Czy uczniowie wrócą do szkół? "Oczekujemy konkretnych, jasnych wytycznych. Powinniśmy mieć dwa warianty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Dyrektor szkoły podstawowej w Łodzi: oczekujemy przede wszystkich konkretnych, jasnych wytycznych
Dyrektor szkoły podstawowej w Łodzi: oczekujemy przede wszystkich konkretnych, jasnych wytycznychTVN24
wideo 2/25
Dyrektor szkoły podstawowej w Łodzi: oczekujemy przede wszystkich konkretnych, jasnych wytycznychTVN24

Myślę, że każdy dyrektor czuje odpowiedzialność, ogromny chaos i brak konkretnych, jasnych informacji - powiedziała w TVN24 Magdalena Prokaryn-Dynarska, dyrektor szkoły podstawowej w Łodzi. Oczekujemy przede wszystkich konkretnych, jasnych wytycznych, jak mamy się zachować, czy mamy szkoły otwierać, jeżeli okaże się, że wskaźnik zachorowań jest taki, a nie inny - mówiła. Dodała, że "powinniśmy mieć dwa warianty" i "na te warianty musimy być przygotowani". Wcześniej szef ZNP Sławomir Broniarz mówił, że "jesteśmy w atmosferze chaosu i bałaganu".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

W związku z pandemią COVID-19 od 12 marca w szkołach i w przedszkolach zostały zawieszone zajęcia stacjonarne. Od 25 marca wprowadzono obowiązkowe kształcenie na odległość i w takim trybie szkoły pracowały do końca roku szkolnego, czyli do 26 czerwca.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w poniedziałek pytany był o możliwy powrót uczniów do szkół 1 września. Powiedział, że wszystko będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej pod koniec sierpnia.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska o powrocie dzieci do szkół po wakacjach
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska o powrocie dzieci do szkół po wakacjach

"Oczekujemy przede wszystkich konkretnych, jasnych wytycznych"

O powrocie dzieci do szkół od 1 września mówiła w TVN24 Magdalena Prokaryn-Dynarska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Łodzi. - Myślę, że każdy dyrektor czuje odpowiedzialność, ogromny chaos i brak konkretnych, jasnych informacji - powiedziała.

Pytana, czego oczekują dyrektorzy, nauczyciele, odpowiedziała, że "przede wszystkich konkretnych, jasnych wytycznych". - Jak mamy się zachować, czy mamy szkoły otwierać, jeżeli okaże się, że wskaźnik zachorowań jest taki, a nie inny - mówiła.

- Wytyczne są takie, że mamy wietrzyć sale, że nauczyciele po 60. roku życia nie powinni dyżurować, ale to nie są konkretne wytyczne. My mówimy tutaj o uczniach, o pracownicach administracji i obsługi, o nauczycielach. Musimy mieć konkretne, jasne wytyczne, konkretne dane - zaznaczyła.

- Przede wszystkim musimy wiedzieć, w jakich warunkach mamy prowadzić zajęcia. Jakie to ma być wietrzenie sal? W przeciągu pięciu minut jak mamy 30 uczniów w klasie, a w różnych szkołach są różne liczby uczniów, ponad 500, tysiąc uczniów w szkole. Konkretnych wytycznych oczekujemy, a nie zrzucania odpowiedzialności na nas, na dyrektorów i tylko kontaktowanie się z inspektorem sanitarnym, żeby nam powiedział, co mamy dalej robić - podkreśliła dyrektor szkoły.

"Powinniśmy mieć dwa konkretne warianty"

Na uwagę, że liczba zachorowań obecnie wzrosła i nie wiemy na jakim etapie będziemy 1 września, przyznała, że "sytuacja jest dynamiczna". - Wszyscy się z tym zgadzamy, wszyscy to rozumiemy, dlatego według mnie powinniśmy mieć dwa konkretne warianty - powiedziała.

- Wariant A: wracamy do szkoły, tak jak to miało miejsce we wrześniu 2019 roku - powiedziała. - Wróciliśmy wszyscy, zaczęliśmy edukację tak jak należy. I bardzo bym sobie życzyła i wszystkim, żebyśmy tak zaczęli pracę, żebyśmy wrócili do szkoły i pracowali według zasad, które kiedyś obowiązywały - dodała.

- Wariant B: zdalne nauczanie. Jeżeli zdalne nauczanie, to weźmy pod uwagę uczniów pierwszych klas, którzy nigdy w życiu w szkole nie byli, którzy nigdy nie widzieli swojego wychowawcy, którzy nigdy nie widzieli swoich kolegów z przyszłej klasy - mówiła.

Magdalena Prokaryn-Dynarska podkreśliła, że "musimy mieć dwa warianty i na te dwa warianty musimy być przygotowani". A - jak dodała - trudno mówić o przygotowaniu, jeżeli decyzja zapadnie tydzień przed rozpoczęciem roku.

"To jest jeden też z wariantów. Ale musi być jeden konkretny warunek"

Zapytana, czy wyobraża sobie system mieszany, że uczniowie wracają do szkół, a kiedy sytuacja będzie się pogarszać będą uczyć się zdalnie, odpowiedziała, że "jeżeli byłoby to przemyślane i uporządkowane, a wiemy o tym, że sytuacja jest dynamiczna i trudno jest przewidzieć pewne rzeczy, to też jest jeden z wariantów".

- Ale musi być jeden konkretny warunek: nauczyciele muszą być przygotowani na to, żeby w realizacji podstawy programowej mieli konkretne dane, czyli ten materiał realizujemy zdalnie, bo możemy sobie pozwolić na to, żeby ten materiał realizować zdalnie, ten materiał natomiast realizujemy w szkole - wyjaśniła.

"Uczniowie by chcieli wiedzieć na czym stoją i by chcieli wiedzieć co ich czeka"
"Uczniowie by chcieli wiedzieć na czym stoją i by chcieli wiedzieć co ich czeka"TVN24

"Uczniowie by chcieli wiedzieć na czym stoją"

Przyznała, że nauczyciele w jej szkole szykują się na nauczanie zdalne. - Muszą uporządkować materiały, żeby później z uczniami realizować materiał zdalnie. Oczywiście są przygotowani na pracę w szkole i na pracę - kolokwialnie mówiąc - pod tablicą. Przyjmujemy dwa warianty. Ja i pozostali dyrektorzy nie wiemy, na czym stoimy, a bardzo byśmy chcieli wiedzieć, a przede wszystkim uczniowie by chcieli wiedzieć, na czym stoją i uczniowie by chcieli wiedzieć, co ich czeka.

- Od marca ci uczniowie nie widzieli się ze sobą, nawet jeżeli widzieli się na zakończeniu roku, to tylko w grupach. Im niezmiernie brakuje kontaktów, im niezmiernie brakuje tego, żeby się ze sobą spotkać, porozmawiać - podsumowała.

"Jesteśmy w atmosferze chaosu"

Wcześniej o powrót do szkół był pytany we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Komunikat, że na tydzień lub dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego podamy wytyczne dotyczące organizacji procesu nauczania w nowym roku szkolnym, jest mało poważny i dowodzi tego, że niestety jesteśmy w atmosferze chaosu i takiego bałaganu - stwierdził.

Broniarz zauważył, że "wbrew obiegowej opinii od mniej więcej połowy sierpnia to już są prace intensywnie związane z organizacją nowego roku, układanie planu, rozkładu zajęć i dopasowanie pomieszczeń plus normalne remonty, które w klasach się odbywają".

- Dziwię się, że w tej sprawie głosu nie zabiera minister edukacji narodowej (Dariusz Piontkowski - red.), który akurat w tej części merytorycznej, dotyczącej organizacji zajęć, powinien być tutaj postacią wiodącą - dodał.

Szef ZNP: jesteśmy w atmosferze chaosu
Szef ZNP: jesteśmy w atmosferze chaosu TVN24

Broniarz: dyrektorzy oczekują konkretnych wytycznych

Szef ZNP odniósł się także do wstępnych wytycznych dla szkół dotyczących higieny i organizacji pracy, procedur w razie podejrzenia zakażenia i zapewnienia bezpieczeństwa kadrze z grup ryzyka, przygotowanych przez Główny Inspektorat Sanitarny. - Prawdę powiedziawszy, to jest trochę mało poważne podejście - stwierdził Broniarz. - Dane statystyczne, które codziennie otrzymujemy, są w absolutnej rozbieżności z tym bardzo optymistycznym wariantem i założeniem, że organizacja nowego roku szkolnego będzie przebiegała bez problemu z punktu widzenia koronawirusa - mówił.

Sławomir Broniarz zwrócił uwagę, że "gdzieś w czerwcu pan premier (Mateusz Morawiecki - red.) ogłosił koniec pandemii, aczkolwiek widać wyraźnie po tych danych statystycznych, że się pomylił". - Natomiast nie ulega wątpliwości, że jeżeli ma być tak, jak mówi minister edukacji, że za wszystko będą odpowiadali dyrektorzy, to zapewne dyrektorzy oczekują twardych konkretnych wytycznych, które nie będą pozostawiały cienia wątpliwości, a jednocześnie nie będą przerzucały odpowiedzialności za ocenę ryzyka na dyrektora szkoły, który nie jest specjalistą od branży epidemiologicznej - ocenił gość "Wstajesz i wiesz".

Broniarz: dyrektorzy oczekują twardych konkretnych wytycznych, które nie będą pozostawiały cienia wątpliwości
Broniarz: dyrektorzy oczekują twardych konkretnych wytycznych, które nie będą pozostawiały cienia wątpliwościTVN24

Szef ZNP: mamy do czynienia ze zdrowiem i życiem uczniów, nauczycieli, rodziców

Sławomir Broniarz podkreślił, że w kwestii ewentualnego zamykania szkół "odpowiedzialność spoczywa na dyrektorze". - Wydaje się, że tutaj (Główny - red.) Inspektor Sanitarny powinien opublikować niebudzące wątpliwości wytyczne w tym zakresie, bo nie może być tak, że będzie istniał pewien relatywizm, pewna swobodna ocena poziomu zagrożenia - mówił szef ZNP. - Mamy do czynienia ze zdrowiem i życiem uczniów, nauczycieli, rodziców. Ale z drugiej strony zwracamy uwagę, że konsekwencją takiego dramatycznego kroku, jakim będzie na przykład zamknięcie szkoły, jest odpowiedź na pytanie, czy rodzice tych uczniów będą mieli prawo do zasiłku - dodał.

Jednocześnie - przyznał Broniarz - słyszy się, że mogą zapadać decyzje o na przykład zamknięciu jednej klasy lub wyłączeniu części szkoły. - Rzecz absurdalna. Jeżeli w szkole będziemy mieli do czynienia z koronawirusem u ucznia czy nauczyciela, to w moim przekonaniu trzeba będzie podjąć dramatyczną decyzję o zamknięciu całej szkoły, a nie o wyłączeniu tylko jednego oddziału - ocenił szef ZNP. - Taka trochę niefrasobliwość w tym podejściu i przekonanie, że skoro dyrektor ma o tym decydować, to niech on ponosi za to odpowiedzialność, a my damy mu jakieś wytyczne - przyznał.

Broniarz: jeżeli w szkole będziemy mieli do czynienia z koronawirusem, to trzeba będzie podjąć decyzję o zamknięciu całej szkoły
Broniarz: jeżeli w szkole będziemy mieli do czynienia z koronawirusem to w moim przekonaniu trzeba będzie podjąć decyzję o zamknięciu całej szkołyTVN24

Zdaniem Sławomira Broniarza, "te wytyczne powinny pojawić się w marcu, kwietniu i one powinny być następstwem oceny sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia parę miesięcy temu w tym jakby najbardziej kulminacyjnym momencie koronawirusa". - A nie czekamy teraz jak kania dżdżu na to, że mniej więcej na tydzień przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego pojawią się wytyczne - oceniał gość TVN24.

"Wydaje mi się, że mamy do czynienia z próbą rozpoczęcia roku szkolnego na siłę"

Sławomir Broniarz zwrócił także uwagę, że "ponad połowa polskich nauczycieli to są osoby, które mają powyżej 45 lat". - To są osoby o dosyć dużym zaawansowaniu wiekowym - podkreślił. - Zwracamy uwagę na to, że szkoła to jest jednak środowisko o dosyć dużej kumulacji, nie tylko uczniów i nauczycieli, ale także rodziców, którzy do tej szkoły przychodzą. To jest bezpośredni kontakt zainteresowanych - mówił.

- Jak ja słyszę, że uczeń nie będzie musiał nosić maski, nie będzie musiał zachowywać zasad dystansu społecznego, nie trzeba będzie tej odległości w ławkach zachować, to wydaje mi się, że mamy do czynienia z próbą rozpoczęcia roku szkolnego na siłę - przyznał.

- Z drugiej strony, jak czytam, że najlepszym sposobem na zachowanie bezpieczeństwa w tym zakresie jest dystans społeczny, odległość i noszenie maseczek to wydaje się, że ktoś, kto wpędza szkołę w tego rodzaju tarapaty (...), jednocześnie nie zwracając uwagi na tę krzywą wiekową, z jaką mamy do czynienia w środowisku nauczycielskim, nie ma bladego pojęcia o tym, na czym polega organizacja szkół i jak to wszystko wygląda - dodał.

Broniarz: powrót dzieci do szkół 1 września jest obarczony dużą dozą ryzyka

Zdaniem szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego powrót dzieci do szkół 1 września "jest obarczony dużą dozą ryzyka". - Trzeba być w bezpośrednim kontakcie z dyrektorami i nauczycielami po to, żeby te warunki bezpieczeństwa były maksymalnie zapewnione - powiedział Sławomir Broniarz.

- Wydaje mi się, że w warunkach szkolnych, tam gdzie mamy 500-600 uczniów, zachowanie tego ładu, porządku i dystansu będzie niesłychanie utrudnione. Tym samym prawdopodobieństwo pojawienia się koronawirusa u jednego czy dwóch uczniów może multiplikować tę sytuację na całą populację szkolną - podsumował szef Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Autorka/Autor:pp/pm

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Z powodu nieustających trzęsień ziemi na kolejnej greckiej wyspie - Ios ogłoszono stan sytuacji nadzwyczajnej. Podobne działania podjęto wcześniej na Santorini, Amorgos i Anafi. Eksperci donoszą jednak, że aktywność sejsmiczna w regionie nie jest już tak silna jako ostatnio.

Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie

Stan sytuacji nadzwyczajnej na kolejnej greckiej wyspie

Źródło:
PAP

"Naród żydowski mówi nie czystkom etnicznym!" - piszą sygnatariusze w opublikowanym w gazecie "New York Times" afiszu, pod którym podpisało się ponad 350 rabinów. Rabin Yosef Berman stwierdził, że Trump "wydaje się wierzyć, że jest Bogiem".

Ponad 350 rabinów podpisało się pod sprzeciwem wobec "moralnie odrażających" planów Trumpa

Ponad 350 rabinów podpisało się pod sprzeciwem wobec "moralnie odrażających" planów Trumpa

Źródło:
The Guardian, tvn24.pl

W amerykańskim stanie Oregon trudne warunki pogodowe doprowadziły do zderzenia się około 30 pojazdów. W wyniku karambolu kilka osób zostało rannych. Część z nich trafiła do szpitala.

Ogromny karambol na autostradzie

Ogromny karambol na autostradzie

Źródło:
Reuters, BBC

Dziennikarze i korespondenci TVN24, TVN24 BiS i "Faktów" TVN rozmawiali w programie specjalnym "Ukraina - punkt zwrotny" o perspektywach dotyczących zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. Monika Krajewska mówiła o "dyplomatycznym maratonie", który odbywa się w Monachium, Marcin Wrona podsumowywał wypowiedzi amerykańskich polityków, Maciej Sokołowski przybliżał kulisy spotkania przedstawicieli państw NATO w Brukseli, zaś Ołeh Biłecki skwitował, że ostatnie dni to była dla Ukrainy "emocjonalna huśtawka".

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

Źródło:
TVN24

Rosjanin podejrzany o koordynowanie aktów dywersji skierowanych przeciwko Polsce, Stanom Zjednoczonym i innym sojusznikom został deportowany do Polski i aresztowany - przekazał premier Donald Tusk. Podejrzany ukrywał się w Bośni i Hercegowinie. Prokuratura Krajowa poinformowała, że jego działalność polegała na podpalaniu obiektów i wysyłaniu przesyłek kurierskich z materiałami zapalającymi. Sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt.

Tusk: aresztowano Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji

Tusk: aresztowano Rosjanina podejrzanego o koordynowanie aktów dywersji

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius w trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa odpowiedział na przemówienie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych J.D. Vance'a i ostro je skrytykował. - Demokracja nie oznacza, że głośna mniejszość ma automatycznie rację i decyduje o prawdzie - mówił Pistorius. Vance stwierdził wcześniej, że najbardziej martwi go "zagrożenie z wewnątrz" w kontekście Europy.

Reakcja na słowa Vance'a. "Nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego"

Reakcja na słowa Vance'a. "Nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego"

Źródło:
PAP

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana. Do gracza z Norwegii trafi ponad 10 milionów euro. W Polsce najwyższa wygrana wyniosła ponad 221 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 14 lutego 2025 roku.

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Rozerwany gazociąg wysokiego ciśnienia w Przeciszowie w Małopolsce. Ewakuowano mieszkańców z okolicznych domów. Wstrzymano ruch pociągów na linii kolejowej między Oświęcimiem a Zatorem, oraz ruch samochodowy na drodze krajowej numer 44.

Uszkodzony gazociąg wysokiego ciśnienia. Ewakuacja mieszkańców, wstrzymany ruch

Uszkodzony gazociąg wysokiego ciśnienia. Ewakuacja mieszkańców, wstrzymany ruch

Źródło:
tvn24.pl

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Mołdawski region separatystyczny Naddniestrze zaczął otrzymywać gaz dzięki pożyczce od Rosji i współpracy z rosyjskim Ministerstwem Energetyki - poinformował w piątek szef władz Naddniestrza Wadim Krasnosielski.

