Sąd zbada zakup samolotów dla VIP-ów. "Naruszenie zasady uczciwej konkurencji"

[object Object]
Posłowie PO apelowali w piątek o unieważnienie przetarguTVN 24
wideo 2/2

Na 23 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył termin rozpatrzenia skarg na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, która uznała, że negocjując umowę na samoloty dla VIP-ów tylko z Boeingiem, Inspektorat Uzbrojenia MON naruszył przepisy o uczciwej konkurencji.

Skargi złożyły Inspektorat oraz jedna z firm, które odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej - The Jet Business International Corp.

MON zaprzecza

Jak wynika z opublikowanego w czwartek uzasadnienia wyroku, Krajowa Izba Odwoławcza między innymi nie dała wiary stanowisku MON, że kwota 540 milionów złotych przeznaczona na zakup samolotów przepadnie, jeśli nie zostanie wydana do końca marca. Według Izby jedne dowody wskazują na taki fakt, drugie mu przeczą.

Zdaniem Onetu, który w piątek opisał pisemne uzasadnienie wyroku, Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że przedstawiciele resortu wprowadzili ją w błąd, argumentując, że pieniądze na zakup samolotów dla VIP przepadną, jeśli nie zostaną wydane do końca marca 2017 rok.

Zaprzeczył temu wiceszef MON Bartosz Kownacki.

Orzeczenie: przepisy naruszone, ale umowa ważna

31 marca Inspektorat Uzbrojenia i Boeing podpisały w Warszawie umowę na dostawę trzech samolotów B737 (dwóch nowych i jednego używanego) do przewozu VIP-ów. Żeby mogło się to stać, dzień wcześniej Krajowa Izba Odwoławcza uchyliła zakaz zawarcia umowy. Obowiązywał on, bo przed Izbą toczyło się postępowanie z odwołania trzech firm, które pośredniczą na rynku lotniczym. Wydanie orzeczenia było wyznaczone na 3 kwietnia, tymczasem środki, które Ministerstwo Obrony Narodowej miało na zakup samolotów średniej wielkości do transportu najważniejszych osób w państwie, wygasały z końcem marca, bo pochodziły jeszcze z budżetu na 2016 roku. 3 kwietnia Izba orzekła, że Inspektorat Uzbrojenia, stosując tryb zamówienia z wolnej ręki, postąpił niezgodnie z Prawem zamówień publicznych i naruszył uczciwą konkurencję. Zgodnie z przepisami mimo orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej zawarta 31 marca umowa z Boeingiem jest ważna.

Dwa odwołania częściowo uwzględnione

Krajowa Izba Odwoławcza częściowo uwzględniła odwołania złożone przez The Jet Business International z Wielkiej Brytanii oraz Altenrhein Aviation AG ze Szwajcarii. Firmy te nie ubiegały się w przeszłości o zamówienie na samoloty, co nie przeszkadza w złożeniu odwołania. Izba oddaliła natomiast odwołanie trzeciej spółki - Aerospace International Group ze Słowacji, ponieważ została ona negatywnie oceniona przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, gdy ubiegała się o zamówienie. Jak wynika z ustnego uzasadnienia wyroku Krajowej Izby Odwoławczej, podstawą zastosowania trybu z wolnej ręki nie mogło być zakończenie przez Inspektorat Uzbrojenia poprzedniego postępowania na średnie samoloty dla VIP-ów. Zostało ono unieważnione na początku marca, ponieważ obie złożone oferty - Boeinga i czeskiej firmy Glomex - były za drogie i zawierały błędy formalnoprawne. Oba podmioty oferowały samoloty produkowane przez Boeinga.

Inspektorat argumentował, że błędy w ofertach to okoliczność, której nie dało się przewidzieć. Krajowa Izba Odwoławcza zwracała uwagę, że przy zamówienia publicznych oferty podlegające odrzuceniu to około 20 procent, wiec nie jest to okoliczność wyjątkowa.

MON faworyzował Boeinga?

Zgodnie z prawem, stosując tryb zamówienia z wolnej ręki, Inspektorat Uzbrojenia powinien wykazać, że dostawy mogą być świadczone tylko przez jednego wykonawcę z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze albo z przyczyn związanych z ochroną praw wyłącznych. Według Krajowej Izby Odwoławczej Inspektorat żadnej z tych przesłanek nie wykazał. MON powoływało się na to, że tylko Boeing dysponuje wolnymi miejscami na linii produkcyjnej samolotów B737-800. Izba zauważyła jednak, że z żadnego dokumentu nie wynika, że wolnych miejsc na liniach produkcyjnych nie ma nikt inny, łącznie z innymi producentami. Dodatkowo, zdaniem Izby, Inspektorat Uzbrojenia w ogóle nie odniósł się do kwestii, czy istnieje rozsądne rozwiązanie alternatywne lub zastępcze.

W pisemnym uzasadnieniu wyroku Krajowa Izba Odwoławcza napisała, że potwierdził się zarzut nieuzasadnionego faworyzowania Boeinga przez Inspektorat Uzbrojenia MON.

"Skoro zamawiający zastosował tryb zamówienia z wolnej ręki nie wykazując obligatoryjnych przesłanek jego zastosowania, to dopuścił się naruszenia zasady uczciwej konkurencji i nierówno potraktował wykonawców zdolnych to zamówienie wykonać" - stwierdziła Izba.

KIO nie wierzy MON

Krajowa Izba Odwoławcza, jak napisano w pisemnym uzasadnieniu, nie dała wiary stanowisku Inspektoratu Uzbrojenia MON, że 540 milionów złotych przeznaczone na zakup samolotów przepadnie, jeśli nie zostanie wydane do końca marca.

"Z jednej strony z przedstawionych dowodów wynika, że środki te mają być ostatecznie wydatkowane w tej dacie, a z drugiej z Programu wieloletniego wynika, że niewydatkowane w zakreślonym terminie środki zwiększą nakłady na program w latach następnych. W ocenie Izby z zestawienia tych dowodów nie wynika, że środki niewykorzystane w ramach środków niewygasających za rok 2016 wracają do budżetu państwa i nie są już przeznaczone na wydatek, jakim jest zakup samolotów średnich. Przeciwnie zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że środki te są alokowane w ramach programu przechodząc na kolejne lata finansowania" - napisała Izba.

Kownacki zaprzecza

W piątek wiceszef MON Bartosz Kownacki napisał na Twitterze, że jednym z kilku argumentów uzasadniających wybór trybu zamówienia było zaburzenie finansowania całego programu.

Kownacki napisał także, że drugi z największych producentów samolotów pasażerskich na świecie - koncern Airbus - w postępowaniu konkurencyjnym, które poprzedzało zamówienie z wolnej ręki, zwrócił się do MON z wnioskiem o przesunięcie terminu składania wniosków o udział w postępowaniu.

"Z niewiadomych przyczyn firma Airbus nie wzięła udziału w postępowaniu ani żaden podmiot oferujący samoloty Airbus" - napisał Kownacki.

Platforma chce kontroli

9 maja poselską kontrolę umowy z Boeingiem zapowiedzieli parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. Jak mówili, chcą się dowiedzieć, czy wpływ na wybór samolotu miał były przewodniczący podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej a kiedyś wieloletni pracownik Boeinga doktor Wacław Berczyński. PO zaproponowała też, by pozyskanie samolotów zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Wniosek w tym zakresie uzyskał pozytywną opinią sejmowej komisji obrony i czeka jeszcze na zatwierdzenie przez komisję do spraw kontroli państwowej.

MON podkreśla, że zarzuty związane z Berczyńskim są bezpodstawne. Ministerstwo zwróciło się o zwołanie posiedzenia sejmowej komisji obrony w sprawie zakupu samolotów do przewozu VIP-ów. Odpowiedzialny za zakupy wiceminister Kownacki podkreślił, że przetargi na samoloty dla VIP-ów to sukces, i zapowiedział, że chce przedstawić pełną informację o tych zakupach i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Były szef MON Tomasz Siemoniak oświadczył w piątek w Sejmie, że Platforma będzie domagać się unieważnienia przetargu MON na samoloty dla VIP-ów i rozliczenia osób odpowiedzialnych w tej sprawie. Zdaniem posła PO jest to "jedna z największych afer ostatnich lat".

Autor: mart, bpm//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na pływalni Polonez OSiR Targówek korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Jego poziom przekraczał normę nawet kilkunastokrotnie. W piątek do szpitala trafiło 21 osób, w sobotę przebywa w nim już tylko czwórka dzieci. Policja przekazała, że do sprawy zatrzymano trzy osoby - to pracownicy pływalni. Przyczyny zdarzenia zbada prokuratura.

Zatrucie na basenie. Czworo dzieci w szpitalu, zatrzymano pracowników pływalni

Zatrucie na basenie. Czworo dzieci w szpitalu, zatrzymano pracowników pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Coraz częściej pojawiają się apele o wprowadzenie ograniczeń dla masowej turystyki, która w negatywny sposób wpływa na przyrodę, zabytki czy życie lokalnych mieszkańców. W wielu zakątkach świata znajdują się góry, jaskinie a nawet rajskie wyspy, gdzie turyści są niemile widziani.

"Wstęp wzbroniony". Coraz dłuższa lista miejsc, gdzie turyści nie są mile widziani

"Wstęp wzbroniony". Coraz dłuższa lista miejsc, gdzie turyści nie są mile widziani

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od wyborów w 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do śmiertelnego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej 367 między Ogorzelcem a Leszczyńcem (woj. dolnośląskie). Kierowca samochodu zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu pomimo reanimacji śmierć poniosła pasażerka. 35-latek oraz 6-letnie dziecko zostali przewiezieni do szpitala.

Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Nie żyje jedna osoba

Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Turyści podróżujący na Zanzibar będą musieli zapłacić 44 dolary (czyli ponad 170 złotych) dodatkowej opłaty. To ubezpieczenie, które będzie ważne przez 92 dni i zacznie obowiązywać od 1 września bieżącego roku na terenie całego archipelagu.

Turystyczny raj wprowadza przymusową opłatę dla odwiedzających

Turystyczny raj wprowadza przymusową opłatę dla odwiedzających

Źródło:
PAP

885 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Ukraińska armia przerzuca dodatkowe siły do zrujnowanego Torecka w obwodzie donieckim, a miejscowi cywile próbują stamtąd uciekać pod ogniem nieprzyjaciela. Sztab Generalny Ukrainy poinformował w piątek o ataku na lotnisko w mieście Saki na okupowanym przez Rosję Krymie. Unia Europejska przekazała Ukrainie 1,5 mld euro z zamrożonych rosyjskich aktywów. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin w Ukrainie

Źródło:
PAP

Prezydent USA Joe Biden w poniedziałek przedstawi plan reformy Sądu Najwyższego - przekazał portal Politico. Wśród zmian może znaleźć się poprawka do konstytucji USA, aby ograniczyć zakres immunitetu prezydentów. Biden na stanowisku pozostanie jeszcze przez pół roku.

Biden nie powiedział ostatniego słowa. Media: chce dokonać ważnych zmian

Biden nie powiedział ostatniego słowa. Media: chce dokonać ważnych zmian

Źródło:
PAP

Przewaga Donalda Trumpa nad Kamalą Harris wynosi dwa punkty procentowe - wynika z opublikowanego w piątek sondażu dziennika "Wall Street Journal". Różnica ta mieści się w granicy błędu sondażowego

Harris goni Trumpa. Różnica w granicach błędu sondażowego

Harris goni Trumpa. Różnica w granicach błędu sondażowego

Źródło:
PAP

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana. Nagrodą o równowartości 180 milionów złotych podzielą się szczęśliwcy z Norwegii i Szwecji. W Polsce odnotowano wysoką wygraną drugiego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 27 lipca 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Kumulacja w Eurojackpot rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałem. W sobotę w kilku regionach zrobi się bardzo gorąco. Temperatura w cieniu ma sięgać nawet 33 stopni Celsjusza.

Ostrzeżenia IMGW dla 10 województw

Ostrzeżenia IMGW dla 10 województw

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dorosły czarny niedźwiedź z młodym w mieście Winsted w amerykańskim stanie Connecticut zatrzasnął się w samochodzie. Zwierzęta zniszczyły tapicerkę, uruchomiły radio i trąbiły klaksonem. Na zewnątrz auta znajdował się jeszcze jeden zaniepokojony młody osobnik.

Niedźwiedzie weszły do samochodu. Zdemolowały go, włączyły radio i trąbiły klaksonem

Niedźwiedzie weszły do samochodu. Zdemolowały go, włączyły radio i trąbiły klaksonem

Źródło:
PAP

46-latek jest podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizycznie nad żoną. Awantury miał wszczynać wielokrotnie. Podczas ostatniej uderzył żonę talerzem w głowę. Grozi mu pięć lat więzienia, został tymczasowo aresztowany.

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

Źródło:
tvn24.pl

Współczesne technologie umożliwiają poznawanie ludzi w sieci, a także utrzymywanie i budowanie za ich pomocą relacji. Niosą jednak za sobą wiele ryzyk. Możemy bowiem paść ofiarą oszustwa na portalu randkowym, zostać dotknięci przez szantaż seksualny bądź "zemstę porno". Ministerstwo Cyfryzacji radzi w poradniku "Internetowe Love", jak się nie dać oszukać i gdzie szukać pomocy, gdy damy się zmanipulować i będziemy mieć kłopoty.

"Internetowe Love". Jak się nie dać oszukać, szukając miłości w sieci

"Internetowe Love". Jak się nie dać oszukać, szukając miłości w sieci

Źródło:
tvn24.pl

Funkcjonariusze brazylijskiej policji federalnej uwolnili w aglomeracji Rio de Janeiro 59-letnią kobietę zmuszaną do pracy bez wynagrodzenia przez jedną z rodzin. Proceder, jak ustaliły służby, trwał od 46 lat.

Od trzynastego roku życia zmuszano ją do niewolniczej pracy. Została uwolniona po ponad czterech dekadach

Od trzynastego roku życia zmuszano ją do niewolniczej pracy. Została uwolniona po ponad czterech dekadach

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl