Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński podtrzymuje, że nie może dopuścić do orzekania trzech sędziów TK wybranych przez obecny Sejm, póki nie zostaną zaprzysiężeni trzej sędziowie wybrani zgodnie z konstytucją w poprzedniej kadencji.
W środę Informacyjna Agencja Radiowa ujawniła, że Mariusz Muszyński - jeden z trzech "grudniowych" sędziów TK wybranych przez obecny Sejm - napisał do prof. Rzeplińskiego list, w którym żąda umożliwienia mu podjęcia obowiązków zawodowych.
Ma to wynikać z nowej ustawy o TK autorstwa PiS, choć w czwartek Trybunał uznał przepis dotyczący dopuszczenie "grudniowych" sędziów do orzekania za niezgodny z konstytucją.
Muszyński dodał w liście, że oczekuje "natychmiastowego" przydzielenia mu spraw i dołączenia do składów orzekających. Muszyński powiedział IAR, że jeśli prezes do jego pisma się nie ustosunkuje, podejmie odpowiednie kroki prawne. Nie zdradził jednak jakie.
Odpowiedź prezesa Rzeplińskiego
Prof. Andrzej Rzepliński poinformował, że przygotował już odpowiedź dla Muszyńskiego. Nie ujawnił jednak szczegółów pisma.
Zarazem odpowiedział twierdząco na pytanie, czy podtrzymuje słowa wygłoszone w lipcu w Sejmie podczas prac nad nową ustawą o TK, że przewidziane w niej dopuszczenie "grudniowych" sędziów do orzekania prowadzi do "niekonstytucyjnego zniweczenia" wyroku z 3 grudnia zeszłego roku.
TK uznał wtedy, że wybór trzech "październikowych" sędziów TK (wyłonionych przez poprzedni Sejm) jest konstytucyjnie ważny, a prezydent ma obowiązek ich zaprzysiężenia. Rzepliński dodał wtedy, że prezes TK nie może dopuścić "grudniowych" sędziów do orzekania. Jak tłumaczy, nie robi tego, bo według wyroku TK ich miejsca są zajęte przez wcześniej wybranych trzech "październikowych" sędziów (są to: Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak).
Zdaniem PiS nie ma żadnej podstawy prawnej, by prezes TK nie dopuszczał do orzekania sędziów TK wybranych przez obecny Sejm i zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Nowa ustawa częściowo niekonstytucyjna
We wtorek weszła w życie nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS, uchwalona przez Sejm 22 lipca.
11 sierpnia Trybunał Konstytucyjny uznał część jej przepisów za niezgodne z konstytucją. Jeden z zakwestionowanych zapisów obligował prezesa TK właśnie do tego, by ten dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, czyli m.in. Mariusza Muszyńskiego.
Rząd zapowiedział, że nie opublikuje wyroku w tej sprawie, bo - zdaniem rządzących - wydano go z naruszeniem prawa.
Autor: ts/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24