Rządzący przegrali głosowanie nad projektem resortu Ziobry. "Pytanie, czy Kaczyński ma tyle siły, by się z nim rozstać"

Źródło:
TVN24, PAP
Miller o wyborze Kaczyńskiego między "zerem z Krakowa" a miliardami euro
Miller o wyborze Kaczyńskiego między "zerem z Krakowa" a miliardami euroTVN24
wideo 2/3
Miller o wyborze Kaczyńskiego między "zerem z Krakowa" a miliardami euroTVN24

To bardzo poważne ostrzeżenie dla Zbigniewa Ziobry, że można w parlamencie funkcjonować bez niego - ocenił były premier Leszek Miller, odnosząc się do przegranego przez klub PiS głosowania w sprawie odrzucenia w całości projektu noweli ustawy o notariacie, autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości. - Ziobro dostał mocny policzek od swoich kolegów i myślę, że to jest trochę preludium do głosowania wotum nieufności - stwierdził poseł KO Robert Kropiwnicki.

Sejm odrzucił w czwartek projekt nowelizacji ustawy o notariacie, której rozwiązania, według Ministerstwa Sprawiedliwości, miały skracać czas oczekiwania na wpis do księgi wieczystej. Za odrzuceniem projektu głosowało 220 posłów, przeciw było 214, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Za wnioskiem o odrzucenie projektu głosowały kluby i koła opozycyjne: Koalicja Obywatelska, Lewica, Koalicja Polska-PSL, Konfederacja, Polska 2050, Porozumienie, PPS, a także dwóch posłów koła Kukiz'15, poseł Andrzej Sośnierz z Polskich Spraw oraz posłowie niezrzeszeni - Paweł Szramka, Zbigniew Ajchler oraz poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla. Za odrzuceniem projektu głosował także jeden poseł klubu PiS - Maciej Małecki.

Przeciw odrzuceniu projektu było 213 posłów klubu PiS oraz Agnieszka Ścigaj z Polskich Spraw. Nikt nie wstrzymał się od głosu, nie głosowało 26 posłów, w tym 14 z klubu PiS (między innymi premier Mateusz Morawiecki).

Większość rządowa przegrała głosowanie w Sejmie
Większość rządowa przegrała głosowanie w SejmieTVN24

Wyniki głosowania były w piątek szeroko komentowane w Sejmie przez polityków.

Miller o wyborze Kaczyńskiego między "zerem z Krakowa a miliardami euro"

Były premier, a obecnie europoseł Leszek Miller pytany, czy taki rezultat głosowania to sygnał, który odczyta Zbigniew Ziobro, powiedział, że "to się przekonamy w najbliższych dniach przy innych okazjach". - Natomiast na pewno jest to bardzo poważne ostrzeżenie, że można w parlamencie funkcjonować bez Zbigniewa Ziobry - ocenił.

Jednocześnie podkreślił, że pozycja Ziobry "dalej jest bardzo mocna". - Przede wszystkim Ziobro stara się, żeby nie zostać wypchniętym z sań i będzie robił wszystko, żeby nie opuścić rządzącej koalicji. Jest pytanie, czy Jarosław Kaczyński ma tyle siły, żeby się z nim rozstać - skomentował.

Dopytywany, czy to jest dla prezesa PiS-u sytuacja zero-jedynkowa, że albo władza z Ziobrą, albo jej brak, Miller odparł, że "niekoniecznie". - Natomiast jest zero-jedynkowa w innym ujęciu. Mianowicie, czy panu Kaczyńskiemu bardziej zależy na zerze z Krakowa, czy na miliardach euro - dodał.

Miller o wyborze Kaczyńskiego między "zerem z Krakowa" a miliardami euro
Miller o wyborze Kaczyńskiego między "zerem z Krakowa" a miliardami euroTVN24

Kropiwnicki (KO): to preludium do głosowania wotum nieufności

Poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki ocenił, że projekt resortu Ziobry "bardzo szkodzi notariuszom, ale też wszystkim, którzy korzystają z ich usług". - To miał być kaganiec na notariuszy - stwierdził. 

- Ziobro dostał mocny policzek od swoich kolegów i myślę, że to jest trochę preludium do głosowania wotum nieufności. Jest to próba wywierania presji na Ziobrę, że "jak się nie dogadamy to może polec". Czekamy, uważamy, że dobrze byłoby, gdyby został odwołany - dodał. 

W połowie listopada KP Koalicja Obywatelska, klub Lewicy oraz Koło Parlamentarne Polska 2050 złożyły w Sejmie kolejny wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości i szefa Solidarnej Polski. Wedle zapowiedzi rzecznika PiS Rafała Bochenka "wniosek ten najprawdopodobniej będzie podjęty na kolejnym posiedzeniu Sejmu".

Sroka (Porozumienie): W Zjednoczonej Prawicy nie ma konsensu. Dochodzi tam do tarć

Według rzeczniczki Porozumienia Magdaleny Sroki przy głosowaniu nad projektem chodziło "tak naprawdę o pokazanie ministrowi Ziobrze, że nie możliwości przeprowadzania ustaw, które on proponuje bez konsensu w Zjednoczonej Prawicy". - A tego konsensu nie ma. Widzimy tam, że dochodzi do tarć - oceniła.

- Toczy się w tej chwili w Zjednoczonej Prawicy przeciąganie i pokazywanie, kto jest w tym układzie silniejszy. Dzisiaj wychodzi na to, że Morawiecki, ale Ziobro na pewno nie odpuści - dodała.

