Loty VIP-ów nie całkiem jawne

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24
Michał Dworczyk zapowiada prace nad ustawą dotyczącą lotów najważniejszych osób w państwie
Michał Dworczyk zapowiada prace nad ustawą dotyczącą lotów najważniejszych osób w państwie tvn24
wideo 2/24
Michał Dworczyk zapowiada prace nad ustawą dotyczącą lotów najważniejszych osób w państwie tvn24

Uchwalony przed rokiem rejestr lotów najważniejszych osób w państwie miał zagwarantować "jawność, jasne reguły i odpowiedzialność". W praktyce kancelaria premiera przekazuje jedynie częściowe informacje o tym, kto ile razy podróżował rządowym samolotem i kogo zabierał na pokład. I trzeba się o nie uporczywie upominać.

Ustawę o lotach najważniejszych osób w państwie, czyli tzw. lotów HEAD posłowie uchwalili 30 sierpnia ubiegłego roku. Była to odpowiedź polityków Zjednoczonej Prawicy na ujawnione przez media informacje o 85 lotach ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (w tym z rodziną) i głównie na trasie między Warszawą a rodzinnym Podkarpaciem.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Trzy filary

Projekt ustawy pilotował szef kancelarii premiera minister Michał Dworczyk. - Opiera się o trzy filary: jawność, jasne reguły i odpowiedzialność - tłumaczył na konferencji prasowej założenia ustawy.

Już w dniu wejścia w życie przepisów o rejestrze lotów HEAD, czyli 16 kwietnia tego roku, zwróciliśmy się do Kancelarii Premiera z pytaniami o to, czy ten rejestr powstał, jaka firma go wykonała, ile to kosztowało i w jakim trybie ustawy prawo zamówień publicznych została wyłoniona. Pytaliśmy również, czy działają już wszystkie procedury i czy dane przekazywane są już do rejestru.

Spotkanie w sprawie lotu VIP-ów. "Przyzwoitości ustawowo zadekretować się nie da"
Spotkanie w sprawie lotu VIP-ów. "Przyzwoitości ustawowo zadekretować się nie da"Fakty TVN

Odpowiedź przyszła dokładnie po dwóch tygodniach. Urzędnicy poinformowali nas, że centralny rejestr lotów o statusie HEAD jest prowadzony za pomocą specjalnej aplikacji.

- To narzędzie wspomagające zbieranie informacji w rejestrze. Aplikacja została wykonana przez firmę iQ5 z Białegostoku - przekazało nam Centrum Informacyjne Rządu.

Dowiedzieliśmy się również, że umowę podpisano bez organizowania przetargu - co jest zgodne z prawem - ponieważ wartość zamówienia nie przekroczyła równowartości 30 tysięcy euro. Firma z Podlasia za swoją pracę otrzymała przelew na kwotę 84,5 tysiąca złotych. 

Zapowiedzi i praktyka

Po otrzymaniu tej odpowiedzi zwróciliśmy się 4 maja do rządu o "udostępnienie danych o lotach statków powietrznych o statusie HEAD od dnia powstania rejestru do dnia (udzielenia - red.) odpowiedzi, czyli dat lotów, miejsc startów i lądowań oraz międzylądowań, imion i nazwisk pasażerów ze wskazaniem, do której kategorii należą".

Status HEAD jest nadawany decyzją komendanta Służby Ochrony Państwa i co do zasady dotyczy wszystkich lotów, w których na pokładzie samolotu znajduje się prezydent, premier, marszałek Sejmu lub Senatu.

Po dwóch dniach przyszedł e-mail od urzędników z informacją, że zgodnie z artykułem 8 ustęp 4 ustawy o lotach najważniejszych osób w państwie udostępnianie danych z rejestru następuje na pisemny wniosek złożony do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zatem taki wniosek musi być zaadresowany tylko do niego.

Michał Dworczyk zaprezentował projekt ustawy dotyczący lotów najważniejszych osób w państwiePAP | Leszek Szymański

Zmieniliśmy więc adresata naszego wniosku i zamiast do Centrum Informacyjnego Rządu skierowaliśmy go 4 sierpnia do szefa KPRM. Nie dostaliśmy odpowiedzi, więc przypomnieliśmy się kolejnym e-mailem 24 sierpnia.

Wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi niemal codziennie kontaktowaliśmy się z CIR i za każdym razem słyszeliśmy w słuchawce, że "musimy uzbroić się w cierpliwość". Próbowaliśmy się też skontaktować bezpośrednio z Michałem Dworczykiem. Odbierała jego asystentka, zapewniając, że przekazała ministrowi, z jaką sprawą dzwonimy. Kilkukrotnie rozmawialiśmy też w tej sprawie na początku września z rzecznikiem rządu Piotrem Muellerem.

Tylko loty premiera

Po naszych staraniach, dopiero 10 września, czyli 37 dni po złożeniu formalnego wniosku, KPRM przesłała nam zestawienie lotów HEAD, ale tylko tych, które odbył premier Mateusz Morawiecki. Było to zestawienie obejmujące 26 lotów: od 16 kwietnia do 6 sierpnia.

Zidentyfikowaliśmy wszystkie cele podróży premiera. Wszystkie loty były związane z pełnionymi przez niego obowiązkami. Jak wynika z zestawienia Morawiecki zabierał na pokład tylko członków delegacji (zazwyczaj pracowników KPRM) oraz dziennikarzy.

Nie wiadomo jednak, czy zestawienie jest pełne - ustawa daje możliwość szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów utajnienia poszczególnych lotów "ze względu na interes państwa lub bezpieczeństwo pasażerów".

11 września wysłaliśmy e-mailem pytania do CIR: jaka liczba lotów istniała wówczas w rejestrze i ile z nich zostało wyłączonych z publicznego udostępnienia. Do tej pory nie dostaliśmy na nie odpowiedzi. Minęło 21 dni.

Tego samego dnia dzwoniliśmy do rzecznika rządu Piotra Muellera z pytaniem, dlaczego otrzymaliśmy wyłącznie dane o lotach premiera. - Sprawdzaliśmy, czy wszystko jest correct (poprawne - red.). Dzisiaj wyślemy wykaz o lotach prezydenta - mówił rzecznik.

Od tego czasu, czyli po upływie trzech tygodni dane o lotach Andrzeja Dudy do nas nie dotarły. Zwracaliśmy się o nie, bo według naszych nieoficjalnych informacji prezydent w trakcie kampanii wyborczej często korzystał z rządowych samolotów. Z Pałacu Prezydenckiego tych informacji jednak nie dostaniemy.

Współpracownik prezydenta: - My przekazujemy informacje o lotach do kancelarii prmiera, która ma wszystkie informacje w tym względzie. I tylko oni je mogą na podstawie ustawy udostępniać.

W odpowiedzi z KPRM nie ma informacji o lotach marszałków Sejmu i Senatu. Nie wiemy jednak, czy nie ma ich dlatego, że urząd nie przekazał tych danych, czy dlatego, że marszałkowie nigdzie w tym okresie nie latali.

Kolejne próby

Inną próbę uzyskania informacji z rejestru podjęliśmy w trakcie kampanii prezydenckiej. Dokładnie 3 czerwca fotograf obserwujący lotnisko w Świdniku zrobił zdjęcie lądującego tam rządowego samolotu.

Prezydent Andrzej Duda odwiedzał wtedy koło gospodyń wiejskich z terenu województwa lubelskiego. Był w tym regionie kilkukrotnie w ciągu kilku dni, odbywając spotkania w ramach kampanii wyborczej. Chcieliśmy wiedzieć, czy za każdym razem korzystał z lotniczego transportu. Wysłaliśmy więc pytania do Kancelarii Premiera.

Pierwsza odpowiedź przyszła niemal po dwóch tygodniach. I ograniczyła się do krótkiej instrukcji: "(...) będziemy wdzięczni za ponowne przekazanie prośby (wniosku) z doprecyzowaniem, że jest ona kierowana bezpośrednio do Szefa KPRM".

Wniosek, sformułowany zgodnie z instrukcją, przesłaliśmy 15 czerwca. Od tamtej pory - mimo ponowienia prośby 30 czerwca - kancelaria premiera milczy. Minęło 109 dni.

Autorka/Autor:Robert Zieliński, Grzegorz Łakomski, Jan Kunert

Źródło: tvn24.pl, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl