Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf przesłała do Komisji Europejskiej informację o środkach podjętych w Sądzie Najwyższym w celu zastosowania się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował 19 października o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku. TSUE chciał między innymi, by sędziowie, którzy w świetle nowych przepisów zostali wysłani w stan spoczynku, byli przywróceni do orzekania. "W zawiadomieniu prezes Gersdorf poinformowała, że 19 października wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego objęci zakresem działania środków tymczasowych zostali zawezwani do podjęcia obowiązków służbowych w SN i do końca października 22 sędziów stawiło się w Sądzie Najwyższym, a części z nich już przydzielono sprawy do rozpoznania" - poinformował Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN. Jak dodał, w informacji skierowanej do Komisji Europejskiej oraz TSUE przekazano także, że "organy władzy ustawodawczej i wykonawczej prowadzą rozważania, co do sposobu wykonania przedmiotowego postanowienia".
Rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski zaznaczył, że TSUE zobowiązał Polskę do składania okresowych sprawozdań z wykonania postanowienia.
Wiceminister: sędziowie są w stanie spoczynku
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik przekonywał pod koniec października, że Małgorzata Gersdorf nie jest pierwszym prezesem SN, a sędziowie, którzy wrócili do pracy po decyzji TSUE, są cały czas sędziami w stanie spoczynku. Inny wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł mówił zaś w Sejmie, że wykonanie decyzji TSUE z 19 października wymaga stworzenia podstawy prawnej do tzw. zawieszenia mocy wskazanych przepisów ustawy o SN i zmiany statusu sędziów przeniesionych w stan spoczynku.
Decyzja zabezpieczająca, tzw. środki tymczasowe, obowiązuje państwo członkowskie natychmiastowo po jej wydaniu. Nie ma od niej odwołania, ale nie jest ona ostateczna. W ciągu kilku tygodni odbędzie się bowiem rozprawa w Trybunale, podczas której Polska i Komisja Europejska przedstawią swoje argumenty. Po niej sąd wyda ostateczną decyzję co do zawieszenia przepisów o Sądzie Najwyższym.
Autor: js//kg / Źródło: PAP, TVN24