Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. O odwołanie ministra wnioskowała opozycja, która zarzucała mu między innymi "dewastowanie" i "wprowadzanie patologii" w służbach specjalnych. Tak relacjonowaliśmy przebieg debaty w tvn24.pl
Argumenty opozycji
Posłowie Koalicji Obywatelskiej złożyli wniosek o wotum nieufności wobec Kamińskiego po emisji reportażu "Superwizjera", w którym agent Tomek, czyli Tomasz Kaczmarek, były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego, oskarżył między innymi ówczesnego szefa CBA, dziś szefa MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych o to, że wywierał na niego naciski podczas operacji dotyczącej willi w Kazimierzu Dolnym.
Reportaż "Superwzjera" TVN - "Spowiedź agenta Tomka"
Ta miała rzekomo należeć do byłej pary prezydenckiej Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Według Kaczmarka, dowody zebrane w czasie akcji są wynikiem "rozkazów i poleceń od Mariusza Kamińskiego" i jego ówczesnego zastępcy Macieja Wąsika. Operacje "Krystyna" i "Silver" miały dowieść, że Jolanta i Aleksander Kwaśniewski są "cichymi" właścicielami okazałego domu w Kazimierzu Dolnym, ale ukrywają ten majątek. Nie postawiono im w tej sprawie zarzutów. Nie zostali też nigdy przesłuchani.
Z uzasadnienia wniosku KO wynika także, że to wyraz "sprzeciwu wobec działań i zaniechań" Kamińskiego oraz koordynowanych przez niego służb specjalnych, "w szczególności w zakresie: czynności prowadzonych wobec działalności Prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. We wniosku wskazano także na doniesienia, że Centralne Biuro Antykorupcyjne - jak pisała "Gazeta Wyborcza" - "od miesięcy ukrywa informacje o nadużyciach w kasie funduszu operacyjnego" na kwoty od 6,5 do 15 milionów złotych.
Mowa jest także o prawdopodobnym funkcjonowaniu systemu PEGASUS służącego do nieuzasadnionego inwigilowania obywateli, a takle możliwości korzystania ze służb specjalnych do realizacji bieżących celów politycznych".
Rzeczniczka PiS zapowiedziała odrzucenie wniosku
Do zapowiedzi wniosku o wotum nieufności odniosła się pod koniec stycznia rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Zapowiedziała, że wniosek zostanie odrzucony. "Nie ma żadnych podstaw do odwołania ministra" - napisała na Twitterze.
Autorka/Autor: akw
Źródło: TVN24