Rzecznik Sądu Najwyższego komentuje oświadczenie sędziów. Prezes Laskowski odpowiada

Źródło:
PAP
Oświadczenie 30 sędziów SN: nie widzimy możliwości wspólnego orzekania z nowymi sędziami. Laskowski: to koniec pewnej drogi
Oświadczenie 30 sędziów SN: nie widzimy możliwości wspólnego orzekania z nowymi sędziami. Laskowski: to koniec pewnej drogiTVN24
wideo 2/6
Oświadczenie 30 sędziów SN: nie widzimy możliwości wspólnego orzekania z nowymi sędziami. Laskowski: to koniec pewnej drogiTVN24

Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski odniósł się do oświadczenia 30 sędziów Sądu Najwyższego. Jeśli pojawiłyby się odmowy orzekania przez sędziów podpisanych pod oświadczeniem, to będą podejmowane środki dyscyplinarne - powiedział. Zdaniem prezesa Izby Karnej SN Michała Laskowskiego praca sądu nie zostanie sparaliżowana, jeśli zostanie zachowana zasada odrębnego orzekania przez sędziów "nowych" i "starych", do czasu rozwiązania całego problemu ustawowo.

W poniedziałek sędziowie zaliczani do grupy tak zwanych "starych" sędziów Sądu Najwyższego oświadczyli, że istnieją prawne przeszkody, które uniemożliwiają im podjęcie spraw z udziałem sędziów, powołanych przez nową upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa. "Sędzia nie może świadomie naruszać prawa obywateli do sądu i narażać Państwa Polskiego na obowiązek wypłacania wysokich odszkodowań" - napisali.

Pod oświadczeniem, które zostało przekazane do sekretariatu I prezes Sądu Najwyższego, podpisało się 30 "starych" sędziów tego sądu w tym: kierujący Izbą Karną Michał Laskowski, prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotr Prusinowski, a także Włodzimierz Wróbel i Dariusz Zawistowski.

Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski skomentował oświadczenie części sędziów SN. Jego zdaniem po tym oświadczeniu istnieje ryzyko spowolnienia pracy w sądzie - zwłaszcza w odniesieniu do Izby Cywilnej.

- Sędziowie napisali o tym, co robili od czterech lat, wobec tego zero emocji - powiedział sędzia Stępkowski. Dodał, że sędziowie Sądu Najwyższego mianowani od 2018 roku inaczej postrzegają służbę sędziowską - "jak najbardziej chcą orzekać z tak zwanymi starymi sędziami, nawet jeśli nie jest to dla nich nic przyjemnego".

Jak powiedział, jeśli pojawiłyby się jakieś odmowy orzekania przez sędziów podpisanych pod oświadczeniem, to będą podejmowane środki dyscyplinarne.

Oddzielenie sędziów "nowych" od "starych" jako przejściowe rozwiązanie

Natomiast zdaniem prezesa Izby Karnej SN Michała Laskowskiego praca sądu nie zostanie sparaliżowana, jeśli zostanie zachowana zasada odrębnego orzekania przez sędziów "nowych" i "starych", do czasu rozwiązania całego problemu ustawowo. - Chciałbym jednak żebyśmy osiągnęli stan, w którym nikt nikogo nie będzie kwestionował i nie będzie do tego żadnych podstaw. Moim zdaniem jest to zadanie organów państwa, rządu, Sejmu i Senatu, żeby do tego stanu doprowadzić - powiedział prezes Laskowski.

Prezes Laskowski pytany o oświadczenie, powiedział, że bezpośrednią przyczyną jego wystosowania było wyznaczanie składów Izby Cywilnej, w których byli tak zwani starzy i nowi sędziowie. Zauważył, że dotychczas zaś nie wyznaczano "składów mieszanych".

Laskowski: nie będzie się zdarzać tak, żeby paraliżowało to bieg postępowań

Jego zdaniem jednak liczba spraw odwoływanych w związku z odmową orzekania przez sygnatariuszy oświadczenia będzie niewielka. - Raczej nie będzie to nagminne. Nie będzie się zdarzać tak, żeby paraliżowało to bieg postępowań czy żeby strony na tym cierpiały. Dotychczas tych składów mieszanych nie było za wiele i nie zanosi się na to, żeby była to jakaś reguła - ocenił Laskowski.

Jak jednak podkreślił, w interesie stron poszczególnych postępowań jest nietworzenie takich "kontrowersyjnych składów" orzekających.

Dopytywany, czy ktoś może zablokować działania sędziów, którzy podpisali się pod oświadczeniem, Laskowski odpowiedział, że trudno wykluczyć reakcje takie, jakie spotkały sędziów sądów powszechnych - postępowań dyscyplinarnych czy składania wniosków o zawieszenie.

Sąd NajwyższyJolanta Wojcicka / Shutterstock

Ostatnio nie odbyła się wyznaczona na czwartek w Izbie Cywilnej SN sprawa w takim "mieszanym" składzie siedmiorga sędziów. Poszerzony skład Izby Cywilnej SN ma powrócić do pytań o decyzje sędziów wyłonionych przez nową Krajową Radę Sądownictwa, wybraną według zmienionych zasad.

TSUE ostrzega przed ryzykiem związanym z nowym sposobem powoływania sędziów

W sprawie tej - zainicjowanej przed Sądem Najwyższym przez krakowskiego sędziego Waldemara Żurka - orzeczenie w odpowiedzi na pytania Izby Cywilnej przed rokiem wydał Trybunał Sprawiedliwości UE. Wskazał, że okoliczności mogą "prowadzić do wniosku, że powołanie sędziego, o którym tu mowa, nastąpiło z rażącym naruszeniem podstawowych reguł procedury powoływania sędziów SN stanowiących integralną część ustroju i funkcjonowania polskiego systemu sądownictwa". TSUE zastrzegał jednak, że przeprowadzenie ostatecznej oceny w sprawie należy do SN.

Skład wyznaczony do tej sprawy uległ zmianom, gdy troje sędziów Izby Cywilnej przeszło w stan spoczynku. W nowym składzie znalazło się czworo sędziów wcześniej niebędących wyznaczonymi do tej sprawy. Obecnie przewodniczącą składu jest I prezes SN Małgorzata Manowska, a poza nią są w nim sędziowie: Dariusz Dończyk, Jacek Grela, Agnieszka Piotrowska, Tomasz Szanciło, Kamil Zaradkiewicz i sprawozdawca Karol Weitz.

Już wcześniejsze terminy posiedzeń w tej sprawie były odwoływane, część sędziów z tej sprawy wskazała na niewłaściwość wyznaczonego składu.

"SN informuje, że z uwagi na przedłużenie usprawiedliwionej nieobecności sędziego sprawozdawcy wyznaczony został kolejny termin jej rozpoznania" - przekazano ostatnio, informując o odwołaniu czwartkowego terminu. Dodano, że "uwzględniając zarówno nieobecność sędziego sprawozdawcy poświadczoną stosownym zaświadczeniem, jak i zaplanowany wcześniej urlop jednego z członków składu orzekającego", nowy termin posiedzenia wyznaczono na 1 grudnia.

Autorka/Autor:KS//now

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl