Prokurator Ewa Wrzosek złożyła do prokuratora krajowego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o opublikowanie na jednym z profili dokumentu zawierającego jej dane osobowe. Zrobiła to powiązana z mediami bliskimi PiS dziennikarka Dorota Kania.
Prokurator dodała, że zawnioskowała ponadto o przeprowadzenie postępowania dotyczącego okoliczności pozyskania dokumentu zawierającego jej dane "w nieustalony, bezprawny sposób" oraz zbadanie kwestii spowodowania ewentualnego zagrożenia dla funkcjonariusza publicznego. - Ujawnienie informacji o takim stopniu szczegółowości może posłużyć do wykorzystania ich w sposób stanowiący zagrożenie dla bezpieczeństwa mojego i osób mi najbliższych - przekazała prokurator Wrzosek.
- Dodatkowo zwróciłam się do prokuratora krajowego o powiadomienie Urzędu Ochrony Danych Osobowych o zaistniałym naruszeniu podstawowych warunków przetwarzania danych osobowych w celu nałożenia stosownych sankcji o charakterze administracyjnym - dodała prokurator.
Dorota Kania udostępniła zdjęcie z danymi Ewy Wrzosek
W środę na platformie X dziennikarka Dorota Kania, powiązana z mediami bliskimi Prawu i Sprawiedliwości, udostępniła zdjęcie uzupełnionego wniosku o wydanie zezwolenia o wyjazd za granicę, który Ewa Wrzosek złożyła pod koniec lat 80. Na dokumencie widoczne są między innymi dane, takie jak: imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki, ówczesne miejsce zameldowania, data urodzenia czy numer dowodu osobistego.
Wieczorem tego samego dnia do wpisu Doroty Kani odniosła się Wrzosek. "Dorota Kania ujawnia bez jakiejkolwiek anonimizacji wszystkie moje dane osobowe. Bez celu, bez rozumu, bez liczenia się z konsekwencjami. Brak słów" - napisała. "Bo to, że popełniła przestępstwo - to chyba wie" - dodała.
Śmierć Barbary Skrzypek
Sprawa opublikowania danych prokurator wyniknęła po nagłej śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. We wrześniu 1980 roku, a więc tuż po podpisaniu porozumień sierpniowych, Skrzypek podjęła pracę w Urzędzie Rady Ministrów PRL. Przez dziewięć kolejnych lat pracowała tam u boku czterech premierów PRL, kolejno: Józefa Pińkowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego.
Skrzypek zmarła w sobotę, 15 marca. 12 marca była przesłuchiwana w warszawskiej prokuraturze okręgowej w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym powiązanej z PiS spółki Srebrna i niedoszłej inwestycji - wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki działce w Warszawie. Politycy PiS, w tym lider partii, uważają, że jest związek między przesłuchaniem kobiety a jej śmiercią.
Według "Gazety Wyborczej" zeznania Skrzypek w prokuraturze były "niewygodne" dla Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS po przesłuchaniu rozmawiał z nią telefonicznie. O tym, że doszło do tej rozmowy, poinformował już po jej śmierci.
Sprawą gróźb wobec Wrzosek zajmie się Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga
Prokurator Wrzosek przekazała w środę, że otrzymała ochronę. We wtorek wyjaśniała, że wniosek o zapewnienie jej ochrony wiąże się z niezliczoną liczbą kierowanych wobec niej gróźb karalnych.
W czwartek prokurator Izabela Dołgań–Szymańska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazała, że postępowanie dotyczące gróźb karalnych kierowanych wobec Wrzosek zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Sprawę śmierci Skrzypek od poniedziałku prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Według wyników sekcji zwłok Skrzypek przyczyną jej zgonu - jak poinformowała we wtorek prokuratura - była "niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24