PSL zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że wprowadzone przez niego rozporządzenie ws. reorganizacji małych sądów rejonowych, jest niezgodne z konstytucją. - Opinia Biura Analiz Sejmowych jest dla ministra Gowina druzgocąca, w sposób jednoznaczny dowodzi, że reforma sądów może być przeprowadzana tylko za pomocą ustawy - uważa szef klubu PSL Jan Bury.
Opinia dotyczy obowiązującej od 1 stycznia reformy ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, która przekształciła 79 najmniejszych sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe sąsiednich sądów. W Sejmie trwają prace nad obywatelskim projektem ustawy o okręgach sądowych, który ma znieść skutki reformy. - Minister sprawiedliwości nie może w Polsce łamać konstytucji - powiedział na piątkowej konferencji w Sejmie Bury. Ddodał, że jego ocena wynika z ekspertyzy Biura Analiz Sejmowych zleconej na wniosek komisji ustawodawczej, która odpowiada na pytanie czy konstytucja "wymusza na ustawodawcy ustawową regulację struktury organizacyjnej i właściwości sądów powszechnych".
Ekspertyza nie jest jednak oficjalnym dokumentem BAS, została zlecona, i jest w niej zastrzeżenie, że wyraża tylko opinię autora, czyli w tym przypadku prof. Bogusława Banaszaka. - Biuro Analiz Sejmowych przesłało opinię 14 stycznia. Ta opinia jest dla ministra Gowina druzgocąca - podkreślił Bury.
Dodał, że w sposób jednoznaczny dowodzi ona, że reforma sądów może być przeprowadzana tylko za pomocą ustawy, więc minister sprawiedliwości nie może jej wprowadzać "tylnymi drzwiami" drogą rozporządzenia. Według Burego reforma "wprowadziła w sądach chaos". - Czynności procesowe są w wielu sądach powtarzane - przesłuchania świadków, opinie biegłych. 89 sędziów złożyło wnioski o przejście w stan spoczynku - wyliczał. Autor opinii, konstytucjonalista prof. Bogusław Banaszak napisał, że konstytucja "wymusza ustawową regulację struktury organizacyjnej i właściwości rzeczowej, miejscowej oraz instancyjnej sądów" i dopuszcza używanie rozporządzeń w przypadku "spraw szczegółowych".
"Naruszenie niezależności"
Banaszak zaznaczył, że w analizie wziął pod uwagę kilka konstytucyjnych zasad: prawo do sądu, zasadę odrębności i niezależności władzy sądowniczej, zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego oraz zasadę ustawowego określania ustroju i właściwości sądów, zasadę domniemania kompetencyjnego na rzecz sądów powszechnych, a także zasadę nieusuwalności i nieprzenoszalności sędziów. Według autora ekspertyzy, założenie, że określanie struktury organizacyjnej sądów jest możliwe w drodze rozporządzenia rządu czy ministra sprawiedliwości "naruszałoby ewidentnie odrębność i niezależność władzy sądowniczej". Jego zdaniem, również konstytucyjna zasada nieusuwalności sędziów "determinuje obowiązek ustawowej regulacji związanych z nią elementów struktury organizacyjnej sądów powszechnych oraz terytorialnych obszarów właściwości sądów". Szef komisji samorządu terytorialnego Piotr Zgorzelski (PSL) zapowiedział, że w przyszłym tygodniu w Sejm będzie kontynuował prace nad obywatelskim projektem ustawy, która ma znieść efekty reformy. Jak dodał w wtorek dojdzie też do spotkania 79 starostów reprezentujących wszystkie powiaty, których ona dotyczy.
Resort nie zmienia zdania
Rzeczniczka ministra sprawiedliwości Patrycja Loose powiedziała, że resort sprawiedliwości "po uzyskaniu opinii wielu prawników" stoi na stanowisku, że ustawa o ustroju sądów powszechnych daje prawo ministrowi do reorganizacji sądów w drodze rozporządzenia.
Ministerstwo dysponuje opinią z grudnia 2012 r., którą sygnuje - w przeciwieństwie do ekspertyzy, na którą powołuje się PSL - Biuro Analiz Sejmowych.
I jest ona korzystna dla resortu, gdyż mówi, że reorganizacja sądów mogła nastąpić w drodze rozporządzenia.
"Konstytucja RP nie wyklucza upoważnienia do regulowania w drodze rozporządzeń spraw szczegółowych z zakresu struktury organizacyjnej sądów powszechnych, a zatem dopuszcza również upoważnienie do tworzenia i znoszenia konkretnych sądów w rozporządzeniach wykonawczych ministra sprawiedliwości. Nie jest to bowiem sfera podstawowych założeń struktury organizacyjnej sądów, o ile zachowana jest zasada, zgodnie, z którą kwestie istotne uregulowane są w ustawie" - czytamy w ekspertyzie BAS.
- Bardziej wiarygodna wydaje się opinia zlecona na zewnątrz, a nie ta, która powstała w Kancelarii Sejmu - bagatelizuje Krzysztof Kosiński, rzecznik PSL.
Pytany, dlaczego w takim razie szef klubu PSL mówi o ekspertyzie autorstwa Banaszaka, jako opinii BAS, odpowiedział, że to był skrót myślowy. - Jedno nie ulega wątpliwości, zgodnie z opinią prof. Banaszaka ustrój sądów może być regulowany wyłącznie przez ustawę - powiedział Kosiński.
Reorganizacja do Trybunału Konstytucyjnego
Zgodnie z rozporządzeniem od 1 stycznia 2013 r. 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostało przekształconych w wydziały zamiejscowe - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych - sąsiednich sądów. Pomysł reformy Gowina wywołał sprzeciw wśród samorządowców z miejscowości, w których znajdują się sądy przeznaczone do zniesienia. Krytycy reorganizacji oceniają ponadto, że określanie okręgów sądowych w rozporządzeniu jest niekonstytucyjne. Do TK trafiły wnioski grupy posłów PSL i Krajowej Rady Sądownictwa o stwierdzenie niezgodności z konstytucją upoważnienia ministra do tworzenia i znoszenia sądów oraz ustalania ich siedzib w drodze rozporządzenia.
Autor: MAC/jaś / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24