Poznański seksuolog Lechosław G. winnym molestowania sześciu pacjentek - uznał w czwartek sąd. Mężczyzna został skazany na cztery lata więzienia. G. nie będzie mógł także przez sześć lat pracować w zawodzie.
Sprawa Lechosława G. toczy się od 2010 roku. Reporterzy "Uwaga" TVN ujawnili nagrania z ukrytej kamery, na których widać było kontrowersyjne zachowania seksuologa.
- Poprosił, żebym położyła się na kozetce i zahipnotyzował mnie. Zaczął od dotykania mojej twarzy, później dotykał moich ust. Wkładał mi palec do buzi. Mówił, że jestem wyzwolona, że jestem piękna. Zaczął mnie dotykać również w takich miejscach intymnych. I mimo że już bardzo mi się to nie podobało, nie potrafiłam się obudzić. Jakbym była naćpana – opowiadała o swojej wizycie u profesora jedna z pacjentek.
"Nikogo nie obmacywałem"
Sprawą zajęła się prokuratura, do której wpłynęła ekspertyza przygotowana przez lekarza seksuologa, psychologa i psychiatrów.
Profesorowi G. postawiono łącznie sześć zarzutów dotyczących doprowadzenia podstępem do poddania się "innej czynności seksualnej". Profesor nie przyznawał się do winy. - Nikogo nie obmacywałem - mówił.
Autor: nsz/ ola,mtom / Źródło: tvn24.pl, TVN24