Sejm odrzucił w środę późnym wieczorem wniosek o odwołanie Ryszarda Terleckiego (Prawi i Sprawiedliwość) z funkcji wicemarszałka Izby. Z tej okazji niektórzy posłowie PiS-u założyli specjalne koszulki z nazwiskiem Terleckiego.
W nocy z środy na czwartek Sejm odrzucił dwa wnioski opozycji - klubu Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy i koła Polska 2050 - o odwołanie Ryszarda Terleckiego z funkcji wicemarszałka Izby. W pierwszym głosowaniu za odwołaniem głosowało 211 posłów, 235 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. W drugim głosowaniu za odwołaniem głosowało 212 posłów, 236 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Po głosowaniach niektórzy posłowie Prawa i Sprawiedliwości założyli koszulki z nazwiskiem Terleckiego na plecach i zdjęciem wicemarszałka w hełmie i kamizelce kuloodpornej.
Wnioski klubów KO oraz Lewicy i koła Polska 2050 miały związek ze słowami szefa klubu PiS na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej.
Wpis na Twitterze, który był bezpośrednim powodem wniosków o odwołanie Terleckiego, odnosił się do informacji, że liderka białoruskiej opozycji będzie gościem Campusu Polska Przyszłości - wydarzenia, które na przełomie sierpnia i września organizuje Ruch Wspólna Polska Rafała Trzaskowskiego. "Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" - napisał wicemarszałek.
Źródło: TVN24, PAP