Mamy bardzo dobrą paletę kandydatów. Zdrojewski, Mucha, Arłukowicz, Budka - to są wszystko poważne osobistości - przekonywał w "Faktach po Faktach" Radosław Sikorski, europoseł Platformy Obywatelskiej, odnosząc się do zapowiadanych wyborów na przewodniczącego partii. Na pytanie, kto ze znanych już kandydatów zyska jego poparcie, odpowiedział krótko: - Nie powiem.
Chęć rywalizacji o szefostwo w Platformie Obywatelskiej zadeklarowali posłowie Joanna Mucha, Borys Budka, senator Bogdan Zdrojewski oraz europoseł Bartosz Arłukowicz.
Inni kandydaci mogą zgłaszać się jeszcze do północy w piątek. Głosowanie odbędzie się 25 stycznia. Wciąż nie wiadomo, czy na start zdecyduje się aktualny przewodniczący Grzegorz Schetyna.
"To są wszystko poważne osobistości"
O swoje poparcie dla kandydatów był pytany w czwartek w "Faktach po Faktach" w TVN24 były szef MSZ, marszałek Sejmu i były wiceszef Platformy Obywatelskiej, a obecny europoseł PO Radosław Sikorski. Przyznał, że "jeszcze się waha", na kogo oddać głos.
- Mamy bardzo dobrą paletę kandydatów. Zdrojewski, Mucha, Arłukowicz, Budka - to są wszystko poważne osobistości - przekonywał.
Sikorski pytany, czy ktoś jeszcze jego zdaniem stanie do walki o przywództwo w ugrupowaniu, ocenił, że "oczywiście obecny przewodniczący Grzegorz Schetyna może złożyć papiery". Dodał jednak, że nie wie, czy obecny lider PO zdecyduje się na start w partyjnych wyborach.
- Jutro wszystko będziemy wiedzieli - uciął eurodeputowany Platformy.
"Ja bym mu odradzał"
- Każdy z tych kandydatów ma swoje olbrzymie zalety i każdy daje szansę na zdynamizowanie naszych działań po to, aby Polskę PiS-owi odebrać - przekonywał Sikorski.
Na pytanie, czy Schetyna powinien ponownie ubiegać się o szefostwo, odparł: - Ja bym mu odradzał.
Zdaniem Sikorskiego obecny lider PO "ma olbrzymie zasługi, stworzył Koalicję Europejską w wyborach europejskich, doprowadził do ponownego połączenia środowiska Platformy ze środowiskiem Nowoczesnej, ale (...) przegrana w wyborach do Sejmu nie była sukcesem".
- Myślę, że gdyby dał szansę młodym, to będzie mu to zapamiętane w zbiorowej świadomości Platformy jako wyraz troski o partię i o europejską Polskę - powiedział.
Zdaniem byłego wiceprzewodniczącego PO Schetyna "nie miał ostatnio szczęścia". - Rządził Platformą, rządzi w bardzo trudnym okresie, gdy mamy autorytarne zapędy partii rządzącej i wykorzystanie wszystkich rezerw finansowych u szczytu koniunktury, więc miał trudną sytuację. Pewne rzeczy się udały, ale nie wszystkie - dodał gość "Faktów po Faktach".
Kto z poparciem Sikorskiego? "Nie powiem"
Sikorski pytany ponownie, kto z obecnych kandydatów jest jego faworytem, powiedział, że rozmawia "ze wszystkimi czterema kandydatami".
- To są bardzo ciekawe rozmowy - podkreślił.
- Zdecyduję pod kątem tym, kto daje największe szanse na zwycięstwo - zarówno w wyborach prezydenckich, jak i potem w sejmowych - zaznaczył.
Oświadczył, że "nie powie", na kogo by zagłosował. Ocenił także, że z każdym z czterech chętnych kandydatów Platforma Obywatelska ma szansę znów wygrywać. - Bo oni wszyscy mają swoje zalety, a nie wiemy, które z tych zalet będą najważniejsze za trzy lata - wyjaśnił europoseł.
Koniec kadencji Schetyny
Nowy przewodniczący Platformy Obywatelskiej zostanie wybrany (podobnie jak Grzegorz Schetyna w 2016 roku i Donald Tusk w 2013 roku) w drodze wyborów bezpośrednich, w których prawo udziału będą mieli wszyscy członkowie partii.
Kadencja obecnego szefa PO upływa pod koniec stycznia. Głosowanie odbędzie się 25 stycznia, a ewentualna druga tura - 8 lutego.
Autor: akr//now//kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24