W sierpniu 1945 roku do sanatoriów w Rabce i Zakopanem przybyło prawie 200 żydowskich dzieci, cudem ocalałych z Holokaustu. Pobyt w kurorcie miał być dla sierot szansą na powrót do normalności i poprawę stanu zdrowia. Bezpieczny azyl wkrótce stał się celem zbrojnych ataków.
Reportaż Wojciecha Szumowskiego w "Superwizjerze" - w sobotę w TVN24 o godzinie 20. Materiał można zobaczyć w internecie.
Szef redakcji "Superwizjera" Jarosław Jabrzyk mówił w sobotę we "Wstajesz i weekend" w TVN24, że "ta historia jest wyjątkowo bulwersująca, ale też jest całkowicie w Polsce zapomniana".
- Zapomniana w Polsce, ale nie na świecie, ponieważ profesor Magdalena Smoczyńska, która bada ten temat od dłuższego czasu, docierała do bezpośrednich świadków tych zdarzeń jeszcze w Izraelu i wie, że ta historia przedstawiana jest tam - jako jedna z bardzo niewielu historii wokół Holokaustu - jako historia pozytywna, gdzie udało się przeżyć, gdzie udało się uciec, gdzie nikt nie poniósł daleko idących konsekwencji - powiedział.
Natomiast, jak dodał, "same zdarzenia, do których dochodziło w 1945 roku na Podhalu, są z wielu powodów bulwersujące". - Przede wszystkim dlatego, że podziemie nacjonalistyczne atakowało dzieci, które były po kilku latach gehenny Holokaustu - podkreślił.
Jabrzyk mówił, że ten materiał przywraca pamięć o tych bolesnych, trudnych wydarzeniach. - Jest takim portretem, fotografią, która powinna dać do myślenia i powinna uruchomić, szczególnie w lokalnych społecznościach, jakąś refleksję w zakresie upamiętnienia - ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24