Prezydent Andrzej Duda wygłosił w Sejmie orędzie z okazji rocznicy wyborów parlamentarnych. Na początku podkreślił, że "bezpieczeństwo musi być wyjęte poza nawias partyjnego sporu". Potem przeszedł do krytykowania rządu. Po nim głos zabrał premier Donald Tusk. Posłowie PiS opuścili salę.
Wydarzenia z Sejmu relacjonowaliśmy na żywo w tvn24.pl:
W ubiegłym tygodniu szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek poinformował, że prezydent chce wygłosić orędzie w rocznicę wyborów parlamentarnych, 15 października.
O tym zamiarze prezydenta poinformował również marszałek Sejmu Szymon Hołownia - zaznaczył, że nie było planowane posiedzenie izby 15 października i zaproponował prezydentowi, by orędzie wygłosił w środę, 16 października, na początku 20. posiedzenia Sejmu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni
Trzydniowe posiedzenie Sejmu
Izba będzie pracować m.in. nad projektem nowelizacji ustawy o działaniach antyterrorystycznych i ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu.
Projekt dotyczy dostosowania polskiego prawa do przepisów Unii Europejskiej, które dotyczą przeciwdziałania rozpowszechnianiu w internecie treści o charakterze terrorystycznym.
Posłowie zajmą się też projektem o świadczeniu honorowym z tytułu ukończenia 100 lat życia.
Sejm ma także zająć się wnioskami o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posłów: Joanny Muchy, Marka Sowy i Zbigniewa Dolaty.
Autorka/Autor: asty, pp/kg
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP