Kobieta, która ma wysokie ryzyko urodzenia dziecka chorego, na przykład na rdzeniowy zanik mięśni, po prostu najczęściej by się nie decydowała na dziecko, gdyby nie to, że proponuje się jej diagnostykę prenatalną - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 profesor Jacek Zaremba, neurolog, genetyk z Zakładu Genetyki Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. - Dzięki naszym badaniom rodzą się dzieci, które by się nie urodziły w rodzinach, gdzie jest wysokie ryzyko genetyczne - mówił. Zaznaczył, że "chodzi o to, żeby decyzja należała do kobiety". - Ja walczę o to od 45 lat. Bo 45 lat temu rozpoczęliśmy diagnostykę prenatalną w naszym zakładzie - dodał.
Od zeszłego tygodnia trwają protesty związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że niezgodne z konstytucją jest prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
"Chodzi o to, żeby decyzja należała do kobiety. Ja walczę o to od 45 lat"
Profesor Jacek Zaremba, neurolog, genetyk z Zakładu Genetyki Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 był pytany, co wykrywają badania prenatalne.
- Badania prenatalne wykrywają różne nieprawidłowości płodu. Chodzi przede wszystkim o ciężkie choroby zagrażające życiu płodu lub też zagrażające ciężkim inwalidztwem - mówił.
Przyznał, że "zespół Downa to jest dość często przyczyna terminacji, przy czym wcale nie jest przesądzone, że jeżeli jest taki wynik badania, to kobieta ma się na nią zdecydować". - Chodzi tylko o to, żeby decyzja należała do kobiety. Ja walczę o to od 45 lat. Bo 45 lat temu rozpoczęliśmy diagnostykę prenatalną w naszym zakładzie - zaznaczył.
- W latach 80. prowadziłem program dla Warszawy poświęcony diagnostyce prenatalnej. To był taki modelowy program współpracy między ginekologami i poradniami genetycznymi i laboratoriami, które zajmowały się wykonywaniem badań prenatalnych - powiedział.
"Dzięki tym badaniom wiele kobiet, które nie zdecydowałyby się w ogóle na posiadanie dziecka, decydują się"
- Dzięki tym badaniom wiele kobiet, które nie zdecydowałyby się w ogóle na posiadanie dziecka, decyduje się, dlatego że wiedzą, że jeżeli wystąpi coś nieprawidłowego, to zostanie to wykryte i zapobiegnie urodzeniu dziecka z jakąś bardzo ciężką chorobą - podkreślił.
Dodał także, że "osoby, które używają terminu eugenika, nie wiedzą, co to znaczy eugenika". - Eugenika w swoim założeniu polega na eliminacji nieprawidłowych genów w populacji. Eliminacji w związku z tym zachorowań na ciężkie choroby. Nasze badania często powodują, że nasze działania są właściwie antyeugeniczne. Dzięki naszym badaniom rodzą się dzieci, które by się nie urodziły w rodzinach, gdzie jest wysokie ryzyko genetyczne - mówił.
- Kobieta, która ma tak wysokie ryzyko, 25 procent, urodzenia dziecka chorego, na przykład na rdzeniowy zanik mięśni, po prostu najczęściej by się nie decydowała na dziecko, gdyby nie to, że jej się proponuje diagnostykę prenatalną - zaznaczył.
"Jest to diagnostyka stuprocentowa"
Pytany, jak przewidywalne są współczesne badania prenatalne, odpowiedział, że "praktycznie rzecz biorąc to jest sto procent". - Kiedy decydujemy się na tak zwaną terminację to właściwie można powiedzieć, że jest to diagnostyka stuprocentowa, a jeżeli nie stuprocentowa, to 99,9 procent - powiedział.
- Ja decyzji nie podejmuję, tylko ja, jak trzeba, kieruję do ginekologów na tak zwaną terminację i ustalam wskazania genetyczne do tego na podstawie badań, które są u nas wykonywane - dodał profesor Zaremba.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock