Skandal w płockim przedszkolu "Bajka". Według rodziców dwójki przedszkolaków wychowawczynie z integracyjnego przedszkola nr 31 biły i przywiązywały sznurkiem do krzesła nieposłuszne dzieci. Pozostali rodzice nauczycielek bronią. Sprawą zajęła się już prokuratura i kuratorium.
"Wie pani, nerwy czasami człowiekowi puszczą..."
Agnieszka Przedpełska, matka jednego z dzieci - podobnie jak drudzy rodzice - o dziwnym zachowaniu wychowawczyń dowiedziała się od swojego dziecka. Z opowieści dziecka wynikało, że dwie wychowawczynie przywiązywały sprawiających kłopoty podopiecznych do krzeseł czerwonym sznurkiem albo zamykały ich w ubikacji.
Psycholog, który rozmawiał z dzieckiem, zapewnia że nie byłoby ono w stanie wymyślić całej historii w tak szczegółowy sposób. Przedpełska jest pewna, że przedszkolne opiekunki zachowywały się agresywnie. Twierdzi, że zarzuty te potwierdziła jej nawet jedna z pracownic placówki. - Rozmawiałam z jedną z nauczycielek, która przyznała się, że ona nie przywiązuje dziecka, żeby na temat wiązania porozmawiała z drugą panią. Z jej strony występuje kapciowanie, za co mnie serdecznie przeprasza. Stwierdziła: no wie pani, nerwy czasami człowiekowi puszczą - relacjonuje matka.
Zaniepokojeni rodzice o sprawie powiadomili kuratorium oświaty.
"Dla nas jest to absurd, nieporozumienie"
Za wychowawczyniami i dyrektorką przedszkola stoją murem pozostali rodzice. Sylwia Stolarska z Rady Rodziców zarzuty nazywa absurdalnymi. - My kompletnie nie zgadzamy się z zarzutami tych dwóch rodziców. Są naszym zdaniem bezpodstawne, żeby nie powiedzieć, bardzo obciążające całą placówkę. Dla nas jest to absurd, nieporozumienie - mówi.
Wychowawczynie i dyrektorka mogą dyscyplinarnie stracić pracę
Po doniesieniu rodziców policja przekazał sprawę prokuraturze. Od czwartku rana w placówce trwa kontrola kuratorium i Wydziału Edukacji z miejskiego ratusza. Wiceprezydent Płocka, Piotr Kubera poinformował tylko, że ze wstępnych informacji wynika, że "zdarzenia mogły mieć miejsce". Zapewnia, że jeżeli zarzuty się potwierdzą nauczycielki i dyrektorka przedszkola zostaną dyscyplinarnie zwolnione z pracy.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24