Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył tzw. ustawę antyterrorystyczną do Trybunału Konstytucyjnego. "Napisana została tak nieprecyzyjnie i ogólnie, że służby specjalne otrzymały ogromne i niekontrolowane uprawnienia, a ludzie nie mogą mieć pewności, że nie będą na tej podstawie ścigani" - czytamy w komunikacie na stronie RPO.
Zdaniem Rzecznika ustawa antyterrorystyczna jest sprzeczna z Konstytucją, Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. "100-stronicowy dokument Rzecznika przedstawia argumenty za ułomnością poszczególnych przepisów. Pokazuje, że choć ustawa miała szczytny cel - uporządkowanie przepisów i wzmocnienie bezpieczeństwa w kraju, to napisana została tak nieprecyzyjnie i ogólnie, że służby specjalne otrzymały ogromne i niekontrolowane uprawnienia, a ludzie nie mogą mieć pewności, że nie będą na tej podstawie ścigani. Ustawa nie pozwala bowiem zrozumieć np., o kim i z jakiego powodu można zbierać informacje, kogo i za co można aresztować, kiedy można zakazać demonstracji albo odciąć internet" - czytamy w komunikacie RPO. Rzecznik podkreśla, że jednym z powodów tego stanu był pośpieszny tryb prac i nieuwzględnienie istotnych uwag zgłaszanych przez ekspertów i organizacje społeczne. "Tryb procedowania ustawy nie był adekwatny do powagi celu ustawy" - zaznacza. "Zagwarantowanie fundamentalnej wartości, jaką jest bezpieczeństwo publiczne, powinno wiązać się bowiem z szeroką dyskusją na temat kierunków zmian, konkretnych zagrożeń i sposobu reagowania na nie" – stwierdza Adam Bodnar.
Dlatego, jak wyjaśnia RPO, Rzecznik alarmował Prezydenta RP, by przed podpisaniem tej ustawy skierował ją do sprawdzenia do Trybunału Konstytucyjnego. Tak się jednak nie stało i ustawa weszła już w życie. Jak czytamy w komunikacie, 11 lipca Rzecznik otrzymał odpowiedź z Kancelarii Prezydenta podpisaną przez podsekretarz stanu Annę Surówkę-Pasek, że "wskutek niekwestionowanych zagrożeń międzynarodowym terroryzmem poprawa stanu bezpieczeństwa Polski (…) stała się niezbędna i z tego powodu Prezydent RP podpisał ustawę".
Kontrowersje wokół ustawy
Uchwaloną 10 czerwca przez Sejm ustawę prezydent podpisał 22 czerwca. 25 lipca wejdzie w życie przepis ustawy zobowiązujący do rejestrowania nowych użytkowników kart przedpłaconych telefonii komórkowej.
Przeciwny zmianom był Rzecznik Praw Obywatelskich i organizacje broniące praw człowieka, którzy zarzucają przepisom, że pozwalają na ograniczenie swobód i wolności, m.in. wolności zgromadzeń, blokowania treści w internecie oraz obowiązku rejestracji kart prepaid. Krytykują też - w ich ocenie dyskryminacyjne - traktowanie cudzoziemców. Kwestionowali też brak kontroli nad działaniami operacyjnymi ABW.
Autor: mw/ja / Źródło: rpo.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24