Kolejny proces po proteście w Puszczy. Aktywiści i dziennikarka TVN24 uniewinnieni

[object Object]
Kolejny proces po protestach w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiejtvn24
wideo 2/22

Pięć osób - czworo aktywistów, którzy blokowali wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej oraz reporterka TVN24 Marta Abramczyk relacjonująca ubiegłoroczne protesty - zostało w środę uniewinnionych przez Sąd Rejonowy w Hajnówce.

Środowy proces dotyczył protestu, który miał miejsce pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Grupa aktywistów zablokowała wtedy ciężkie maszyny wycinające Puszczę Białowieską. Na miejscu pojawili się dziennikarze, w tym reporterka TVN24 Marta Abramczyk.

Strażnicy leśni nie pozwolili dziennikarzom relacjonować, co działo się na miejscu. Doszło do utarczek i - zdaniem leśników - popełnienia wykroczenia między innymi przez dziennikarkę TVN24.

Środowa rozprawa przed Sądem Rejonowym w Hajnówce trwała niewiele ponad trzy godziny. Przed sądem stanęło czworo aktywistów oraz dziennikarka TVN24 Marta Abramczyk.

Jak relacjonowała reporterka TVN24 Anna Borkowska-Minko, zarzucano im naruszenie artykułów 151 i 157 kodeksu wykroczeń, czyli wejście na teren objęty zakazem i nieopuszczenie go na wezwanie straży leśnej.

"Szarpano mnie, kazano wsiąść do samochodu"

Jak zeznawała przed sądem Marta Abramczyk, na miejscu pojawiła się cała grupa strażników leśnych. - Najpierw kilku, później kilkunastu, a na koniec myślę, że kilkudziesięciu, którzy zaczęli nas stamtąd odciągać - mówiła.

- Mnie też szarpano, kazano mi wsiąść do samochodu. Operator, który był ze mną na miejscu miał również problemy, zasłaniano mu kamerę, spychano ją w dół. Jedyne komunikaty, które słyszałam to: "proszę nie nagrywać", "proszę wsiąść do samochodu". Nie przypominam sobie, żebym słyszała komunikaty: "proszę wyjść, ponieważ jest to miejsce objęte zakazem" - relacjonowała Abramczyk.

Aktywiści i dziennikarka TVN24 uniewinnieni

Decyzją sądu aktywiści i dziennikarka zostali uniewinnieni. Wyrok jest nieprawomocny. - Sąd stwierdził, że wszystkie obwinione osoby, które występowały dzisiaj w sądzie, działały w stanie wyższej konieczności - przekazała reporterka TVN24 Anna Borkowska-Minko.

- Nie ukrywam, że jest to pewna radość, ale z drugiej strony w ogóle czegoś takiego nie powinno być. Te sprawy (dotyczące protestów w Puszczy Białowieskiej - red.) cały czas się toczą. Sam mam kilka spraw, które jeszcze się nie zakończyły. Samo to, że jesteśmy tutaj ciągani; że nie został wydany jakiś odgórny przepis, który by nas uniewinnił z automatu, to jest dla mnie jakieś kuriozum - powiedział po rozprawie jeden z aktywistów.

- Jest satysfakcja, aczkolwiek to sytuacja bardzo trudna. Gdy dzieje się coś naprawdę poważnego, gdzie sytuacja nie jest jednoznaczna, dziennikarz w ułamku kilku sekund musi podjąć decyzję, czy złamać zakaz wstępu do lasu i relacjonować to, co się dzieje na miejscu, czy też poddać się temu i po prostu wyjść. Ja sobie nie wyobrażam tej drugiej opcji. Zadaniem dziennikarza jest to, żeby pokazywać to, co się dzieje na miejscu - mówiła dziennikarka TVN24 Marta Abramczyk.

"Tereny w Puszczy były obejmowane zakazem ad hoc"

O tym, jak wyglądała praca dziennikarzy relacjonujących protesty w puszczy, opowiadała w środę reporterka TVN24 Anna Borkowska-Minko. Jak mówiła, "kuriozalne jest to, że tereny były obejmowane zakazem ad hoc".