Rządzący przegrali głosowanie nad projektem resortu Ziobry. Robert Kropiwnicki i Magdalena Sroka komentują
Rządzący przegrali głosowanie nad projektem resortu Ziobry. Robert Kropiwnicki i Magdalena Sroka komentująTVN24

Wiceminister sprawiedliwości: nie poddajemy się, chcemy złożyć projekt jako poselski

Wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Marcin Warchoł pytany w rozmowie z PAP o to głosowanie powiedział, że opozycja wykazała się brakiem odpowiedzialności i wybrała źle pojmowaną solidarność korporacyjną z notariuszami. - A wszystko to w sytuacji, kiedy miliony Polaków czekają na tańsze kredyty, a przedsiębiorcy czekają na szybkie wyroki nakazowe. Dziś trzeba nawet ponad rok czekać na wpis do księgi wieczystej, co powoduje duże koszty dla kredytobiorców - mówił.

Jego zdaniem, proponowane przez resort przepisy umożliwiłyby niezwłoczne dokonywanie takich wpisów przez notariuszy, a w konsekwencji obniżenie kosztów kredytów hipotecznych.

Wiceminister był też pytany, czy czuje żal do posłów PiS, którzy nie zagłosowali za projektem i w konsekwencji proponowane przez MS zmiany przepadły. - Nie czuję żalu. PiS wspierał nas przy pracach parlamentarnych nad tą ustawą. To prawda, że była absencja posłów PiS, tak samo zresztą jak przy innych rozwiązaniach. Opozycja zwarła w tej sytuacji szeregi w imię ochrony korporacyjnego interesu. Dlatego taki, a nie inny wynik - powiedział.

Zapewnił przy tym, że nie zraża się przegranym głosowaniem i zamierza rozmawiać z PiS o procedowaniu projektu w tej sprawie jako poselski. - Absolutnie, to nie koniec, nie poddajemy się. Będę rozmawiał z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim. Zamierzam przekonywać, żeby został złożony on jako poselski. To jest bardzo ważne, żebyśmy uchwalili to rozwiązanie. Mam nadzieję, że uda się to zrobić jeszcze w tym roku - zaznaczył Warchoł.

Dodał, że co do zasady projekt ma zostać złożony w niezmienionej formie. - Jestem jednak otwarty na dyskusję i łagodzenie tych przepisów. Przypomnę, że w wielu punktach już to zrobiliśmy. Chociażby ograniczyliśmy możliwość zawieszenia notariusza tylko do najpoważniejszych przestępstw gdzie górna granica kary wynosi co najmniej 10 lat, i przyznaliśmy specjalną ścieżkę odwoławczą w sprawie zawieszenia, umożliwiając wówczas dalszą pracę notariuszom - zaznaczył.

Projekt PiS w sprawie noweli ustawy o notariacie

Projekt przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości przewidywał przyznanie notariuszom między innymi uprawnienia do dokonywania niektórych wpisów w księgach wieczystych. Chodziło przede wszystkim o zakładanie nowych ksiąg wieczystych poprzez wyodrębnienie nieruchomości lokalowej z zabudowanej nieruchomości gruntowej, gdy zbywcą jest przedsiębiorca, a także o wpis hipoteki obciążającej nieruchomość. Obecnie uprawnieni do tego są referendarze sądowi.

Zmiany miały objąć także zwiększenie nadzoru nad notariatem. Resort uzasadniał to nadaniem notariuszom nowych uprawnień. Przepisy przyznają Ministrowi Sprawiedliwości możliwość zawieszenia notariusza w określonych przypadkach.

Szef Ministerstwa Sprawiedliwości mógłby w myśl proponowanych przepisów obowiązkowo zawieszać notariusza między innymi, jeżeli prowadzone przeciwko niemu byłoby postępowanie o umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.

Przeciwko tym rozwiązaniom protestowali w trakcie prac w Sejmie posłowie opozycji. Zarzucali oni, że projekt ma tak naprawdę na celu zwiększenie kontroli Ministerstwa Sprawiedliwości i pomniejszenie znaczenia samorządu notariuszy.

Także obowiązkowe zawieszanie notariuszy, przeciwko którym trwa postępowanie, było przedmiotem krytyki. Politycy opozycji zwracali także uwagę, że do proponowanych zmian musiałby zostać dostosowany systemu obsługi wydziałów ksiąg wieczystych, który mógłby, jak oceniali, zająć nawet cztery lata.

Zmiany w instytucji Rzecznika Dyscyplinarnego Notariatu

Zmiany miały wprowadzić także instytucję Rzecznika Dyscyplinarnego Notariatu wybieranego ostatecznie przez szefa resortu sprawiedliwości spośród trzech kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Notarialną.

Rzecznik ten miał być uprawniony do m.in. wszczynania i prowadzenia dochodzenia dyscyplinarnego. Do tej propozycji również krytycznie odnieśli się politycy opozycji - wskazywali, że rzecznik ów wedle projektu mógłby być niemal dowolnie odwoływany przez ministra sprawiedliwości.

Autorka/Autor:pp /prpb

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.  

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Źródło:
TVN24

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę, znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej trwa walka z gigantycznymi pożarami, jakie wybuchły w zeszłym tygodniu. We wtorek ogień zniszczył budynki kompleksu świątynnego Gounsa, którego historia sięga VII wieku naszej ery. Płomienie niebezpiecznie zbliżają się także do innych historycznych zabudowań.

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Źródło:
PAP, Reuters, The Korea Herald

Po ponad miesiącu od wykopania pierwszych butelek z białym fosforem na budowie stadionu w Iłowie (woj. lubuskie), zostały one wywiezione. W sumie znaleziono ich 28.

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl