"Zmarnowaliśmy półtora miesiąca". Brejza kontra Wassermann

[object Object]
Krzysztof Brejza i Małgorzata Wassermann zasiadają w komisji śledczej ds. Amber Gold tvn24
wideo 2/23

W środę odbyło się pierwsze merytoryczne posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold. Przed początkiem obrad Krzysztof Brejza (PO) skrytykował dotychczasowe tempo prac powołanego w lipcu gremium. Zarzucił, że "komuś zależy, by dostosować je do kalendarza politycznego PiS". Oskarżenia odpierała szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS).

Na pierwszym merytorycznym posiedzeniu komisji ds. Amber Gold jej członkowie będą dyskutowali nad wystąpieniem do organów państwowych o udostępnienie akt spraw, dokumentów i materiałów będących w sferze jej zainteresowania.

W środę rano w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Wassermann wymieniała osoby, które powinny zostać przesłuchane. Wskazała wśród nich Donalda Tuska, jego syna Michała, byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego, byłego prezesa NBP Marka Belkę czy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

"Zmarnowaliśmy półtora miesiąca"

Przed rozpoczęciem posiedzenia komisji jej członek Krzysztof Brejza (PO) powiedział w rozmowie z TVN24, że życzyłby sobie, by "zamiast celebrować, udzielać wywiadów, opowiadać, kto będzie wezwany", komisja wystąpiła o jakiekolwiek materiały. Jak przypomniał, zgodnie z zapowiedziami prace miały trwać już w czasie wakacji.

- Członkowie komisji mieli pracować, zapoznawać się z aktami. To miał być bardzo ciężki okres dla nas - tłumaczył. - Ja trzykrotnie przyjeżdżałem do Sejmu, obijałem się tutaj o korytarze - mówił.

- Zmarnowaliśmy półtora miesiąca, od powołania komisji w lipcu - stwierdził. Jak dodał, "chodzą plotki", że środowe posiedzenie "może potrwać zaledwie godzinę, ponieważ niektórzy posłowie spieszą się ponoć na samolot". - Tak się nie pracuje. Tak się nie organizuje prac komisji śledczej - ocenił.

Zdaniem Brejzy "ktoś wyhamowuje celowo prace tej komisji".

- Chyba komuś zależy, żeby kalendarz prac komisji był skorelowany z kalendarzem może pana prezesa albo osób na bieżąco prowadzących politykę. Tak, żeby przeciągać te prace najlepiej do dwóch lat, powiedzmy do wyborów samorządowych, pod różnymi dziwnymi pretekstami - powiedział.

Sprawna praca czy tasiemiec?

Poseł PO podkreślił, że członkowie komisji mają zbadać prawidłowość działania organów państwa.

- Dokumentacja jest zgromadzona w prokuraturze, jest sprawa sądowa. Powinniśmy mieć materiały, pracować nad tym, by zrealizować uchwałę Sejmu powołującą komisję. Nie powinniśmy zajmować się marketingiem politycznym i dostosowywaniem kalendarza prac do być może planów osobistych niektórych członków komisji, lansowania kogokolwiek - zaznaczył, odnosząc się do informacji medialnych, że wśród zasiadających w komisji posłów PiS jest wielu kandydatów na prezydentów miast.

W opinii Brejzy komisja może "spokojnie zakończyć prace w ciągu czterech, pięciu miesięcy", a w ciągu pół roku przyjąć sprawozdanie końcowe. Warunkiem - jak dodał - jest jednak stała praca. - Jeżeli ja słyszę, że ta komisja ma się zbierać co dwa tygodnie na jednym posiedzeniu, to będzie tasiemiec, serial. To ma być komisja, która powinna pracować w sposób sprawny, szybki - dodał.

- Nie zrobiliśmy nic przez półtora miesiąca, żeby rozpocząć prace - podsumował. - I zapowiada się na to, że pierwsze przesłuchania rzekomo mają rozpocząć się dopiero w grudniu. Czyli komuś zależy na tym, żeby tę komisję przyhamowywać tak, żeby dostosować do kalendarza politycznego Prawa i Sprawiedliwości - zarzucił.

Według niego nie są prawdziwe podawane przez posłankę Wassermann informacje dotyczące "rzekomo wielkiej objętości materiału". - Duża część aktu oskarżenia, i pani mecenas bardzo dobrze o tym wie, ale wprowadza niestety opinię publiczną w błąd, to jest np. lista pokrzywdzonych, lista dowodów. Wartość merytoryczna, to są dokumenty, którymi możemy się zająć od razu. Zmarnowaliśmy półtora miesiąca pod pretekstem, że akta są bardzo duże - no są duże, bo jest kilkanaście tysięcy osób pokrzywdzonych, to jest kilkanaście tysięcy protokołów przesłuchań, różne informacje o pouczeniach, informacje techniczne, które nie wnoszą nic do tej sprawy - mówił.

"Nowe, bardzo ciekawe wątki"

Brejza powiedział, że na podstawie materiałów, z którymi się zapoznał, może stwierdzić, że światło dzienne ujrzą "różne nowe wątki, bardzo ciekawe, często również zaskakujące dla polityków Prawa i Sprawiedliwości".

Dopytywany, precyzował, że są to "wątki związane z instytucjami, również politykami związanymi z PiS". - Kto wie, czy może przyhamowywanie tej sprawy, niechęć do tego, żebyśmy w sposób sprawny podeszli do przesłuchań, służy temu, żeby pewnych wątków nie zbadać - mówił.

"Albo nie wie, o czym mówi, albo po prostu kłamie"

Jeszcze przed początkiem obrad do wypowiedzi Brejzy odniosła się Małgorzata Wassermann. Powiedziała dziennikarzom, że "albo pan Brejza nie wie, o czym mówi, nie ma bladego pojęcia o jakim materiale i stanie prawnym rozmawiamy, albo po prostu kłamie". - Przecież brał udział w posiedzeniu i rozmowach, które odbywały się przed wakacjami - dodała szefowa komisji. Podkreśliła, że "ustawa przewiduje pewien tryb powstawania komisji". - Inna kwestia, o której pan poseł Brejza zapomina, to kwestia dostępu do informacji niejawnych, my czekamy na ten dostęp, bo wystąpiliśmy o niego, my go nie mamy - posłowie, którzy nie zasiadają w komisji służb specjalnych. I pan poseł Brejza o tym wie, więc mówiąc to, co dziś mówi, wprowadza państwa w błąd - stwierdziła.

"Albo poseł Brejza nie wie, o czym mówi, albo po prostu kłamie"
"Albo poseł Brejza nie wie, o czym mówi, albo po prostu kłamie" tvn24

Nie będzie "żelaznej ręki"

Wassermann zaznaczyła, że "nie będzie, tak jak mówi poseł Brejza, że przesłuchania będą codziennie, nie będzie tak jak na komisji hazardowej". Dodała, że widziała jak jej ojciec - Zbigniew Wassermann, jako poseł PiS, pracował w tzw. hazardowej komisji śledczej - "czytał akta w nocy, bo co rano miał przesłuchanie". - Jeśli poseł Brejza wyobraża sobie, że ja będę wzywała świadków bez znajomości tych akt i ich przesłuchiwała, i zadawała im pytania, nie wiadomo o co, bo nie znam materiału, to jest w błędzie - oświadczyła Wassermann. - Ja państwu obiecuję, że jak przyjdą akta, to państwa zaproszę wszystkich do mojego pokoju i pozwolę zrobić im zdjęcie, o ile zmieszczą się w jednym pokoju, który jest mi przydzielony - zapowiedziała szefowa komisji. Podkreśliła, że jeden dokument może zmienić całkowicie bieg postępowania, ale żeby go poznać, trzeba przeczytać wszystkie akta. - Nie będzie pan poseł Brejza wywierał wpływu, byśmy prowadzili postępowanie bez znajomości akt. Bo to rzeczywiście byłaby polityczna hucpa - powiedziała Wassermann. Pytana o sprawę wzywania polityków na przesłuchanie, odpowiedziała: "jeśli nie znam akt, nie wiem, kto podpisywał decyzje, to kogo ja mam wzywać; to chyba jest naturalne, że ja najpierw muszę sczytać nazwiska, by wiedzieć, kto się pod czym podpisał". - Jeśli mam odwrócić kolejność i wezwać Donalda Tuska, o którego opozycja tak się dopomina, to nie ma sensu - dodała. Wassermann zadeklarowała, że nie będzie prowadziła prac komisji "żelazną ręką". - Za bardzo szanuję w demokracji posłów opozycji, będę słuchać ich głosu - jeżeli będą chcieli aktywnie pracować - podkreśliła.

"Czysta walka nastawiona na nokaut Donalda Tuska"

Tuż przed posiedzeniem poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński powiedział, że spodziewał się, iż będzie to walka nastawiona na nokaut Donalda Tuska czy całej Platformy". - Nowoczesnej chodzi o wyjaśnienie sprawy. Naprawdę obywateli nie interesuje to, jak będzie wyglądała kuchnia samej pracy komisji, tylko jej efekty - podkreślił.

