Przyszli ministrowie na spotkaniu z szefem PO. "Wszyscy gotowi do pracy. Dobra ekipa nadrobi zmarnowany czas"

TUSK-SKLEJKA-16
Kosiniak-Kamysz: Wszyscy gotowi do pracy. Dobra ekipa nadrobi zmarnowany czas
Źródło: TVN24

W piątek lider Koalicji Obywatelskiej i kandydat większości sejmowej na premiera Donald Tusk spotkał się z członkami swojego przyszłego rządu. - Przygotowanie, strategia na te pierwsze godziny, dni. Jest z naszej strony pełna gotowość - zadeklarował po spotkaniu Władysław Kosiniak-Kamysz, przyszły wicepremier.

- To będzie dobry rząd, w którym lewica ma cztery mocne stanowiska. Pełen parytet - dwie dziewczyny, dwóch chłopaków, fajna ekipa - powiedział Krzysztof Gawkowski z Lewicy, który ma zostać wicepremierem i ministrem cyfryzacji.

Podkreślił, że Lewica "od miesięcy ma przygotowane wszystkie zobowiązania". - W kampanii mówiliśmy, dlaczego i po co lewica chce rządzić. To niesiemy na to spotkanie - dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Znamy cały skład rządu Donalda Tuska

sejm 1
Krzysztof Gawkowski: Lewica ma w rządzie cztery mocne stanowiska
Źródło: TVN24

Adam Bodnar, który ma objąć resort sprawiedliwości, podkreślił, że "zmiany dotyczące praworządności trwają od ośmiu lat i naprawienie tego będzie wymagało dużo energii i determinacji". - Ja służę państwu, wydaje mi się, że w momencie, kiedy jest taka odpowiedzialność, to trzeba się tej odpowiedzialności podjąć - powiedział.

Kosiniak-Kamysz po spotkaniu: wszyscy są gotowi do pracy

Spotkanie rozpoczęło się kilka minut po godzinie 9 i trwało około godziny. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, przyszły wicepremier i minister obrony, wychodząc z sali, krótko rozmawiał z dziennikarzami.

- Wszyscy gotowi do pracy - przygotowanie, strategia na te pierwsze godziny, dni. Jest z naszej strony pełna gotowość. Szkoda zmarnowanego czasu, ale jest dobra ekipa, która to nadrobi - zapewnił.

Gawkowski: zostawiamy legitymacje partyjne, rozpoczynamy pracę dla Polski

Gawkowski po rozmowach zadeklarował: - Mamy budować zaufanie, zostawiamy legitymacje partyjne, rozpoczynamy pracę dla Polski.

- To dobry znak tego, że to ma być wspólna ekipa, ekipa przyszłości i zapisujemy się do ciężkiej pracy na cztery lata. Rozmowa o przyszłości i o rządzie była w koncepcji czteroletniej, że wszyscy mają się nastawić na długi marsz, ale na dynamiczne decyzje, nie bać się ich podejmować, bo Polacy na to czekają - powiedział.

Tusk: wiele decyzji trzeba będzie podjąć dosłownie godzinę po powołaniu

Po spotkaniu Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej. - Zdaję sobie sprawę, że każda godzina może mieć znaczenie, dlatego pozwoliłem sobie dzisiaj zwołać posiedzenie - jak sądzimy - przyszłego rządu. Nie jestem przesądny, jestem ostrożny, więc podkreślam bardzo wyraźnie, to jest robocze, to było robocze spotkanie z kandydatami do przyszłego gabinetu - powiedział.

Jak mówił, spotkanie było ważne, bo "wiele decyzji trzeba będzie podjąć dosłownie godzinę po powołaniu". - Ta krótka odprawa przyszłego gabinetu polegała na informacjach, których oczekiwałem od przyszłych pań i panów ministrów, o tych decyzjach, które mogą zatrzymać na przykład bardzo niebezpieczne zdarzenia albo gigantyczne wydatki, na jakie zdecydował się PiS po wyborach - stwierdził.

tusk 2
Tusk: dzisiejsza odprawa polegała na informacjach, których oczekiwałem od przyszłych ministrów
Źródło: TVN24

Polityczny piątek. CZYTAJ RELACJĘ W TVN24.PL

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: