Dziesiątki osób w kolejce i godziny oczekiwania - taka sytuacja miała miejsce przed punktem pobierania wymazów przy Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Do środowego popołudnia było to jedyne takie miejsce w liczącym ponad 200 tysięcy mieszkańców mieście. Po godzinie 15 został otwarty drugi punkt. Żaden z nich nie jest jednak punktem drive thru, więc osoby chcące się przebadać na zakażenie koronawirusem muszą czekać w kolejce jedna za drugą.
Do środowego popołudnia w ponad 200-tysięcznym Radomiu, dawnym mieście wojewódzkim, działał tylko jeden punkt pobrań, w Ambulatorium Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Ze względu na problemy techniczne i infrastrukturalne nie mógł to być punkt typu drive thru - gdzie oczekiwać na swoją kolej można w aucie, którym podjeżdża się po pobranie wymazu.
Jak relacjonował reporter TVN24 Michał Gołębiowski, w środę jeszcze po południu w kolejce do punktu poboru materiału do badań oczekiwało ponad 100 osób. Jak mówił, gigantyczne kolejki ustawiają się tu nie od dziś. Przekazał, że wczoraj około 100 osób zostało odesłanych bez wykonania wymazu i musiały one ponownie ustawić się w środę w długiej kolejce.
"Ludzie stoją jeden przy drugim, bo każdy pilnuje kolejki"
Reporter relacjonował również, że osoby oczekujące na test, z którymi rozmawiał, zwracały uwagę na obawy, że w długiej kolejce osoby potencjalnie zakażone mogły infekować innych.
Jedna z kobiet oczekujących przez szpitalem przyznała, że kiedy przyjechała tu dzień wcześniej, była "w wielkim szoku". Oceniła, że kolejka była "półkilometrowa". - Lekarze mówią, że się podjeżdża, wymazy się robi z okienka, jakichś namiotów. (…) Nic takiego nie ma - opowiadała w rozmowie z reporterem TVN24. - Ludzie stoją jeden przy drugim, bo każdy pilnuje kolejki - dodała.
Od popołudnia działa drugi punkt
Reporter TVN24 relacjonował, że w środę po godzinie 15 część osób odeszła z kolejki, kiedy pojawiła się informacja, że funkcjonować zaczął drugi punkt testowy, w przychodni przy ulicy Prażmowskiego.
Jak mówił Michał Gołębiowski, podobnych punktów ma być w mieście więcej - jeden ma powstać przy ulicy Królewskiej, natomiast kolejny, już drive thru, ma być organizowany przy wsparciu Wojsk Obrony Terytorialnej.
Również w środę późnym popołudniem wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz napisał na Facebooku, że "mając na uwadze sytuację związaną z ilością zakażeń, tym samym potrzebę przeprowadzenia dużej ilości testów", wydał "dyspozycję dla dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej o uruchomieniu w Radomiu od 22 października punkt pobrań wymazów, tzw. drive-thru". Pochodzący z Radomia wiceszef MON dodał, że punk pobrań wymazów będzie się mieścił w Wojskowym Ośrodku Sportowym przy ulicy Lubelskiej.
Koronawirus w Radomiu
Według danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu na 21 października na godzinę 14 w powiecie:
- osób objętych kwarantanną domową jest 1079; - osób objętych izolacją domową jest 673; - nie ma żadnych osób przebywających w izolatorium; - osób objętych nadzorem epidemiologicznym jest 30 - osób hospitalizowanych z powodu podejrzenia/zakażenia COVID-19 jest 66; - przypadków infekcji potwierdzonych laboratoryjnie z wynikiem dodatnim jest 2511; - liczba zgonów związanych z COVID-19 to 98; - liczba ozdrowieńców to 1663.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24