomiast - jak przewidziano w jednym z przepisów przejściowych noweli - jeżeli przed jej wejściem w życie - doszłoby do zmniejszenia wydatków na Izbę Dyscyplinarną, to prezes Izby mógłby przywrócić poprzedni poziom budżetu Izby sprzed zmiany poziomu wydatków.

Zgodnie z obecną ustawą o Sądzie Najwyższym wybór ławników do tego sądu Senat ma przeprowadzić w ciągu trzech miesięcy. W noweli przewidziano w związku z tym między innymi możliwość orzekania w Sądzie Najwyższym w okresie przejściowym przez ławników z Sądu Okręgowego w Warszawie i Sądu Okręgowego Warszawa - Praga, nie tylko w sprawach dyscyplinarnych (co było już zapisane w nowej ustawie), lecz także w sprawach skarg nadzwyczajnych.

Autor: JZ//kg / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Rosja prowadzi działania hybrydowe. Ostatnio dotknęły one Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Czech i Wielkiej Brytanii - czytamy w oświadczeniu wydanym przez NATO w czwartek po południu. Pakt Północnoatlantycki podkreśla w nim, że sojusznicy "wspierają i wykazują solidarność" z krajami, które doświadczają działań Moskwy.

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Rosja prowadzi "szkodliwe działania na terytorium Sojuszu". Oświadczenie NATO

Źródło:
tvn24.pl

Na wojny domowe czas był wtedy, gdy wokół był pokój. Dziś, gdy za naszymi granicami jest wojna, przestrzeni na wzajemne wyniszczanie się wewnątrz już nie ma. Za długo próbowano dzielić Polskę na dwa obozy - powiedział w orędziu z okazji Dnia Flagi RP marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że "bezpieczną, mądrą i stabilną będzie tylko jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków".

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

"Jedna Polska bardzo różnych Polek i Polaków". Orędzie Szymona Hołowni

Źródło:
TVN24

Było po godzinie drugiej w nocy, gdy pijany 28-latek wjechał fiatem punto w jeden z budynków w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie), uszkadzając przy tym przyłącze gazowe. W związku z rozszczelnieniem instalacji, konieczna była ewakuacja mieszkańców.  

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Kierowca w nocy wjechał w budynek, uszkodził przyłącze gazowe. Ewakuowano 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

W Bieszczadach, między szczytami Obnoga a Krzemień, w czwartek po południu wybuchł pożar. Trwa akcja gaśnicza, do walki z ogniem ściągany jest śmigłowiec.

Płoną połoniny w Bieszczadach. Pożar wybuchł w trudno dostępnym terenie

Płoną połoniny w Bieszczadach. Pożar wybuchł w trudno dostępnym terenie

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Turcja zatrzymała w czwartek wymianę handlową z Izraelem - przekazała agencja Bloomberg, powołując się na informacje z kręgów rządowych w Turcji. Podano, że zawieszony został cały eksport i import. Israel Katz, szef izraelskiej dyplomacji, odnosząc się do Recepa Tayyipa Erdogana, stwierdził, że "tak zachowuje się dyktator, lekceważący interesy narodu tureckiego".

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem

Źródło:
PAP

Pogoda w kolejnych dniach długiego majowego weekendu może zrobić się niebezpieczna. W wielu regionach Polski należy spodziewać się burz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił prognozę zagrożeń.

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Będzie słychać grzmoty. Mieszkańcy tych miejsc powinni zachować szczególną ostrożność

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielka Brytania nie byłaby w stanie obronić się przed potencjalnym atakiem z powietrza przy użyciu dronów i rakiet - ostrzega w czwartek Sky News. Sytuację pogarsza wzrost jakości i ilości pocisków rakietowych i dronów opracowanych przez wrogie państwa, takie jak Rosja, Chiny, Iran i Korea Północna.

Sky News: Wielka Brytania nie zdołałaby się obronić przed atakiem z powietrza

Sky News: Wielka Brytania nie zdołałaby się obronić przed atakiem z powietrza

Źródło:
PAP

13 okręgów wyborczych i wiele znanych twarzy wśród kandydatów, a także sporo kontrowersji. Tak przedstawiają się listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. W czwartek minął termin zgłaszania list kandydatów. Prezentujemy najciekawsze polityczne rywalizacje w każdym z okręgów.

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Najciekawsze wyborcze starcia. O mandaty europosłów walczą "znane, sprawdzone nazwiska"

Źródło:
TVN24, PAP

Pogoda na majówkę. Długi weekend na razie cieszy słoneczną i bardzo ciepłą, a nawet gorącą aurą. Niestety w piątek w pogodzie zaczną się zmiany. Będzie coraz częściej padać i pojawią się burze. Ponadto na początku następnego tygodnia się ochłodzi. Sprawdź najnowszą prognozę pogody.

Pogoda na majówkę 2024. Nadchodzi zmiana pogody. Miejscami zrobi się niebezpiecznie

Pogoda na majówkę 2024. Nadchodzi zmiana pogody. Miejscami zrobi się niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Niczego nie wykluczam, bo mamy do czynienia z kimś, kto niczego nie wyklucza - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron pytany przez "The Economist" o to, czy nadal nie wyklucza wysłania wojsk na Ukrainę. Jak dodał, "Francja jest krajem, który przeprowadzał interwencje militarne, także w ostatnim czasie". - Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu, gdyby pojawiła się prośba ze strony Ukrainy, zasadne byłoby zadanie sobie tego pytania - stwierdził.

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Macron o wysłaniu wojsk na Ukrainę, "gdyby Rosjanie się przedarli"

Źródło:
"The Economist", tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda skierował w czwartek do Sejmu projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa - przekazało w czwartek po południu Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Prezydent proponuje ustawę na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa

Prezydent proponuje ustawę na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej trzy kobiety zostały zarażone wirusem HIV podczas wykonywania zabiegu kosmetycznego twarzy nazywanego "wampirzym liftingiem" - informują amerykańskie media. Według "The New York Times" to pierwszy udokumentowany w USA przypadek przenoszenia wirusa HIV poprzez zastrzyki kosmetyczne.

Trzy kobiety zarażone HIV po "wampirzym liftingu". Pierwszy taki przypadek w USA

Trzy kobiety zarażone HIV po "wampirzym liftingu". Pierwszy taki przypadek w USA

Źródło:
"The New York Times", BBC

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji w Kielcach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. W wydarzeniu nie wzięli udziału były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były prezes TVP Jacek Kurski.

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

PiS zaprezentowało "lokomotywy" do Parlamentu Europejskiego. W Kielcach zabrakło Obajtka i Kurskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Donald Tusk skrytykował Mateusza Morawieckiego, który w prorosyjskim węgierskim tygodniku "Mandiner" miał stwierdzić, że "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokracji europejskiej". Wcześniej Morawiecki powiedział o Viktorze Orbanie, że jest jego "przyjacielem".

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Morawiecki na okładce węgierskiego tygodnika. Wpis Tuska

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Chcemy rozpocząć dyskusję na temat przyszłej konstytucji dla Europy - powiedział w czwartek kandydat Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego Robert Biedroń. Jak dodał, "nie może być tak, że Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Szefowa sztabu, ministra ds. równości Katarzyna Kotula, poinformowała, że Lewica zebrała pod swoimi listami 350 tysięcy podpisów.

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

"Polki mają mniej praw niż Francuzki, Belgijki czy Holenderki". Lewica proponuje "konstytucję dla Europy"

Źródło:
PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W oknie życia w mikołowskiej Borowej Wsi (woj. śląskie) znaleziono dziewczynkę. Lekarz ocenił jej stan jako dobry, a od porodu do przekazania mogło minąć kilkanaście godzin. Przy dziecku znaleziono poruszający list z wyjaśnieniami.

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Dziewczynka w oknie życia. Matka zostawiła poruszający list

Źródło:
PAP, "Dziennik Zachodni"
W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

W ostatniej chwili zabrali ją z drogi do domu pomocy społecznej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Aleksandra Kosiorek, prawniczka, aktywistka, działaczka na rzecz praw kobiet, a ostatnio siła napędowa "turkusowej rewolucji" w mieście (określenie pochodzące od barw ugrupowania Gdyński Dialog), wygrała bój o fotel prezydenta Gdyni. Pokonała Wojciecha Szczurka, który rządził miastem 26 lat. W wywiadzie dla tvn24.pl, na kilka dni przed swoim zaprzysiężeniem, mówi o prezydenturze swojego poprzednika, o pierwszych decyzjach, jakie podejmie na nowym stanowisku, i o tym, jak chce się komunikować z mieszkańcami i jak odpoczywa po ciężkiej kampanii.

"Samodzielność mam we krwi". Aleksandra Kosiorek, prezydent elekt Gdyni, mówi nam o swoich planach

"Samodzielność mam we krwi". Aleksandra Kosiorek, prezydent elekt Gdyni, mówi nam o swoich planach

Źródło:
TVN24

2 maja jest obchodzony Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju. Z tej okazji w Warszawie odbyła się uroczystość podniesienia flagi państwowej na wieży zegarowej Zamku Królewskiego. Okolicznościowe wpisy w mediach społecznościowych opublikowało wielu polityków, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk.

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Dzień Flagi RP. "Łączy wszystkie pokolenia", "symbol dumnego narodu", "niech zawsze budzi szacunek"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24