Jest rzeczą oczywistą, że to próba zastraszenia środowiska sędziowskiego - tak senator Jan Filip Libicki (PSL) ocenił wydanie przez Prokuraturę Krajową polecenia, aby prokuratorzy "reagowali na wszelkie przypadki kwestionowania statusu sędziów" przez innych sędziów. - Jeżeli parlament przyjmuje konkretne ustawy, to sędziowie mają obowiązek te ustawy stosować - mówił senator PiS Marek Pęk.
Posłowie z klubu PiS złożyli w zeszłym tygodniu projekt nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym i innych ustaw, który przewiduje między innymi "możliwość złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa".
Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała w poniedziałek, że "Prokurator Krajowy polecił prokuratorom, aby reagowali na wszelkie przypadki kwestionowania statusu sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych".
Prokuratorzy mają między innymi składać wnioski o wyłączenie sędziów podważających status innych sędziów.
"Próba zastraszenia"
- Nie jest rolą prokuratorów donoszenie na sędziów. Jest rzeczą oczywistą, że to próba zastraszenia środowiska sędziowskiego - ocenił w we wtorek tę decyzję senator Jan Filip Libicki (PSL).
Wyraził nadzieję, że środowisko sędziowskie "nie da się zastraszyć".
- Codziennie widzimy, że spora część naszego środowiska staje dzielnie w obronie niezawisłości sędziowskiej - podkreślił.
Senator PiS: sędziowie mają obowiązek stosować ustawy
Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand poinformował w poniedziałek, że KE będzie analizować projekt Prawa i Sprawiedliwości.
Senator PiS Marek Pęk pytany, czy skończy się to tym, że obóz rządzący nie uchwali go, odparł: - Myślę, że uchwalimy.
- Myślę, że mamy jak najbardziej jako parlament kompetencje w tym, żeby kształtować ustrój sądów. Musimy też reagować dość szybko i sprawnie na to, co się w obszarze sądownictwa dzieje. Rzeczywiście mamy w tym momencie do czynienia z taką anarchizacją wymiaru sprawiedliwości - ocenił.
Pytany, czy "anarchizacją nie jest zlecanie prokuratorom donoszenia na sędziów", powtórzył, że "kształtowanie ustroju sądów jest kompetencją parlamentu".
- Jeżeli parlament przyjmuje konkretne ustawy, to sędziowie mają obowiązek te ustawy stosować. Jeżeli mają wątpliwości konstytucyjne, powinni zgłosić je do Trybunału Konstytucyjnego - powiedział.
Pęk odniósł się także do wyroku TSUE z 19 listopada. Jego zdaniem, "z punktu widzenia warsztatu prawniczego i porządku konstytucyjnego w Polsce jest on również bardzo kontrowersyjny".
- Nie jest tak, że to co powiedzą prawnicy, nawet w formie swoich orzeczeń, to są jakieś kwestie święte, niepodważalne i bezdyskusyjne - powiedział senator PiS.
Na uwagę, że jako kraj zgodziliśmy się na wykonywanie wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, odpowiedział, że jest pytanie, w jakich sprawach TSUE jest kompetentne, żeby orzekać.
Wyroki TSUE i Sądu Najwyższego
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał 19 listopada wyrok w odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego. Orzekł, że polski Sąd Najwyższy ma badać niezależność nowej Izby Dyscyplinarnej, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące przejścia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku.
5 grudnia Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego wydała wyrok, w którym, powołując się na orzeczenie TSUE z 19 listopada, uznała między innymi, że nowa Krajowa Rada Sądownictwa nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, a Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskie i prawa krajowego.
Autor: js//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24