Zawieszenie koszulki z napisem konstytucja na pomniku Lecha i Marii Kaczyńskich nie jest przestępstwem - oceniła prokuratura w Białej Podlaskiej i umorzyła śledztwo. Sprawa dotyczyła dwóch działaczy KOD.
Prokuratura w Białej Podlaskiej umorzyła śledztwo wobec "braku znamion czynu zabronionego". Śledztwo było prowadzone pod kątem przestępstwa znieważenia pomnika. Teraz śledczy zbadają, czy mogło dojść do wykroczenia.
- Brak znamion czynu zabronionego to taka przesłanka, którą pozwala na zakończenie postępowania i wskazuje na to, że w przestępstwie wymienionym w kodeksie karnym są określone znamiona, które należy wypełnić, żeby popełnić przestępstwo - wyjaśniała Agnieszka Kępka, prokurator Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - I tutaj te znamiona nie zostały wyczerpane i nie zostały wskazane - wskazała.
2 sierpnia w Białej Podlaskiej (w województwie lubelskim) dwóch mężczyzn zawiesiło na pomniku Lecha Kaczyńskiego baner w kształcie koszulki. Widniał na nim napis "Konstytucja". Miała to być część happeningu zorganizowanego przez Komitet Obrony Demokracji. Zwolennicy KOD-u wieszali podobne koszulki na różnych pomnikach w całej Polsce.
Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała Stanisława Dembowskiego na 48 godzin i postawiła mu zarzut znieważenia pomnika. Pełnomocniczka działacza Komitetu Obrony Demokracji złożyła zażalenie na zatrzymanie. W sierpniu sąd stwierdził, że zatrzymanie działacza było "całkowicie bezzasadne".
Drugim z mężczyzn, który wziął udział w happeningu w Białej Podlaskiej, jest Ryszard Filipiuk. Jak opowiadał, 3 sierpnia o godzinie 6.30 rano do jego domu wtargnęła policja. - Zaczęli straszyć żonę, że ona w jakiś sposób mnie ukrywa i musi powiedzieć, gdzie ja jestem. Zaczęto przeszukiwać mieszkanie - relacjonował działacz KOD.
- W normalnym kraju, nie byłoby żadnego problemu, bo w żaden sposób tego pomnika nie zniszczyliśmy, nie zbezcześciliśmy go. Wszyscy wiemy, że pan prezydent Lech Kaczyński był jakby strażnikiem konstytucji, czego nie można powiedzieć o obecnych władzach, z prezydentem Dudą włącznie. Myślę, że było to nawet oddanie hołdu panu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu - mówił.
Pełnomocniczka, która reprezentuje obu mężczyzn, złożyła zażalenie, które dotyczy "bezpodstawnego wtargnięcia do domu" Ryszarda Filipiuka.
Sąd uznał, że przeszukania w domach obu działaczy były bezzasadne.
Syrenka, smok i krasnale "znieważone" konstytucją
Akcja "koszulkowa" prowadzona przez działaczy KOD rozpoczęła się od włożenia na szczeciński pomnik Lecha Kaczyńskiego koszulki z napisem "Konstytucja, Jędrek!".
Zawiadomiona w tej sprawie policja prowadziła dochodzenie z artykułu 261. kodeksu karnego, który mówi: "Kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". W piątek szczecińska prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie.
W ślad za inicjatywą Komitetu Obrony Demokracji pomniki i rzeźby w wielu miejscach Polski zaczęły być ubierane w koszulki i plakaty z "Konstytucją".
Happeningiem objęto zarówno pomniki sławnych osób, choćby Mikołaja Kopernika, Agnieszki Osieckiej, Fryderyka Chopina czy Adama Mickiewicza, jak i fikcyjnych postaci, na przykład wrocławskich krasnali, warszawskiej syrenki, Neptuna czy smoka wawelskiego.
Autor: tmw//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24