Mieszkanka Rzeszowa (woj. podkarpackie) została ugodzona nożem, gdy wsiadała do samochodu. Napastnik usiłował wyrwać jej torebkę. Policjanci zatrzymali 64-latka. Miał nóż, był pijany.
Do napaści doszło w ubiegłym tygodniu, jednak policja dopiero w środę podała informację o zdarzeniu. Rzeszowianka została zaatakowana na ul. Pułaskiego.
"Kobieta została zaatakowana nożem przez nieznanego mężczyznę. Gdy wsiadała do samochodu, napastnik usiłując wyrwać torebkę, kilkukrotnie ugodził ją nożem. Kobieta, broniąc się przed nim została ranna, ale udało jej się wyrwać i uciec. Na szczęście obrażenia nie zagrażały jej życiu" – podała policja.
Zatrzymany 64-latek
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce na podstawie opisu kobiety sporządzili rysopis napastnika. Mężczyzna, który odpowiadał rysopisowi i miał ręku nóż, został zauważony przez policjantów na jednej z sąsiednich ulic. Funkcjonariusze obezwładnili go, odebrali nóż i zatrzymali.
Jak zaznaczyła policja, 64-letni mieszkaniec Rzeszowa był pijany i nie potrafił podać powodów swojego postępowania. W organizmie miał prawie dwa promile alkoholu. 64-latek trafił do policyjnego aresztu.
Prokurator przestawił mu zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi kara od trzech lat więzienia.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo aresztował 64-latka na trzy miesiące.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock