Sikorski o dywersji: Rosjanie chcieli spowodować ofiary. Spotka się to nie tylko z dyplomatyczną odpowiedzią

Radosław Sikorski
Sikorski: To był akt terroru państwowego. Spotka się z naszą odpowiedzią, nie tylko dyplomatyczną
Źródło: TVN24
Rosyjskie GRU rutynowo do swojej brudnej roboty wynajmuje podwykonawców pod fałszywą flagą. Tym razem był to akt nie tylko dywersji, jak poprzednio, lecz akt terroru państwowego - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w Sejmie odnosząc się do incydentów na kolei. Zapowiedział, że "spotka się to z naszą odpowiedzą, nie tylko dyplomatyczną".

W weekend na torach kolejowych na stacji Mika (m. Życzyn, pow. garwoliński, Mazowieckie) oraz stacji Gołąb koło Puław (Lubelskie) doszło do aktów dywersji. Premier Donald Tusk przekazał we wtorek, że służby ustaliły, iż stoi za nimi dwóch obywateli Ukrainy, którzy od dłuższego czasu mieli współpracować z rosyjskimi służbami. Jeden z nich to skazany w maju przez sąd we Lwowie za akty dywersji na terenie Ukrainy, a drugi to mieszkaniec Donbasu we wschodniej Ukrainie. Obaj przedostali się do Polski z Białorusi jesienią tego roku.

- Doszło w ostatnich dniach do działań obcych służb, które mogły spowodować katastrofę kolejową i śmierć wielu osób. Obce państwo wysłało dobrze przygotowanych dywersantów. Tylko cudem nie osiągnęli oni swojego celu - powiedział w środę w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski.

- Rosyjskie GRU rutynowo do swojej brudnej roboty wynajmuje podwykonawców pod fałszywą flagą. Tym razem był to akt nie tylko dywersji, jak poprzednio, lecz akt terroru państwowego, gdyż jasną intencją było spowodowanie ofiar w ludziach - dodał.

Zapowiedział, że "spotka się to z naszą odpowiedzą, nie tylko dyplomatyczną". Dodał, że o tym "będziemy informować w najbliższych dniach".

Sikorski: ci, którzy obwiniają Ukrainę, są politycznymi dywersantami

Sikorski w trakcie swojego wystąpienia mówił, że "ci, którzy obwiniają Ukrainę za działania Rosji w Polsce, są politycznymi dywersantami". - A Rosja na podsycanie takich sentymentów, na dezinformację i propagandę wydaje miliardy. Chce nastawić część opinii publicznej przeciwko naszym sąsiadom, przeciwko Unii i przeciwko uchodźcom z Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed rosyjskimi bombami - dodał.

- Dlaczego Putin to robi? Z tego samego powodu, dla którego popierał brexit, finansował ruch separatystyczny w Hiszpanii, wspiera nacjonalistyczny rząd Węgier i skrajne partie, które obiecują rozwalić Unię od wewnątrz - mówił.

- Powód jest oczywisty. Jako Unia jesteśmy wobec Rosji gigantem, a jako państwa członkowskie wobec nas to Rosja jest potęgą - powiedział szef polskiej dyplomacji.

Ocenił, że "niestety znajdują się u nas polityczni przedsiębiorcy, którzy zamiast tej perfidnej rosyjskiej taktyce się przeciwstawić, tchórzliwie jej ulegają lub wręcz ją eksploatują". - Nakręcają antyunijne i antyukraińskie emocje dla politycznych korzyści i jeszcze pozują na największych albo wręcz jedynych patriotów - mówił.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: