8 milionów gości, 748 lat tradycji, ponad tysiąc straganów handlowych, setki koncertów, 23 dni zabawy i jedyny niepowtarzalny klimat. W sobotę w Gdańsku ruszył Jarmark św. Dominika.
„W śpiewie, tańcu i radości, Jarmark wita zacnych gości” - pod takim hasłem odbyła się teatralna parada rozpoczynająca w sobotę w Gdańsku Jarmark Świętego Dominika.
Podczas sobotniego uroczystego otwarcia, prezydent Paweł Adamowicz przekazał kupcom symboliczny klucz do miasta. Gdańskiem do 16 sierpnia zawładnęli artyści i rzemieślnicy wszelkiej maści.
Do Gdańska na zakupy...
Uliczki gdańskiej starówki znów wypełnią się ponad tysiącem stoisk. Handlowcy z całej Polski zaprezentują swoje towary i wyroby, poczynając od antyków i kolekcji staroci, przez rękodzieła po domowej roboty wyroby spożywcze.
... i na koncert
Jarmark to jednak nie tylko oferty handlowe. Gdańsk podczas imprezy św. Dominika rozbrzmiewa różnorodną muzyką. Znalazło się tu miejsce zarówno dla popu jak i dla muzyki operowej i pieśni myśliwskiej. W sobotę wystąpiły zespoły Bielizna i Stachursky natomiast na zakończenie 16 sierpnia wystąpi Doda.
Wydarzeniem specjalnym tegorocznego jarmarku będzie Msza św. o pokój w intencji gdańszczan celebrowana przez Abp. Tadeusza Gocłowskiego.
Harley na sygnale
Gdańsk, oprócz inwazji turystów, przeżyje również prawdziwy najazd mundurowych. Oczywiście, z pożytkiem dla całej imprezy. Porządku i bezpieczeństwa gości strzec będą policja i straż miejska, na wodzie (na skuterach i motorówkach, pływających po Motławie) i na lądzie (radiowozy i piesze patrole). Ciekawostką będzie ratownik medyczny, niosący pomoc... na Harleyu.
Jarmark św. Dominika został ustanowiony bullą papieża Aleksandra IV w 1260 r. Od tego czasu, choć z przerwami, jest organizowany w Gdańsku na początku sierpnia. Po II wojnie impreza została reaktywowana w 1972 roku.
Źródło: PAP, tvn24.pl