Posłanki kontrolują ministerstwo edukacji. "Wydali ponad 110 tysięcy złotych na promocję podręcznika do HiT-u"

Cytat z podręcznika do Historii i Teraźniejszości zszokował nauczycieli
Krystyna Szumilas o wydatkach ministra Czarnka na promocję podręcznika do HiT-u

Ministerstwo zajmowało się promocją jedynego według nich słusznego podręcznika - twierdzi Krystyna Szumilas, posłanka Koalicji Obywatelskiej. Według wyliczeń, jakie zaprezentowała, na promocję książki do HiT-u autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego wydano ponad 110 tys. zł. - To naganne - komentują posłanki opozycji, które skontrolowały resort kierowany przez Przemysława Czarnka. Zajęły się tym - oprócz Krystyny Szumilas - Katarzyna Lubnauer, Kinga Gajewska i Barbara Nowacka.

Nowy przedmiot - historia i teraźniejszość (HiT) - od 1 września będzie nauczany w szkołach ponadpodstawowych: liceach, technikach i szkołach branżowych. Jak będą wyglądały lekcje? Do tej pory dopuszczono do użytku szkolnego tylko jeden podręcznik - książkę prof. Wojciecha Roszkowskiego, która ukazała się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.

Minister edukacji Przemysław Czarnek zdecydował się dopuścić podręcznik, choć ten od wielu tygodni budzi wiele negatywnych emocji. A zanim to zrobił, wziął udział w konferencji Ośrodka Rozwoju Edukacji (ORE), na której promowano książkę, gdy ta jeszcze nie miała niezbędnych recenzji od podręcznikowych rzeczoznawców. Krytykę podręcznika już wtedy Czarnek nazywał "hejtem", a tych, którzy zwracali uwagę na różne wady podręcznika prof. Roszkowskiego, porównywał do morderców żołnierzy wyklętych.

czarnek 2
Minister Czarnek o hejcie i profesorze Roszkowskim

Wystarczył tydzień

Tydzień później okazało się, że choć książka ma pozytywne recenzje merytoryczne, pod kątem językowym negatywnie ocenił ją prof. Grzegorz Ptaszek. A pozytywna ocena językowa jest jednym z warunków dopuszczenia podręcznika do użytku.

W swojej recenzji prof. Ptaszek zauważał między innymi że Roszkowski pisze w podręczniku, iż "słowa nabrały charakteru terrorystycznego", używa określeń pogardliwych i pejoratywnych, a także upiera się przy używaniu obraźliwego i archaicznego słowa "Murzyn".

Czy te kwestie zostały poprawione? Nie wiadomo. Za to w tydzień - choć miał na to 30 dni - pozytywną recenzję wystawił podręcznikowi magister Klemens Stróżyński.

Posłanki kontrolują

Konferencja organizowana przez podległe ministerstwu ORE zainteresowała posłanki Koalicji Obywatelskiej (Katarzynę Lubnauer, Kingę Gajewską, Krystynę Szumilas i Barbarę Nowacką), które w Ośrodku i MEiN postanowiły przeprowadzić kontrolę.

We wtorek 12 lipca jej wynikami podzieliły się na konferencji prasowej przed budynkiem ministerstwa.

Dlaczego kwestia podręcznika jest dla nich tak ważna? Posłanki szacują, że uczniowie i ich rodzice na podręczniki do historii i teraźniejszości w ciągu najbliższych dwóch lat wydadzą 50 milionów złotych. - Tyle będę mogły zarobić wydawnictwa i dlatego proces dopuszczenia podręczników do użytku musi być transparentny - mówiła Krystyna Szumilas. I podkreślała: - Ten, kto dopuszcza podręcznik, nie może brać udziału w jego promowaniu, a tak się niestety zdarzyło.

