Posłowie Lewicy w czasie debaty w Sejmie rozwinęli transparent z napisem "Glapiński musi odejść!!!". W tym samym czasie Krzysztof Gawkowski krytykował z mównicy szefa Narodowego Banku Polskiego i zaapelował do prezydenta, by ten wycofał kandydaturę Glapińskiego.
W środę w Sejmie, kiedy na mównicę wyszedł przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, posłowie jego ugrupowania rozwinęli transparent z napisem "Glapiński musi odejść!!!". - Adam Glapiński to największy szkodnik polskiej gospodarki od 20 lat. To czarna postać, która mówiła o deflacji, a spowodowała inflację najwyższą od 24 lat. Odpowiada za drożyznę, za bankructwo polskich rodzin, za to, że Polacy źle się czują we własnym kraju - powiedział Gawkowski.
Zwrócił się też z "prośbą do prezydenta" Andrzeja Dudy. - Panie prezydencie, niech pan się wycofa ze zgłoszenia największego truciciela, muchomora polskiej gospodarki. Można wybrać nowego, lepszego prezesa NBP - mówił poseł.
Sejm zajmie się kandydaturą Glapińskiego na drugą kadencję
Według wstępnego harmonogramu Sejmu w czwartek w bloku głosowań zaplanowanych w godzinach 15.30-17 posłowie zdecydują o powołaniu prezesa Narodowego Banku Polskiego. Glapiński jest jedynym kandydatem, prezydent złożył wniosek z jego kandydaturą w styczniu. Szef banku centralnego jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na 6 lat, obecna kadencja Glapińskiego kończy się w czerwcu.
Źródło: PAP