W ciągu dwóch tygodni instytucje takie, jak między innymi MON, MSZ, IPN, GUS i ZUS przeprowadzą w swoich zasobach kwerendę dokumentów, które mogą być przydatne w pracach zespołu do spraw reparacji - poinformował w piątek rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Jak zaznaczył Bochenek, w czwartek w Kancelarii Premiera na prośbę posła Arkadiusza Mularczyka odbyło się spotkanie z przedstawicielami najważniejszych instytucji państwowych i kilku ministerstw dotyczące prac parlamentarnego zespołu zajmującego się problematyką reparacji wojennych.
Dokumenty potrzebne, aby oszacować szkody
- Zgodnie z podjętymi ustaleniami w ciągu najbliższych dwóch tygodni instytucje takie, jak na przykład Główny Urząd Statystyczny, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Instytut Pamięci Narodowej mają przeprowadzić w swoich zasobach kwerendę dokumentów, które mogą być przydatne w pracach zespołu posła Mularczyka - oświadczył rzecznik rządu. - Dokumenty te będą potrzebne do przygotowania kolejnych rzetelnych, konkretnych analiz dotyczących na przykład oszacowania rozmiaru doznanych szkód - podkreślił Bochenek.
Informacje znane za dwa tygodnie
Z kolei poseł Mularczyk wyjaśnił, że w spotkaniu wzięli udział przedstawiciele instytucji posiadających informacje, które mogą być wykorzystane w pracach zespołu, w tym przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Instytutu Pamięci Narodowej, Głównego Urzędu Statystycznego oraz archiwów.
Instytucje te - jak powiedział - za około dwa tygodnie mają przedstawić informacje po przeprowadzeniu kwerendy zespołowi.
Nowy zespół tylko do spraw reparacji
Pod koniec września z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości powołano parlamentarny zespół do spraw oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej, którego przewodniczącym został Mularczyk. Zgodnie z opinią Biura Analiz Sejmowych - o którą wnioskował Mularczyk - zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze, a twierdzenie, że roszczenia te wygasły lub uległy przedawnieniu jest nieuzasadnione. Z opinii zespołu naukowców Bundestagu wynika zaś, że polskie roszczenia są bezzasadne.
Autor: MKK//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: P.Tracz/KPRM