Rada Ministrów, na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka, przyjęła projekt ustawy o koordynacji działań antykorupcyjnych oraz likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów (KPRM).
Zgodnie z tekstem projektu, który trafił pod obrady rządu, część zadań CBA przejmie pion antykorupcyjny w policji – powstanie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, dla tych celów wzmocniona będzie też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a Krajowa Administracja Skarbowa przejmie badanie oświadczeń majątkowych.
Z ok. 1300 etatów funkcjonariuszy CBA i ok. 200 pracowników cywilnych 950 funkcjonariuszy i 200 pracowników cywilnych ma zostać przeniesionych do policji. Do nowego Centralnego Biura Zwalczania Korupcji trafi także ok. 300 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych z innych jednostek policji. KAS uzyska około 150 etatów, a ABW - 200.
Budżet CBA ma zostać rozdzielony proporcjonalnie do przejętych zadań i etatów, najwięcej pieniędzy (73 proc.) trafi do policji, 15,5 proc. do ABW, a 11,5 proc. do KAS - wynika z treści uzasadnienia projektu i oceny skutków tej regulacji, które trafiły na wtorkowe posiedzenie.
Likwidacja CBA
Partie tworzące obecny rząd zapisały likwidację CBA w umowie koalicyjnej.
Przed wtorkowym posiedzeniem rządu premier Donald Tusk ocenił, że ostatnie lata Centralnego Biura Antykorupcyjnego to drwina z misji, którą miała kierować się ta służba, gdy powstawała. Według szefa rządu lata te pokazały, że poprzednicy do walki politycznej używali bezwzględnie różnych metod, również z udziałem służb państwowych. - Wszyscy w Polsce mieli coraz bardziej przygnebiające wrażenie, że instytucja powołana do walki z korupcją tak naprawdę kryła władzę i raczej zajmowała się opozycją – stwierdził. Przypomniał, że ideą powstającego Biura było coś dokładnie odwrotnego - że ta służba będzie przede wszystkim patrzyła władzy na ręce, a została zdeprawowana przez poprzedników. Premier ocenił, że przyjęty przez Radę Ministrów, przygotowany przez MSWiA projekt "wypali zło, które rozpleniło się w tej instytucji", państwo będzie skuteczniejsze w ściganiu korupcji, a służby przeznaczone do jej zwalczania będą skoncentrowane na tych, którzy wykonują władzę, a nie na opozycji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP