Jesteśmy jedną wielką, zgraną drużyną, która dała radę, przepłynęła przez wybory samorządowe i pozostała wierna sobie, swoim ideałom. Wierzę, że nie ma między nami osób nieodpowiedzialnych, które porzucają swoich partnerów i przyjaciół, że nie ma już wśród nas zdrajców - powiedziała w sobotę na posiedzeniu Rady Krajowej szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. W piątek Nowoczesna wybrała władze koła poselskiego. Szefem został Paweł Pudłowski.
W sobotę w Warszawie obraduje Rada Krajowa Nowoczesnej. Głównymi celami spotkania są podsumowanie wyborów samorządowych oraz opracowanie strategii na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego, a także do wyborów do Sejmu i Senatu.
"Dziś w końcu jesteśmy zgraną drużyną"
Szefowa partii Katarzyna Lubnauer podkreśliła w swoim wystąpieniu, że Nowoczesna to wspólnota idei, wartości oraz odpowiedzialności. - Dziś jesteśmy taką wspólnotą bardziej niż kiedykolwiek dotychczas - dodała.
- Wierzę, że nie ma już między nami osób nieodpowiedzialnych, nie ma nastawionych wyłącznie na swój interes, którzy porzucają swoich partnerów i przyjaciół, że nie ma już wśród nas zdrajców - oświadczyła.
- Dziś w końcu jesteśmy jedną wielką, zgraną drużyną, która dała radę, przepłynęła przez najtrudniejsze dla młodych partii wybory, jakimi są wybory samorządowe i pozostała wierna sobie i swoim ideałom - podkreśliła.
"Odnieśliśmy sukces w wyborach samorządowych"
Zdaniem Lubnauer stworzenie Koalicji Obywatelskiej było sukcesem. - Była to koalicja, której wszyscy chcieliśmy i nadal chcemy: stworzyliśmy koalicję podmiotową, partnerską, zbudowaną na różnościach i na tym, że są dwa autonomiczne podmioty. Tylko dzięki tak zdefiniowanej koalicji mogliśmy w wyborach samorządowych pokazać ofertę jak najszerszej grupie Polaków - oceniła szefowa Nowoczesnej.
Wskazywała, że dzięki temu partia ma licznych przedstawicieli w sejmikach, ponad 200 radnych w całej Polsce oraz wójtów, burmistrzów, prezydentów miast.
- Wszędzie będziemy pracować i pracowaliśmy, i będziemy krzewić nasze ideały i wartości. Będziemy współpracować wszędzie z naszym koalicjantem, ponieważ jesteśmy godni zaufania, ponieważ, jak się do czegoś zobowiązujemy, to tego dotrzymujemy - zapowiedziała.
W drugiej, zamkniętej dla mediów, części niedzielnego spotkania delegaci rozmawiać będą na temat strategii na najbliższy rok wyborczy - także w kontekście środowych odejść z partii.
Władze koła Nowoczesnej
W środę z klubu Nowoczesnej odeszło siedmioro posłów - szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz, Kornelia Wróblewska, Elżbieta Stępień, Krzysztof Truskolaski, Paweł Kobyliński, Michał Jaros, Marek Sowa. Przeszli oni do nowopowstałego klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Szeregi nowego klubu zasilił także Piotr Misiło, który został w zeszły piątek wyrzucony z Nowoczesnej. Środowe odejścia posłów sprawiły, że klub Nowoczesnej w Sejmie przestał istnieć i stał się kołem.
W sobotnim komunikacie Biuro Komunikacji Nowoczesnej poinformowało, że Paweł Pudłowski został w piątek wybrany szefem koła Nowoczesnej, Mirosław Suchoń - jego wiceprzewodniczącym, a Ewa Lieder członkinią prezydium koła.
"Tego typu ruchy mocno ograniczają zaufanie"
Sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka powiedział, że - zdaniem Nowoczesnej - do wyborów w 2019 r. potrzebna jest szeroka koalicja. Szłapka przyznał, że wciąż widzi szansę na budowę jej razem z Platformą Obywatelską.
- Jest na to szansa, bo jesteśmy odpowiedzialni. Oczywiście tego typu ruchy, jakie wykonała Kamila Gasiuk-Pihowicz bardzo mocno ograniczają zaufanie, ale dziś nie ma innej drogi, jak szeroka koalicja - dodał.
Kosiniak-Kamysz: Nowoczesna musi jasno powiedzieć jaki jest stan partii
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz pytany w sobotę w Radiu Zet, czy jego klub "odda" Nowoczesnej posła Jacka Protasiewicza (żeby Nowoczesna mogła być klubem - red.), odpowiedział: - Nie sprowadzajmy tego do takiej tylko i wyłącznie dyskusji o utrzymaniu klubu, bo ona jest dużo szersza.
Polityk zwrócił uwagę, że Nowoczesna ma w sobotę Radę Krajową. W jego ocenie "musi ona jasno i wyraźnie powiedzieć, jaki jest stan partii".
Jak mówił, "w Sejmie się pogorszyło, ale jest jeszcze cała formacja polityczna w kraju".
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza jest potrzebny taki "jasny sygnał", że Nowoczesna chce zachować podmiotowość, chce być partnerem w rozmowach oraz chce jednoczenia się różnych formacji proeuropejskich.
Autor: js///plw / Źródło: PAP