Kolumna ponad 140 ciągników wjechała do miejscowości Zakręt k. Warszawy (od strony Siedlec). Ciągniki zostały zatrzymane przez policję na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i Traktu Brzeskiego. Ich kierowcy mają tam pozostać. Na miejscu tworzy się coraz większy korek. Samochody osobowe są przepuszczane jednym pasem.
- Zatrzymaliśmy kolumnę ciągników w miejscowości Zakręt przed skrzyżowaniem, od którego obowiązuje już zakaz ruchu tego typu pojazdów. Kierowcy zostali poinformowani, że nie zostaną wpuszczeni do Warszawy, ponieważ stanowiłoby to łamanie prawa. Każdy kierowca bez względu na to, jakim pojazdem się porusza, musi przestrzegać przepisów ruchu drogowego - powiedział rzecznik stołecznej policji st. asp. Mariusz Mrozek.
Objazd dla kierowców
Rolnicy czekają teraz na dalsze dyspozycje. Zapowiadają jednak, że blokada w tym miejscu potrwa co najmniej do godziny 20.
Wjazd do stolicy jest utrudniony, kierowcy jadący w stronę Warszawy mogą skorzystać z objazdu w miejscowości Wiązowna, w lewo na drogę 721 przez Józefów i dalej drogą 801 na Wał Miedzeszyński.
Wcześniej ci rolnicy, którzy przyjechali na demonstrację autokarami, przeszli przed resort rolnictwa z ul. Książęcej.
- Wjeżdżamy traktorami na peryferia Warszawy. I tam zostajemy, a tu pod ministerstwem będziemy stać jeszcze dwie godziny. Potem wsiadamy do autokarów i dołączamy do rolników z ciągnikami - zapowiadał przed ministerstwem Sławomir Izdebski, szef rolniczego OPZZ.
Bez pozwolenia na "ósemkę"
Rano z miejscowości Zabłudów na drogę krajową nr 19, która łączy Białystok z Lublinem, wyjechało kilkadziesiąt ciągników. Rolnicy do Warszawy nie mogli dojechać drogą krajową nr 8, bo nie dostali na to zgody.
Ciągniki poruszały się w kolumnach po pięć maszyn w każdej, musiały też zachować 200-metrową odległość między kolumnami, tak by mogły je wyprzedzać samochody.
Kolumna ciągników ruszyła też do Warszawy z miejscowości Zdany koło Siedlec - w sumie około 100 rolników i kilkadziesiąt maszyn.
Autor: MAC,eos/kka / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24