Karetka zamiast do najbliższego szpitala zawiezie pacjenta do rejonowego. Według Ministerstwa Zdrowia to usprawni system. Innego zdania są ratownicy - pisze "Rzeczpospolita".
MZ chce zaradzić dramatycznym sytuacjom, jak ta niedawna ze Szczecina, gdzie zmarła pacjentka wożona od szpitala do szpitala. Przygotowuje więc specjalne obwieszczenie określające każdej lecznicy rejon. I gdy karetka przywiezie chorego z danego obszaru, szpital nie będzie mógł odmówić jego przyjęcia. Teraz ratownicy wiozą pacjenta do najbliższej placówki i jeśli ta odmówi jego przyjęcia, szukają innej. MZ podkreśla, że zmiana zasad poprawi funkcjonowanie systemu ratownictwa medycznego na etapie transportu pacjenta z miejsca zdarzenia do szpitala.
"Więcej szkody"
Inaczej widzą to ratownicy. - To przyniesie pacjentom więcej szkody niż korzyści, wprowadzenie rejonu dla każdego szpitala wydłuży czas dojazdu karetki – mówi Edyta Wcisło, przewodnicząca Polskiej Rady Ratowników Medycznych. Jak zauważa, taki system już kiedyś w Polsce działał, ale się nie sprawdził. - Lepiej wieźć chorego do najbliższej placówki, tak jak teraz – ocenia Wcisło.
Autor: MAC\mtom / Źródło: Rzeczposplita
Źródło zdjęcia głównego: tvn24