Zapoznajemy się z aktami osobowymi, personalnymi. W każdym konkursie kandydat wystawia sobie raczej laurkę i dołączy zawsze coś, co go gloryfikuje, a nie dyskryminuje - powiedział rzecznik nowej KRS Maciej Mitera, odnosząc się do informacji o kandydatach z wyrokami dyscyplinarnymi, którzy zostali zarekomendowani przez Radę do Sądu Najwyższego. Dodał, że być może należałoby wprowadzić obowiązek informowania o postępowaniach dyscyplinarnych.
Komentarz ten dotyczył m.in. informacji, że rekomendowana przez nową Krajową Radę Sądownictwa do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego Małgorzata Ułaszonek-Kubacka, radca prawna z Białegostoku, została skazana w marcu 2017 roku przez radcowski sąd dyscyplinarny. Ułaszonek-Kubacka od wyroku się nie odwołała, stał się on więc prawomocny.
Kolejny prokurator z zarzutami dyscyplinarnymi
Jak podała w piątek "Gazeta Wyborcza", również prokurator Prokuratury Krajowej Jarosław Duś, który uzyskał rekomendację Krajowej Rady Sądownictwa na sędziego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego "miał kilka zarzutów dyscyplinarnych, w tym jeden zakończony wyrokiem".
Według "GW", Duś nie spełnia podstawowych wymogów jako kandydat do Sądu Najwyższego. "Do dziesięciu lat stażu pracy na stanowisku prokuratora brakuje mu ośmiu miesięcy, KRS mu pomogła i bezpodstawnie doliczyła do stażu pracy okres, kiedy był w stanie spoczynku" - napisał dziennik. Jak podał, zarzuty podjęte w postępowaniach dyscyplinarnych Dusia dotyczyły między innymi pomówienia przełożonych i odmówienia zapłaty za wykonaną usługę w warsztacie samochodowym, obrażania pracowników warsztatu i powoływania się na swoją funkcję.
"KRS nie ma obowiązku sprawdzania, czy były postępowania dyscyplinarne"
Rzecznik nowej KRS Maciej Mitera pytany, jak doszło do tego, że Rada zarekomendowała kandydatów, wobec których zapadły orzeczenia dyscyplinarne powiedział, że "zespół KRS mógł nie wiedzieć o tych orzeczeniach".
- My nie jesteśmy jakimś organem inkwizycyjnym, który szuka i kopie. Zapoznajemy się z aktami osobowymi, personalnymi. A proszę zwrócić uwagę, że w każdym konkursie kandydat wystawia sobie raczej laurkę i dołączy zawsze coś, co go gloryfikuje, a nie dyskryminuje - stwierdził.
Pytany, czy KRS jest zobowiązana do sprawdzenia, czy wobec kandydata toczyło się postępowanie dyscyplinarne odparł, że Rada nie ma takiego obowiązku. - My nie mamy takiego obowiązku. My patrzymy, czy jest odpowiedni kandydat, czy nie. My możemy na zasadzie zapobiegawczej zapytać, czy toczyło się postępowanie dyscyplinarne, czy nie, ale nie mamy takiego obowiązku - tłumaczył Mitera.
Wyjaśnił, że w procedurze rekomendacji, "KRS musi zapoznać się z osobą kandydata, aktami personalnymi, opiniami przełożonych - czyli tym, co kandydat dołączy". - A proszę pokazać mi kandydata, który dołączy sobie negatywną opinię przełożonego - stwierdził Mitera. Dodał też, że "może należy wprowadzić obowiązek informowania o postępowaniach dyscyplinarnych".
Wycofa swoją kandydaturę?
Rzecznik KRS wyraził oczekiwanie, że prokurator Duś wycofa swoją kandydaturę do Sądu Najwyższego. - My jako Rada zakończyliśmy proces rekomendacji podjęciem uchwały. W mojej ocenie jest oczekiwanie, że pan prokurator Duś w poczuciu przyzwoitości i autorefleksji uzna, że być może jeszcze nie jest to czas, że może kandydować. Jeśli te wyroki się po jakimś czasie zatrą, to być może będzie wtedy aplikował - powiedział Mitera.
Pod koniec sierpnia nowa, wybrana przez polityków KRS wyłoniła łącznie 40 kandydatów na wolne stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN. Z kolei w środę przewodniczący KRS Leszek Mazur podpisał uchwałę Rady o przedstawieniu wniosku prezydentowi Andrzejowi Dudzie o powołanie 12 sędziów Izby Dyscyplinarnej SN.
Autor: kb//kg / Źródło: PAP, TVN24