Prokurator Renata Śpiewak została awansowana na stanowisko w Prokuraturze Okręgowej - poinformowała TVN24 rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr. Obecnie prokurator prowadzi sprawę "taśm Kaczyńskiego".
"Przyznanie Pani prokurator tytułu prokuratora prokuratury okręgowej jest potwierdzeniem roli, jaką faktycznie pełni od października 2016 r., kiedy to rozpoczęła pracę w Wydziale do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - napisała w piśmie do TVN24 rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.
Renata Śpiewak wcześniej była prokuratorem Prokuratury Rejonowej delegowanym do Prokuratury Okręgowej.
Prokuratura Okręgowa nie odpowiedziała na pytanie TVN24, od kiedy prokurator sprawuje nowe, wyższe stanowisko.
Obecnie prokurator Śpiewak prowadzi sprawę tak zwanych taśm Kaczyńskiego.
CZYTAJ > Odpowiedź Prokuratury Okręgowej w sprawie prokurator Renaty Śpiewak
Prokurator Śpiewak "wykazuje się wyjątkową pracowitością i skrupulatnością"
Prokuratura Okręgowa w piśmie do naszej stacji wymienia zasługi prokurator Renaty Śpiewak. Jak czytamy, "prokurator dała dowód wysokich kompetencji, z sukcesem prowadząc szereg postępowań związanych m.in. z tzw. 'dziką reprywatyzacją' w Warszawie".
"Dzięki prowadzonym przez nią postępowaniom karnym w skomplikowanych sprawach reprywatyzacyjnych przed sądami zapadało już kilkanaście decyzji o wypłacie odszkodowań poszkodowanym, którzy zostali pozbawieni mieszkań wskutek bezprawnego przejmowania warszawskich nieruchomości. Decyzje dotyczyły mienia o wartości ponad 13,5 mln złotych" - napisała Mirosława Chyr.
Dodała, że "prokurator była zaangażowana w śledztwo w skomplikowanej, wielowątkowej i wielopodmiotowej sprawie gospodarczej przeciwko 45 podejrzanym o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu dokonywanie wyłudzeń podatku VAT w kwocie około 1 mld złotych, a także pranie brudnych pieniędzy".
"Prokurator wykonywała czynności procesowe w ramach powołanego zespołu śledczego. Sprawa wymagała dużego zaangażowania w realizowane czynności związane z analizą materiału dowodowego, sporządzeniem postanowień o przedstawieniu zarzutów oraz innych decyzji incydentalnych. Pani prokurator wykonywała liczne czynności procesowe z udziałem podejrzanych oraz osób, które występowały w charakterze tzw. 'znikających podatników', a także stosowała zabezpieczenia majątkowe" - wymienia prokuratura okręgowa.
Ponadto - jak czytamy - Śpiewak "prowadziła szereg skomplikowanych pod względem prawnym postępowań dotyczących reaktywacji spółek przedwojennych i podejmowania działań zmierzających do odzyskania utraconego mienia".
Prokuratura Okręgowa oceniła, że "sukcesem pani prokurator jest również postępowanie, w którym w dniu 29 maja 2018 r. skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Mieczysławowi Cz. o pranie brudnych pieniędzy wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami".
"Sprawa zakończyła się w dniu 5 września 2018 roku skazaniem Mieczysława Cz. zgodnie z wnioskiem Pani prokurator na karę bezwzględną roku pozbawienia wolności" - dodano w liście do TVN24.
Obecnie prokurator Renata Śpiewak prowadzi postępowanie dotyczące tzw. dzikiej reprywatyzacji, obejmujące 14 nieruchomości warszawskich - napisała prokuratura. "Nadzoruje również szereg wielowątkowych śledztw o charakterze gospodarczym, obejmujących przestępstwa finansowo-skarbowe i pranie brudnych pieniędzy" - napisała Chyr.
"Wcześniej, jako prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Północ wykazała się wysoką skutecznością wnoszonych aktów oskarżenia, uzyskując we wszystkich kierowanych przez siebie sprawach wyroki skazujące. Poza sprawami karnymi, prokurator zajmowała się dodatkowo prowadzeniem spraw z zakresu prawa administracyjnego, cywilnego i rodzinnego, wykazując się inicjatywą przy realizacji dodatkowych zadań" - wymienia w piśmie prokuratura.
Przypomina również, że Renata Śpiewak "jest absolwentką Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. "W trakcie pracy jako asesor otrzymywała wyróżniające oceny w opiniach okresowych. Uczestniczyła w licznych szkoleniach z zakresu przestępstw na rynku kapitałowym, obrocie giełdowym, zapobiegania i zwalczania przestępczości podatkowej, przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu w instytucjach finansowych, cyberprzestępczości, reprywatyzacji nieruchomości warszawskich, mediacji w sprawach gospodarczych, metodyki prowadzenia postępowań karnoskarbowych. Pani prokurator pracuje w prokuraturze od 2008 r. Wykazuje się wyjątkową pracowitością i skrupulatnością, a powierzone jej postępowania prowadzi w sposób wzorowy" - podsumowano.
Według prawo.pl, Renata Śpiewak została powołana na stanowisko prokuratora w Prokuraturze Rejonowej Warszawa- Śródmieście-Północ w Warszawie decyzją prokuratora generalnego z dniem 15 stycznia 2015 roku.
Opozycja o awansie prokurator Śpiewak: to jawna łapówka
Sprawę awansu prokurator Śpiewak komentują politycy.
- To można określić tylko i wyłącznie stwierdzeniem: jawna łapówka - ocenił Adam Szłapka (Nowoczesna). - To jest dodawanie wynagrodzenia i prestiżu osobom, które są potrzebne w danym momencie środowisku Prawa i Sprawiedliwości. Ja nie mówię, że ktoś wręczył łapówkę, czy ktoś przyjął łapówkę, tylko mówię jak to wygląda na zewnątrz. Wygląda jak korupcja polityczna - dodał.
- Ktoś dostał awans, ktoś ten awans dał. Ktoś, kto dostał awans jest potrzebny temu komuś, kto ten awans dał. Tu nie ma przypadku. Nie wierzę w takie przypadki - ocenił Szłapka.
"Skoro awansowała, to widać były ku temu podstawy"
Senator PiS Jan Maria Jackowski powiedział, że nie wie, jakie są "procedury wewnętrzne prokuratury związane z awansem zawodowym". - Ale skoro awansowała, to widać były ku temu podstawy. Ktoś musiał jakiś wniosek złożyć, ktoś to musiał zatwierdzić - podkreślił.
I dodał: - Nie jestem osobą, która byłaby właściwa, żeby się ustosunkować do poszczególnych awansów poszczególnych prokuratorów.
"Pogratulowałem jej awansu do Prokuratury Okręgowej"
Do sprawy odniósł się także pełnomocnik Geralda Birgfellnera mecenas Roman Giertych.
"Rozmawiałem dzisiaj z panią prokurator Śpiewak, która przekazała mi, że widzi konieczność kolejnego przesłuchania G. Birgfellnera. Korzystając z okazji pogratulowałem jej awansu do Prokuratury Okręgowej. Decyzji o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa nadal brak..." - napisał Giertych na Twitterze.
Rozmawiałem dzisiaj z panią prokurator Śpiewak, która przekazała mi, że widzi konieczność kolejnego przesłuchania G. Birgfellnera. Korzystając z okazji pogratulowałem jej awansu do Prokuratury Okręgowej. Decyzji o wszczęciu lub odmowie wszczęcia śledztwa nadal brak...
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 28 marca 2019
"Taśmy Kaczyńskiego"
Tak zwane taśmy Kaczyńskiego dotyczą planów budowy w Warszawie biurowca przez powiązaną ze środowiskiem prezesa PiS spółkę Srebrna. Kaczyński wstrzymał inwestycję ze względu na między innymi nieprzychylność władz stolicy. Srebrna nie zapłaciła Austriakowi za wykonaną pracę.
W kolejnych dniach pojawiły się następne taśmy. Pod koniec stycznia, pełnomocnik austriackiego biznesmena Jacek Dubois zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Zawiadomienie dotyczy braku zapłaty za złożone biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do inwestycji.
Według mecenasa Dubois, doszło do popełnienia oszustwa na kwotę kilku milionów złotych.
Sześć przesłuchań Birgfellnera
13 marca Gerald Birgfellner po raz szósty zeznawał w warszawskiej prokuraturze okręgowej w ramach postępowania sprawdzającego w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS.
22 marca do Prokuratury Regionalnej w Warszawie wpłynęło zażalenie na bezczynność prokuratora w sprawie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa złożonego przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.
Termin podjęcia przez prokuraturę decyzji o wszczęciu lub o odmowie wszczęcia postępowania minął na przełomie lutego i marca.
Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24