Jak mówił, chciałby, aby prace komisji rozpoczęły się od zbadania działalności Marcina P. sprzed czasów Amber Gold. Ma to - tłumaczył - wyjaśnić, jak P. zgromadził kapitał i jakie miał kontakty. Dodał, że chciałby również, by w prace komisji zaangażowany był na stałe ekspert ds. przestępczości gospodarczej. - To jest dzisiaj mój cel uczestnictwa w tej komisji. A te przepychanki zostawmy z boku, to jest rzecz wtórna - ocenił.

Pytany, czy będzie wnioskował o to, by komisja przesłuchała np. byłego premiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i obecnego ministra sprawiedliwości (również szefa MS w latach 2005-2007) Zbigniewa Ziobro, odpowiedział: - Nie można wykluczyć niczego; jeżeli zapoznamy się (...) z aktami sprawy i one będą wskazywały, że dochodziło do jakiś nieprawidłowości w tamtym czasie, to uważam, że każdy kto może coś wnieść do sprawy, powinien przed komisją stanąć i odpowiadać.

"Zaczyna się ring polityczny"
"Zaczyna się ring polityczny" tvn24

Stanisław Pięta (PiS) apelował o cierpliwość. - Musimy usiąść, porozmawiać, zapoznać się z dokumentami - tłumaczył. - Potem będziemy proponować listę świadków - mówił.

Poproszony o skomentowanie wypowiedzi Zembaczyńskiego dot. "nokautu Donalda Tuska" Pięta odpowiedział: - Mam wrażenie, że Polacy już w zeszłym roku znokautowali i Platformę Obywatelską, i Donalda Tuska. Do tego nie jest potrzebna praca komisji śledczej. My nie będziemy się zajmować polityką. Będziemy się zajmować wyjaśnieniem prawdy i pokazaniem jej Polakom.

"My nie będziemy zajmować się polityką"
"My nie będziemy zajmować się polityką" tvn24

Autor: kg/kk / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Olaf Scholz ma zostać kandydatem SPD na kanclerza w przedterminowych wyborach. Niemieckie media szeroko komentują zapowiadane na poniedziałek ogłoszenie tej nominacji. Portal RND ocenił, że Scholz "ma szansę udowodnić, że jego kanclerstwo nie było historycznym nieporozumieniem". "Sueddeutsche Zeitung" nazywa go zaś "wypaloną marką" i pisze, że "jest prawdopodobnie najsłabszym, najmniej odpowiednim kandydatem na kanclerza, jakiego SPD kiedykolwiek wysunęła".

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

Źródło:
PAP

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podaną w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Orange Polska ostrzega przed SMS-ami, w których oszuści podszywają się pod tego operatora. Wiadomości dotyczą rzekomej konieczności aktywacji konta.

Uwaga na takie SMS-y

Uwaga na takie SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wydarzenia zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

Źródło:
PAP, TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

Wszyscy potencjalni kandydaci na prezydenta wywodzący się z Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, jak i Szymon Hołownia, wygraliby w II turze wyborów z potencjalnymi kandydatami PiS - Przemysławem Czarnkiem i Karolem Nawrockim - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny na Białorusi Tomaszowi Szmydtowi - przekazała państwowa agencja BiełTA. Szmydt to ścigany za szpiegostwo były sędzia, który na początku maja zbiegł z Polski.

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Kampania prezydencka zacznie się 8 stycznia przyszłego roku - ogłosił w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że zanim poinformuje o dacie samego głosowania, "musi skonsultować się z Państwową Komisją Wyborczą". - Na pewno będzie to w maju - powiedział.

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24, PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Aż 5,5 tysiąca miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych w zakładach niemieckiego producenta części samochodowych Bosch.

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w środkowej i północnej Francji. W okolicach Paryża doszło do karambolu z udziałem kilku pojazdów, ponad 30 osób zostało rannych. Ogromne korki powstały także na kilku autostradach - w jednym miejscu utknęło ponad dwa tysiące samochodów ciężarowych.

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Źródło:
Le Monde

- Brytyjskie Siły Zbrojne mogłyby walczyć dziś wieczorem, gdyby Rosja dokonała inwazji na Europę Wschodnią - mówił jeden z głównych brytyjskich dowódców generał Rob Magowan, zapewniając w czasie posiedzenia komisji w Izbie Gmin o gotowości armii.

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

Źródło:
PAP, Politico

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

- Trudno sobie wyobrazić, że policjanci wytargali z samochodu trzeźwego kierowcę i go bezpodstawnie pobili, a jednak tak było w tej sytuacji - mówi adwokat kierowcy, któremu sąd przyznał 160 tysięcy odszkodowania od policji w Zabrzu za pobicie. Najpierw to on był jednak oskarżony o napaść na policjantów.

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed oblodzeniem. W prawie całej Polsce w nocy spodziewane są trudne warunki drogowe, a w części regionów dodatkowym zagrożeniem okaże się silny wiatr. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl