Dziś mija rok od dnia, w którym Rosja rozpoczęła barbarzyńską, pełnowymiarową napaść na Ukrainę - powiedział ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski w nagraniu opublikowanym w piątek. - Razem pokażemy światu, że stoimy po stronie wolności, że stoimy po stronie ludzkości, że nasza determinacja, by przeciwstawić się autokratom, jest niezachwiana - podkreślił dyplomata.
Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski z okazji rocznicy napaści Rosji na Ukrainę opublikował nagranie, na którym dzieli się przemyśleniami po roku wojny. - Dziś mija rok od dnia, w którym Rosja rozpoczęła barbarzyńską, pełnowymiarową napaść na Ukrainę, w wyniku której ponad osiem milionów ludzi opuściło własną ojczyznę w poszukiwaniu bezpieczeństwa - rozpoczął.
- Trzysta sześćdziesiąt pięć dni, w których niewinni cywile zostali przepełnieni strachem o własne życie i kraj, który nazywają domem. Strachem, że kupno jedzenia lub paliwa, aby się ogrzać, postawi ich w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Strachem, że agresja Rosji zniszczy ich kraj - fizycznie, politycznie, na zawsze - dodał.
Brzezinski odniósł się także do dramatu uchodźców. - Dla wielu ucieczka była jedynym wyjściem, aby zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i rodzinom, podczas gdy ich dzielni rodacy stawiają opór wojnie Putina - powiedział.
Brzezinski: Rosja każdego dnia decyduje się na niepotrzebne kontynuowanie brutalności
- Decyzją Rosji było rozpoczęcie tej wojny i to Rosja, każdego dnia, decyduje się na niepotrzebne kontynuowanie swojej brutalności. My wszyscy - Stany Zjednoczone, Polska, nasi sojusznicy i partnerzy, i każdy z was - wszyscy wybieramy coś przeciwnego: solidarność z narodem ukraińskim - zadeklarował Brzezinski.
Ambasador podziękował polskiemu narodowi za pomoc Ukraińcom. - Ten rok śmierci i wyniszczenia, zadany narodowi ukraińskiemu, wzbudził nasze bezgraniczne współczucie. Humanitarna potęga Polski była doskonale widoczna w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Chciałbym jeszcze raz wyrazić za to swoją ogromną wdzięczność polskiemu narodowi oraz moim partnerom w polskim rządzie - stwierdził Mark Brzezinski.
- Mam zaszczyt być świadkiem niezwykłej reakcji Polski na ten kryzys i pracować z polskimi przywódcami nad koordynacją wspólnych działań. Ale nie chodzi tylko o nas. Kraje w Europie Środkowej i poza nią oferują niezachwiane wsparcie dla Ukrainy oraz zobowiązują się trwać przy narodzie ukraińskim tak długo, jak będzie to konieczne - dodał.
Brzezinski: razem pokażemy światu, że stoimy po stronie wolności
Mark Brzezinski odniósł się do "historycznej" - jak ocenił - wizyty prezydenta Joe Bidena w Polsce: - Prezydent Biden spotkał się z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki, aby kontynuować nasze wspólne wysiłki. Prezydent Biden powiedział podczas tego spotkania: "Jako wschodnia flanka NATO jesteście na froncie naszego zbiorowego bezpieczeństwa. I wiecie lepiej niż ktokolwiek inny, jaka jest stawka w tym konflikcie - nie tylko dla Ukrainy, ale dla wolności państw demokratycznych w całej Europie i na świecie".
- Musimy nadal stawiać czoła temu wyzwaniu. Musimy nadal odpowiadać na brutalność i zniszczenie współczuciem, wsparciem i niezachwianą siłą. Stać po stronie narodu i państwa ukraińskiego. Stać po stronie Polaków i wszystkich w regionie, którzy otwierają swoje ramiona, by przyjąć tych, którzy nie mają innego wyboru niż ucieczka - dodał.
- Razem pokażemy światu, że stoimy po stronie wolności, że stoimy po stronie ludzkości, że nasza determinacja, by przeciwstawić się autokratom jest niezachwiana, że nasza wiara w demokrację jest nie do pokonania, że ludzkie pragnienie swobody jest niestrudzone, a jasne światło wolności nie gaśnie - powiedział ambasador.
- Po roku nadal wznośmy okrzyki walecznych w imię zwycięstwa: Slava Ukraini! - zakończył.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ambasada Stanów Zjednoczonych w Polsce