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Źródło:
PAP
"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Etna dała hipnotyzujący pokaz potęgi natury. Z krateru Bocca Nuova płynęła ognista lawa, która na tle lekko ośnieżonego stożka wulkanu prezentowała się zjawiskowo. Można zobaczyć to na zdjęciach oraz nagraniu.

Oszałamiający spektakl Etny

Oszałamiający spektakl Etny

Źródło:
Reuters, ilpost.it

Niemieckie okręty padły ofiarą sabotażu - poinformował wiceadmirał Jan Christian Kaack, dowódca Marynarki Wojennej RFN. W ten sposób odniósł się do doniesień niemieckich mediów, które informowały o próbie poważnego uszkodzenia całkiem nowego okrętu w hamburskim porcie.

Metalowe wióry wrzucone do napędu. Sabotaż na kilku niemieckich okrętach

Metalowe wióry wrzucone do napędu. Sabotaż na kilku niemieckich okrętach

Źródło:
"Taggeschau", Business Insider

Do 20 lutego przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania. Ci, którzy zdecydowali się na zmianę formy opodatkowania i złożyli odpowiednie oświadczenie w urzędzie skarbowym w formie elektronicznej, powinni sprawdzić jego poprawność.

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Źródło:
PAP, gov.pl

Wiele z największych kanadyjskich miast zostało dotkniętych przez silną burzę śnieżną. Są miejsca, w których warstwa śniegu sięga nawet 40 centymetrów. Pojawiły się utrudnienia w ruchu drogowym oraz lotniczym.

Atak burzy śnieżnej. Odwołane loty, zamknięte szkoły

Atak burzy śnieżnej. Odwołane loty, zamknięte szkoły

Źródło:
Reuters, CBC

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło u chilijskich wybrzeży Patagonii. Humbak prawie połknął kajakarza. - Poczułem coś oślizgłego na mojej twarzy. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że jestem w paszczy wieloryba - powiedział w rozmowie z BBC Mundo Adrian Simancas.

"Poczułem coś oślizgłego na twarzy". Opisał to, jak trafił do paszczy wieloryba

"Poczułem coś oślizgłego na twarzy". Opisał to, jak trafił do paszczy wieloryba

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC Mundo

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

40-letnia kobieta została aresztowana za zgniecenie bułki w sklepie i odmowę zapłacenia za szkody. Do zdarzenia doszło w japońskim mieście Fukuoka. Jak zauważają media, poważne konsekwencje, które spotkały kobietę, są efektem bardziej zdecydowanego działania japońskiej policji po przypadkach tak zwanego "sushi terroryzmu".

Kobieta aresztowana za ściskanie bułek w sklepie

Kobieta aresztowana za ściskanie bułek w sklepie

Źródło:
BBC, Mainichi, tvn24.pl

Ksiądz Grzegorz Dymek wrócił wieczorem na plebanię samochodem. Wjechał do garażu. Wtedy został zaatakowany. Policjanci, zaalarmowani o awanturze, spłoszyli 52-letniego mężczyznę. Rzucił się do ucieczki, ale został szybko zatrzymany. To były policjant, dyscyplinarnie wydalony ze służby 24 lata temu. Przyznał się do zabójstwa księdza.

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

48-letni Czech zginął w czwartek na stoku w Szczyrku. Inny narciarz udzielał mu pierwszej pomocy, ale po dotarciu na miejsce ratowników odjechał. Śledczy próbują go odnaleźć. Szukają świadków wypadku i zabezpieczają monitoringi.

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Przyjechał na narty z synem. 15-latek zjechał pierwszy, ojciec zginął na stoku

Źródło:
tvn24.pl

Pensjonariuszka domu opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zażyczyła sobie "zobaczyć areszt od środka", ponieważ "nigdy wcześniej w nim nie była". Funkcjonariusze spełnili życzenie jubilatki, zamykając ją w celi. Pobrano też od niej odciski palców, zrobiono zdjęcie do "akt sprawy" oraz... poczęstowano tortem.

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

Źródło:
tvn24.pl, Paw Research Center
Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. 
"Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Umowa Trumpa z Putinem będzie krótkoterminowa. "Reżim potrzebuje czasu, żeby się odbudować"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Sędzia federalny Amir Ali nakazał administracji prezydenta USA Donalda Trumpa przywrócenie finansowania setkom instytucji zaangażowanych w pomocy dla zagranicy (USAID). Twierdzą one, że zamrożenie na 90 dni funduszy zrujnowało ich działalność.

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Źródło:
PAP