Krystyna Pawłowicz (PiS) na forum ekonomiczne w Tokio poleciała klasą biznes. Na tę samą konferencję posłanki z PO, Nowoczesnej, PSL i Kukiz'15 poleciały klasą ekonomiczną - informuje "Fakt". "Nie dałam się sterroryzować, leciałam w obie strony, łącznie 22 godziny w klasie biznes. Skorzystałam z przysługującego mi prawa do zdrowia" - skomentowała posłanka na Facebooku.
Jak informuje "Fakt", Krystyna Pawłowicz miała polecieć do Tokio na forum ekonomiczne kobiet Global Summit of Women klasą biznes. Tymczasem, jak podaje gazeta, Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna), Andżelika Możdżanowska (PSL), Barbara Chrobak (Kukiz'15) i Bożena Szydłowska (PO) - wybrały klasę ekonomiczną.
Pawłowicz odniosła się do tej publikacji w jednym z mediów społecznościowych. Przytaczamy wyjaśnienia posłanki, zachowując oryginalną pisownię:
"Na konferencję w dniach 11 - 14 maja, do Tokio, na 11-godzinny lot, terroryzowane przez media panie poseł PO, Kukiz'15, Nowoczesnej i PSL lat 66, 52, 48 i 42, wystraszone 'tym, co napiszą potem gazety', zdecydowały lecieć klasą ekonomiczną premium. Mimo że przy podróży lotniczej trwającej osiem lub więcej godzin, mają prawo do zdrowszej dla wieku i płci klasy biznes refundowanej przez Sejm. Wystraszone leciały 11 godzin w jedną stronę skulone, a po przylocie czekały, aż zejdzie im z nóg opuchlizna. Nie czuły się dobrze" - napisała Pawłowicz.
#DziśwFakcie: Egzotyczna wyprawa posłanek. #Pawłowicz poleciała na bogato! Za nasze pieniądze... https://t.co/l8FM5CZpxr pic.twitter.com/ye26ETR2Ie
— FAKT24.PL (@FAKT24PL) May 17, 2017
W swoim oświadczeniu posłanka PiS podkreśliła, że "dziennikarze są zadowoleni, bo 'upilnowali władzy', siedząc wygodnie w chałupach i popijając piwo".
"W istocie upokorzyli kobiety posłów, ale niby 'dopilnowali publicznych, naszych pieniędzy'" - dodała.
"Skorzystałam z przysługującego mi prawa do zdrowia"
Jak napisała Pawłowicz, "nie dała się sterroryzować". "Ja (65 l.) leciałam w obie strony, łącznie 22 godziny w klasie biznes. Skorzystałam z przysługującego mi prawa do zdrowia" - zaznaczyła.
"Dziennikarska młodzież może latać choćby w luku bagażowym, ale starszym osobom, kobietom należy się jednak szacunek. 'Tropiciele afer' z 'Faktu' i podobnych niemieckich mediów dla polskich posłów go nie mają. Ciekawe, czy terroryzowaliby także swoje matki... I narzeczone..." - dodała.
Publikację "Faktu" Pawłowicz nazwała skandalem.
"Więcej szacunku dla Polek, wyrobnicy niemieckich gazet. Jesteście w Polsce, tu się kobiety szanuje" - zwróciła się posłanka PiS do dziennikarzy.
Autor: mw//now / Źródło: Fakt, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24, Fakt.pl