Prezydent Andrzej Duda nie widzi w tej chwili potrzeby zwoływania Rady Bezpieczeństwa Narodowego - powiedział dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.
Zwołania przez prezydenta Andrzeja Dudę Rady Bezpieczeństwa Narodowego między innymi w sprawie zmniejszenia zaangażowania polskiej armii w Eurokorpusie domaga się Nowoczesna.
Apel Nowoczesnej
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru na konferencji prasowej w Warszawie zauważył, że "następuje zmiana pozycji Polski w UE, jeżeli chodzi o nasze zaangażowanie w Eurokorpusie". - Dostaliśmy dementi z rządu, że nic się nie stało. Ale jak czytamy informacje zarówno z Eurokorpusu, jak i z agencji zagranicznych, można dowiedzieć się, że Polska, która chciała być krajem ramowym Eurokorpusu, czyli krajem, który współtworzy siły obronne UE, tak naprawdę wycofuje się z tego pomysłu i chcemy być tylko państwem stowarzyszeniowym, czyli państwem, które jest pasywnie zaangażowane w Eurokorpus - powiedział w środę Petru. Lider Nowoczesnej ocenił, że nie jest to jedyny powód, dla którego prezydent Andrzej Duda powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego. - Jeżeli podsumujemy te wszystkie informacje, czyli masowe zwolnienia generałów i pułkowników polskiej armii, wstrzymanie inwestycji, jeżeli chodzi o polską armię i osłabienie zaangażowania Polski w UE, jeżeli chodzi o politykę obronną, to widać, że mamy do czynienia albo z olbrzymim kryzysem, albo z działaniem na szkodę Polski - powiedział. W związku z tym Petru, jako szef partii opozycyjnej. domaga się zwołania przez prezydenta RBN i przekazania wszystkich informacji w tym zakresie. - Jako opozycja powinniśmy wiedzieć, co się dzieje w polskiej armii, dlaczego zmieniana jest doktryna obronna Polski, dlaczego osłabiana jest polska armia w sytuacji, gdy mamy do czynienia z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, jest nowy prezydent Stanów Zjednoczonych, który w istotny sposób zmienił podejście do NATO, Wielka Brytania wychodzi z UE - wyliczał Petru.
PO składa wniosek do komisji obrony
Z kolei Platforma Obywatelska zapowiedziała w środę złożenie wniosku do sejmowej Komisji Obrony Narodowej o przeprowadzenie nadzwyczajnej kontroli w resorcie obrony. Ich zdaniem, działania szefa MON Antoniego Macierewicza zagrażają bezpieczeństwu Polski.
Były minister obrony narodowej Bogdan Klich (PO) ocenił w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że decyzja MON w sprawie ograniczenia zaangażowania polskiej armii w Eurokorpusie, to dowód na to, że PiS chce odsuwać stopniowo Polskę od centrum Europy.
- Decyzja o tym, że PiS wycofuje Polskę z pełnego członkostwa w Eurokorpusie i zastępuje symbolicznym statusem stowarzyszenia jest podobna do tego, gdyby Polska zdecydowała się wystąpić z Unii Europejskiej i na powrót być tylko członkiem stowarzyszonym - powiedział Klich. - To co robi PiS z Eurokorpusem jest strzałem nie w jedno, ale w dwa kolana polskiego bezpieczeństwa - dodał. Poseł PO Cezary Tomczyk przekonywał, że Macierewicz realizuje plan systematycznego niszczenia polskiej armii, a jego działania zagrażają bezpieczeństwu Polski. Dlatego - jak poinformował - zgodnie z art. 161 Regulaminu Sejmu, Platforma składa wniosek do Komisji Obrony Narodowej o przeprowadzenie nadzwyczajnej kontroli w resorcie obrony. - Skończył się czas na apele, na pozorowane działania ze strony prezydenta, jest czas na realne działania opozycji - podkreślił. Art. 161 Regulaminu Sejmu stanowi, że w sprawach związanych z wprowadzeniem w życie i wykonywaniem ustaw i uchwał Sejmu, właściwe komisje przeprowadzają kontrole. Prezydium Sejmu określa ogólne zasady przeprowadzania kontroli, natomiast komisja przeprowadzająca kontrolę określa zakres oraz sposób jej przeprowadzenia.
Ograniczenie zaangażowania w Eurokorpusie
Szef BBN Paweł Soloch powiedział w środę, że prezydent Andrzej Duda nie jest zaniepokojony informacją o ograniczeniu przez Polską zaangażowania w Eurokorpusie. - Informacje na temat redukcji posiadamy już od dłuższego czasu – podkreślił na antenie RMF FM.
MON podało, że Polska zrezygnowała z ubiegania się o status państwa ramowego w dowództwie Eurokorpusu, zachowując status państwa stowarzyszonego oraz, że stopniowo – w perspektywie 3-4 lat - zredukuje swój wkład.
Resort podał, że decyzja w tej sprawie ma związek ze zwiększeniem obciążeń dla sił zbrojnych wynikających z realizacji postanowień szczytów NATO w Newport i Warszawie. Chodzi między innymi o wzmacnianie flanki wschodniej NATO w kontekście obrony kolektywnej i zmianę charakteru aktywności Eurokorpusu, który – jak wskazało MON – "zamierza osłabić rolę EC w odniesieniu do realizacji zadań w ramach NATO, w tym zwłaszcza obrony kolektywnej". MON wskazało też, że zaangażowanie Polski było zbyt znaczące w stosunku do innych państw ubiegających się o status państwa ramowego.
MON podało, że państwa ramowe zostały poinformowane o tych zamierzeniach i "oczekiwaniach, że korpus powinien zachować zdolność pełnej realizacji zadań wynikających z udziału w strukturze sił NATO jako korpus wysokiej gotowości". MON przekazało, że termin zakończenia procesu został określony na rok 2021, a sama redukcja ma być przeprowadzona etapami, tak, żeby w trakcie dyżuru sił VJTF (tzw. szpicy NATO), dla których Polska w 2020 r. ma być państwem ramowym, Eurokorpus zachował zdolność do dowodzenia tymi siłami.
Czym jest Eurokorpus?
Eurokorpus został powołany w 1992 roku, działalność rozpoczął w roku 1993, początkowo jako jednostka francusko-niemiecka. Obecnie jest wielonarodowym związkiem taktycznym, otwartym dla państw UE i NATO. Jego państwa ramowe - decydujące o zadaniach, strukturze i przyszłości tej formacji - to oprócz krajów założycielskich Belgia, Hiszpania i Luksemburg. Państwami stowarzyszonymi - o ograniczonych obowiązkach i prawach - są Grecja, Włochy, Turcja, Rumunia i Polska, która ubiegała się o status państwa ramowego. Jak planowano kilka lat temu, miał on zostać osiągnięty w 2016 roku, potem przesunięto tę datę na rok 2017. Obecnie w dowództwie EC służy około 120 polskich wojskowych.
Eurokorpus może zostać użyty w operacjach wojskowych NATO lub Unii Europejskiej i która wystawia wojska do sił odpowiedzi NATO. Eurokorpus uczestniczył w misjach SFOR w Bośni i Hercegowinie oraz KFOR w Kosowie, dwukrotnie dowodził też NATO-owską operacją ISAF w Afganistanie. Dowódcą Eurokorpusu jest obecnie hiszpański generał broni Alfredo Ramirez.
Autor: mart/sk / Źródło: PAP, TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24