Recepty z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ" będą realizowane w aptekach - zapewnił w czwartek minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Wcześniej lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego zdecydowali, że rozpoczną akcję protestacyjną przeciw przepisom ws. recept.
Lekarze z PZ zapowiedzieli, że przestaną określać uprawnienia pacjentów do refundacji leków i od 2 stycznia będą stawiać na receptach pieczątki: "Refundacja leku do decyzji NFZ". - Jesteśmy do tego zmuszeni. Państwo nakłada na nas obowiązek, który jest niewykonalny. Wciąż nie mamy narzędzi, by zweryfikować status ubezpieczenia pacjentów - wyjaśnił prezes PZ Jacek Krajewski. Taki sam protest "pieczątkowy" zapowiedział także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.
Będą finansowane
Arłukowicz poinformował, że prezes NFZ Jacek Paszkiewicz wydał polecenie dyrektorom oddziałów wojewódzkich Funduszu, by takie recepty były finansowane. Minister zdrowia dodał, że "wierzy w odpowiedzialność lekarzy" i ma nadzieję, że nie będą oni sprawiać pacjentom problemów z dostępem do leków refundowanych.
Minister odniósł sie także do realizacji recept wystawianych do końca grudnia. - Jeśli pacjent ma wypisaną receptę przed bądź 31 grudnia ta recepta nie traci swojej wartości merytorycznej ona zostanie zrealizowana według nowego systemu refundacji - powiedział Arłukowicz.
Protest i pieczątka
Naczelna Rada Aptekarska nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie realizacji recept z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ" - dowiedziała się w czwartek PAP w NRA. Rada podkreśla, że obecnie nie ma jasnych przepisów w tej sprawie. Aptekarze obawiają się, że po realizacji takich recept mogą zostać obciążeni karami umownymi.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24