W czasie kontroli posłanki ustaliły, że to wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski zlecił ORE organizację konferencji, na której promowano podręcznik prof. Roszkowskiego. - A to oznacza, że ministerstwo zajmowało się promocją jedynego według MEiN słusznego podręcznika. Wydało na to ponad 110 tysięcy złotych - mówi Szumilas. I precyzuje: - 75 tysięcy złotych kosztowała konferencja, w tym wynagrodzenie profesora Roszkowskiego, 17,5 tysiąca - catering, a brało w niej udział ponad 200 nauczycieli, każdy z nich musiał dojechać, a to jest kolejne około 20 tysięcy. złotych

MEiN zwleka z udostępnieniem recenzji

Posłanki kolejno określały tę sytuację jako naganną. Podobnie jak fakt, że - o czym mówi Katarzyna Lubnauer - do recenzowania książki zatrudniono ekspertów związanych z obozem rządzącym i szeroko pojętą prawicą. Jeden z nich był członkiem komitetu poparcia Lecha Kaczyńskiego, inny kandydatem na radnego powiatowego z listy PiS, a jeszcze kolejny kandydatem na radnego z listy Ligii Polskich Rodzin.

- To podręcznik słaby, który w szkołach będzie wywoływał wojnę polsko-polską - ocenia posłanka Kinga Gajewska.

24 czerwca w Ministerstwie Edukacji i Nauki złożyliśmy wniosek o udostępnienie pełnej treści wszystkich recenzji książki Roszkowskiego. 8 lipca rzeczniczka resortu Adrianna Całus poinformowała o prolongacie terminu odpowiedzi. Wcześniej odmówiła nam przekazania recenzji, ale nie wskazała podstawy prawnej. W piśmie z 8 lipca wydłużenie terminu oczekiwania na odpowiedź Całus wytłumaczyła "koniecznością pozyskania i analizy informacji".

Czy będą inne podręczniki?

Podręcznik nie jest obowiązkową pomocą naukową - nauczyciele i uczniowie mogą, ale nie muszą korzystać z podręczników. Zwykle mogą też wybierać spośród co najmniej kilku pozycji dostępnych na rynku. Według stanu na 12 lipca w przypadku HiT-u do użytku został dopuszczony tylko podręcznik prof. Roszkowskiego.

22 czerwca swój wniosek w MEiN złożył też Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. Troje rzeczoznawców (ich nazwiska na razie pozostają niejawne), którzy mają ocenić książkę, wskazano dopiero 11 lipca.

Dla porównania - według danych zawartych w ministerialnym systemie - książka Roszkowskiego trafiła do MEiN 12 maja, już 16 maja wskazani byli recenzenci, a 19 podręczniki były u nich na biurkach.

Z informacji uzyskanej w czasie kontroli poselskiej wynika, że o dopuszczenie do użytku szkolnego stara się też trzecie wydawnictwo - SOP Toruń. Ich podręcznik miał trafić do resortu 5 lipca, ale 12 lipca rano nadal nie był widoczny w ministerialnym systemie zbierającym wnioski o dopuszczenie do użytku.

Tymczasem w sieci trwa zbiórka na "Cyfrowy HiT". Jej autor - Rafał Szymczak - chce zebrać 89 tys. złotych na opracowanie "niezależnego i darmowego e-podręcznika do nowego przedmiotu w szkołach ponadpodstawowych Historia i Teraźniejszość". Autor zapewnia: "Cyfrowy HiT będzie realizował podstawę programową bez indoktrynacji i polityki historycznej".

Szymczak w zeszłym roku wraz z zespołem historyków opracował i opublikował e-podręcznik cyfrowehistorie.pl, obejmujący lata 1918-1948. "Cyfrowy HiT" ma zostać stworzony przez osoby, które tworzyły "Cyfrowe Historie".

Z kolei Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita rozpoczęło realizację projektu edukacyjnego "Otwarta szkoła. Jak zrobić z HiT-u hit". Projekt ma wspierać nauczycieli, którzy chcą uczyć krytycznego myślenia i samodzielności intelektualnej przy realizacji podstawy programowej HiT-u.

"Uważamy, że otwarte, krytyczne myślenie jest nieodzowne w budowaniu społeczności wolnej od uprzedzeń i nienawiści, broniącej godności człowieka. Inicjatywę wspiera Fundusz Obywatelski im. Henryka Wujca" - czytamy w komunikacie o inicjatywie. W jej ramach utworzona zostanie platforma edukacyjna, na której począwszy od września umieszczane będą materiały dla nauczycieli HiT.

Czytaj także: