O konsekwencjach wprowadzenia Polskiego Ładu mówił Rafał Trzaskowski w "Faktach po Faktach". Prezydent Warszawy ocenił, że zapowiadany przez Prawo i Sprawiedliwość nowy program społeczno-gospodarczy uderzy w samorządy. - Właśnie tak postępuje PiS. Czyli z jednej strony daje, ale oczywiście najpierw musi zabrać. I na tym polega to wielkie oszustwo - powiedział Trzaskowski.
Prezydent Warszawy, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że Polski Ład - promowany i zapowiadany przez Prawo i Sprawiedliwość nowy program społeczno-gospodarzy tej partii - uderzy w samorządy.
Rafał Trzaskowski o Polskim Ładzie: PiS z jednej strony daje, ale najpierw musi zabrać
- Warszawa by straciła miliard 700 milionów (złotych - red.). To jest tyle, ile Warszawa płaci rocznie na całą kulturę, na cały sport, na całą pomoc społeczną, dopłaca do służby zdrowia. Takie pieniądze nagle by zniknęły z naszego budżetu. Prawie cała linia metra kosztuje tyle, ile by wyparowało z naszego budżetu w ciągu jednego roku - mówił.
Jak ocenił, "właśnie tak postępuje PiS". - Czyli z jednej strony daje, ale oczywiście najpierw musi zabrać. I na tym polega to wielkie oszustwo - powiedział Trzaskowski.
Jego zdaniem "PiS chce całkowicie scentralizować państwo". - Nie po drodze mu z samorządami, dlatego że samorządy są w dużej mierze niezależne - ocenił. - I co chce PiS zrobić? Zabrać pieniądze, a potem politycznie będzie powolutku je rozdawał. Jak ktoś będzie miał dobre relacje z panem ministrem, jak ktoś się uśmiechnie, jak ktoś nie będzie bronił niezależności szkół, jak ktoś oddawać będzie szpitale miejskie rządzącym bez mrugnięcia okiem, to wtedy być może jakiś ochłap z pańskiego stołu samorządom zostanie dany - komentował prezydent stolicy. Według Trzaskowskiego "to jest całkowita zmiana filozofii funkcjonowania państwa".
- Dlatego ja się sprzeciwiam. Jutro spotykamy się w Warszawie ze wszystkimi korporacjami samorządowymi, będzie bardzo wiele prezydentów, burmistrzów, wójtów i głośno będziemy o tym mówić, bo ktoś nam próbuje po prostu te pieniądze zwinąć. I to nie nam, samorządowcom, bo to nie są pieniądze Trzaskowskiego, (prezydent Gdańska, Aleksandry - red.) Dulkiewicz, wójta czy burmistrza, tylko to są pieniądze nas wszystkich - wskazywał. Dodał, że "dzisiaj szykuje się olbrzymi skok Jarosława Kaczyńskiego na kasę i na tym polega to oszustwo".
Campus Polska Przyszłości. Trzaskowski: Donald Tusk będzie na wydarzeniu
Trzaskowski był też pytany, czy zaprosi p. o. przewodniczącego PO Donalda Tuska na Campus Polska Przyszłości. - Tak, oczywiście. Już zaprosiłem, pracujemy tylko nad szczegółami - przekazał prezydent Warszawy. Dodał, że Tusk potwierdził już swoją obecność. - W tej chwili dopinamy do końca program - mówił. Jak wskazywał, wydarzenie potrwa siedem dni i będzie na nim "mnóstwo gości z całej Europy, komisarze europejscy, mnóstwo burmistrzów, mnóstwo specjalistów od ocieplenia klimatycznego, od sztucznej inteligencji, od rynku pracy". Zapewnił też, że projekt będzie miał "bardzo mocny program kulturalny, program sportowy".
- Donald Tusk (to - red.) jeden z najważniejszych gości, który odwiedzi Campus, więc musimy mu znaleźć godne miejsce i godną formułę - dodał Trzaskowski.
Campus Polska Przyszłości to tygodniowe wydarzenie, które odbędzie się na terenie Kortowa, miasteczka akademickiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Młodzi ludzie, którzy wezmą w nim udział, mają dyskutować o najważniejszych sprawach dla swego pokolenia, w tym polityce klimatycznej czy edukacji. Zaplanowano także spotkania z ludźmi sportu, kultury, nauki.
Campus organizuje Ruch Wspólna Polska Rafała Trzaskowskiego. Gośćmi Campusu mają być m.in. żołnierz AK, uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska, prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, ale też goście z zagranicy - liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska i burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony. Uczestnicy wydarzenia będą mieli też okazję spotkać tam m.in. reżysera Jana Komasę, pisarza Jakuba Żulczyka, dziennikarza Cezarego Łazarewicza oraz wysłuchać koncertów Brodki, Natalii Przybysz, Organka i Krzysztofa Zalewskiego.
Trzaskowski o projekcie nowelizacji ustawy dotyczącym podwyżek dla polityków
Trzaskowski ocenił też w "Faktach po Faktach", że złożony w poniedziałek przez PiS w Sejmie projekt nowelizacji ustawy dotyczący podwyżek dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz radnych, a także dla Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i byłych prezydentów, to "nieprawdopodobna hucpa rządzących".
- Dlatego, że przecież chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby odwrócić uwagę od tego tak zwanego Polskiego Ładu, od tego wielkiego oszustwa - tłumaczył. Jak mówił, lider PiS Jarosław Kaczyński "wymyśla temat podwyżek dla polityków po to, żeby grzać nastroje".
Według wiceprzewodniczącego PO "to na pewno nie jest czas, żeby w ogóle mówić o jakichkolwiek pieniądzach dla polityków". - Dzisiaj się trzeba skupić, żeby się przygotować do kolejnej fali pandemii i przede wszystkim trzeba doprowadzić do tego i zrobić wszystko, żeby namawiać sensownych ludzi, żeby nie zagłosowali za Polskim Ładem - powiedział.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24