17 czerwca w Chorzowie pojawiło się kilka samochodów z chuliganami katowickiego klubu sportowego. "Zamaskowani mężczyźni poruszali się kolumną i atakowali przechodniów" - podała policja. Zaniepokojeni mieszkańcy zadzwonili na numer alarmowy.
"Świadkowie relacjonowali, że agresorzy mieli ze sobą kije bejsbolowe oraz inne niebezpieczne narzędzia. Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci z katowickiego oddziału prewencji, jednak po dotarciu nikogo już nie zastali. Na podstawie nagrań opublikowanych w sieci i relacji osób postronnych kryminalni z Chorzowa wszczęli czynności pod kątem przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu" - opisywał zespół prasowy śląskiej policji.
Zarzuty dla trzech mężczyzn
W poniedziałek policjanci z Chorzowa i Katowic, wspierani przez mundurowych z Jaworzna, Mysłowic i Rudy Śląskiej, zatrzymali 22-letniego mieszkańca Mysłowic, 26-latka z Trzebini i 37-letniego mieszkańca Katowic, powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców katowickiego klubu piłkarskiego. Kryminalni w trakcie działań zabezpieczyli broń gazową i narkotyki - marihuanę, amfetaminę i MDMA. Zabezpieczyli również prawie 30 tysięcy złotych.
"(...) w Prokuraturze Rejonowej w Chorzowie zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zbiegowisku i pobicia o charakterze chuligańskim oraz posiadania narkotyków. Ponadto mieszkańcowi Mysłowic postawiono zarzut kierowania pojazdem pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień" - podała policja.
Kibolskie porachunki
Na początku czerwca przed meczem Polska - Mołdawia na Stadionie Śląskim w Chorzowie mundurowi interweniowali, gdy dwie grupy szalikowców różnych klubów piłkarskich zgromadziły się w Parku Śląskim, by wziąć udział w kibolskiej bójce. Policjanci wylegitymowali 330 osób z województw: wielkopolskiego, łódzkiego, małopolskiego, kujawsko-pomorskiego oraz śląskiego. Część z nich nie została wpuszczona na stadion. Jak podaje policja, tamte wydarzenia zapoczątkowały serię konfrontacji pomiędzy pseudokibicami w różnych częściach województwa śląskiego.
Kilka dni później w pobliżu autostrady A1 niedaleko Mszany grupa około 60 zamaskowanych pseudokibiców Ruchu Chorzów zablokowała przejazd dwóch autokarów, którym jechali kibice GKS-u Jastrzębie. Bójce zapobiegli mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Podczas interwencji padł strzał z broni gładkolufowej. Mundurowi zaznaczają, że fanatycy śląskich klubów piłkarskich działają nie tylko w województwie śląskim, ale także na terenie całego kraju. We wtorek policjanci w Katowicach-Ligocie wylegitymowali kilkudziesięciu pseudokibiców z Chorzowa, którzy przyjechali do tego miasta samochodami. W ich autach mundurowi znaleźli kominiarki, rękawice do walk i ochraniacze na zęby. Według policji zamierzali doprowadzić do konfrontacji z katowickimi kibicami. Policja na razie nie łączy tego wydarzenia z atakiem na przechodniów 17 czerwca w Chorzowie.
Autorka/Autor: tam
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja