Po informacjach o aktach dywersji na polskiej kolei we wtorek, na nadzwyczajnym posiedzeniu, dwukrotnie zebrał się rządowy komitet ds. bezpieczeństwa, zaś szef rządu wprowadził trzeci stopień alarmowy CHARLIE.
Premier zwrócił się do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o podjęcie natychmiastowych działań dyplomatycznych, w tym o wystąpienia zarówno do władz Białorusi, jak i władz Rosji o wydanie Polsce podejrzewanych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Akt dywersji. Na co zwrócić uwagę, jak reagować, gdzie dzwonić?
Niedługo później szef MSZ powiedział w Sejmie, że jedzie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby "wykonać to, co zapowiedział pan premier, czyli proces wzywania Rosji i Białorusi celem uzyskania kontroli nad sprawcami".
Dopytywany, czy to wezwanie będzie już na wtorek, czy w innym terminie, Sikorski odparł: "zobaczymy, to zależy nie tylko od nas".
Informacja na temat realizacji zaleceń ma zostać przedstawiona w środę o godzinie 9 w Sejmie. Po wystąpieniu odbędzie się konferencja prasowa z udziałem wicepremiera.
Najnowsze informacje na ten temat znajdziesz w TVN24 i na tvn24.pl.
Autorka/Autor: asty/lulu
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP/EPA