- Premier Ewa Kopacz nie rozmawiała wczoraj z Radosławem Sikorskim na temat jego rewelacji opisanych w magazynie "Politico", ale na pewno taka rozmowa premier z marszałkiem się odbędzie - powiedziała we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Iwona Sulik, rzeczniczka rządu.
- Wszyscy czekamy na to, co powie sam zainteresowany. Myślę, że jest dzisiaj najbardziej pożądanym politykiem - powiedziała Sulik.
Jak dodała, Polska w "momencie próby", czyli wtedy, gdy doszło do rosyjskiej interwencji na Ukrainie, "opowiedziała się całkowicie po stronie takich wartości jak suwerenność, integralność i prawa człowieka". - Nawet jeśli taka propozycja padła, to to była odpowiedź Polki i Donalda Tuska - powiedziała rzeczniczka.
Dodała, że "jesteśmy wychowani w świecie zupełnie innych wartości, w świecie demokratycznym, w świecie wolności", dlatego trudno sobie wyobrazić, że taka propozycja ze strony Putina mogła w ogóle paść. - Że taki sposób myślenia o innych krajach może funkcjonować w głowach polityków. My tego nie przyjmujemy do wiadomości i bardzo dobrze, bo to znaczy, że jesteśmy w zupełnie innym świecie i niech tak zostanie - dodała.
Poinformowała, że premier Ewa Kopacz nie rozmawiała wczoraj z Sikorskim, ale zapowiedziała, że taka rozmowa na pewno się odbędzie.
O godz. 12.15 odbędzie się konferencja Radosława Sikorskiego.
Propozycja Putina
Amerykański portal Politico napisał, że Rosja usiłowała wplątać Polskę w inwazję na Ukrainę. Na dowód przytoczył słowa Radosława Sikorskiego. Były minister spraw zagranicznych zdradził, że Putin w 2008 r. wspominał w czasie wizyty Donalda Tuska w Moskwie o podziale Ukrainy. Rosyjski prezydent podkreślał wielokrotnie, że państwo ukraińskie jest tworem sztucznym i w czasie rozmowy z Tuskiem - zgodnie z relacją byłego szefa polskiej dyplomacji - miał zachęcać Polskę, by "wspólnie załatwić" tę sprawę.
Autor: db//kdj / Źródło: tvn24