Premier Ewa Kopacz w środę w ramach przeglądu resortów wizytowała Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Spotkała się z kierownictwem resortu. - To była dobra rozmowa - mówił po spotkaniu szef dyplomacji Grzegorz Schetyna.
Na pytanie dziennikarzy, czy były sprawy, z których premier nie była zadowolona, jeżeli chodzi o ministerstwo, Schetyna odparł: - Nie, raczej. Oczywiście, pokazywała rzeczy, które powinny mieć lepsze tempo. To naturalnie. Ale to była dobra rozmowa, ze wspólnymi wnioskami - dodał.
Dopytany o to, czy dojdzie do zmian personalnych w resorcie, odpowiedział: - Proszę pytać panią premier. Oczywiście będą, ale mamy jeszcze czas.
Premier przedstawiła oczekiwania i zadania
Schetyna relacjonował, że spotkanie z Kopacz przebiegało w bardzo dobrej atmosferze. Premier przedstawiła oczekiwania i zadania. Zaznaczył, że doszło do "wymiany uwag co do funkcjonowania ministerstwa w relacjach z innymi ministerstwami, z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów".
Dodał, że była również mowa o opiniowaniu projektów ustaw, funkcjonowaniu placówek, polityce wschodniej, pomocy rozwojowej.
W planie kolejne spotkania
Rzecznik rządu Iwona Sulik poinformowała w środę, że premier ma zaplanowane kolejne trzy spotkania w resortach w piątek, m.in. w ministerstwach: sprawiedliwości oraz administracji i cyfryzacji.
W zeszłym tygodniu Kopacz spotkała się z wiceministrami finansów. Informowała wtedy, że przegląd wiceministrów w resortach potrwa trzy tygodnie.
Po spotkaniu w Ministerstwie Finansów, szefowa rządu przypomniała, że kiedy rząd Donalda Tuska podawał się do dymisji, rezygnację złożyli nie tylko ministrowie konstytucyjni, ale też wiceministrowie. - Dlatego też rozpoczęłam przegląd pracy wiceministrów w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. Rozpoczęłam od ministerstwa finansów w dniu dzisiejszym i będzie ten przegląd trwał trzy tygodnie - mówiła wówczas premier.
Autor: kde/kka/kwoj / Źródło: PAP