- Niejednokrotnie rejestrowaliśmy, gdy podczas jakiegoś protestu aktywistów nagle pojawiała się grupa strażników leśnych z tabliczką "zakaz wstępu". Stawiali ją w lesie w jakimś miejscu i zabraniali wejścia dziennikarzom - zwróciła uwagę Borkowska-Minko.

Dodała, że gdyby dziennikarze nie przechodzili przez zakaz wstępu, wówczas opinia publiczna nie dowiedziałaby się, co dzieje się na terenie Puszczy Białowieskiej.

Wyrok europejskiego Trybunału

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w połowie kwietnia orzekł, że decyzje polskich władz w sprawie zwiększonej wycinki w Puszczy Białowieskiej naruszają europejskie prawo.

Dodał, że wycinka nie mogła być uzasadniona bezprecedensową gradacją kornika drukarza. Wyrok nie wiązał się z karami finansowymi, bo Polska wycofała ciężki sprzęt z puszczy. Gdyby jednak doszło do wznowienia wycinki, Komisja Europejska mogłaby wnioskować o sankcje finansowe.

Z kolei w połowie maja minister środowiska Henryk Kowalczyk wydał polecenie, by uchylić decyzję byłego szefa Lasów Państwowych, która pozwoliła na usuwanie z Puszczy Białowieskiej drzew zasiedlonych przez korniki.

Minister: mama nadzieję, że sprawy zostaną automatycznie umorzone

Minister środowiska Henryk Kowalczyk, pytany 18 maja o możliwe wycofanie wniosków o karanie aktywistów protestujących w Puszczy Białowieskiej, odparł, że "propozycje dotyczące odstąpienia od karania już były i one się materializują. Są już wykonywane".

- Tych spraw z wniosku straży leśnej albo leśnictw było ponad 300. Zostały one podzielone na różne kategorie. 95 procent to były sprawy związane z wejściem na teren zakazany, czyli tam, gdzie był zakaz wstępu do lasu - powiedział. - Dyrektor zarekomendował, że jako oskarżyciel posiłkowy Lasy Państwowe wydadzą oświadczenie, że rezygnują ze statusu pokrzywdzonego i wycofują się jako oskarżyciel posiłkowy. To daje sądowi otwartą drogę do umorzenia sprawy - dodał. Wyraził nadzieję, że sprawy, które nie zostały jeszcze wszczęte, zostaną umorzone automatycznie.

"Sąd powinien ostatecznie zdecydować"

Jak relacjonowała w środę reporterka TVN24 Anna Borkowska-Minko, procesy jednak nadal się toczą.

- Jak mówiła mi kilka tygodni temu policja, wnioski nadal będą w sądzie, bo to sąd powinien ostatecznie zdecydować, czy dane osoby wymagają ukarania z Kodeksu wykroczeń, czy też nie - przekazała.

Z kolei sąd - jak tłumaczyła - chce wysłuchać relacji obwinionych.

Dziennikarz winny, ale nie zostanie ukarany

W marcu sąd w Hajnówce zadecydował, że Maciej Chołodowski - dziennikarz "Gazety Wyborczej", który opisywał protest w Puszczy Białowieskiej w maju zeszłego roku, jest winny, ale nie zostanie ukarany.

Sędzia, uzasadniając wyrok, stwierdził, że dziennikarz przekroczył stan wyższej konieczności, ale "realizował czynności związane ze swoją pracą". Lasy Państwowe zarzuciły mu, że wszedł na teren objęty zakazem wstępu i nie opuścił go mimo wezwań Straży Leśnej.

Autor: js,kb//kg / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Służby medyczne Portugalii wydały ostrzeżenie dotyczące komarów tygrysich, które przenoszą groźne zakaźne choroby tropikalne. W popularnych wśród turystów regionach wzrosła obecność tych owadów - poinformowały miejscowe media.

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Źródło:
PAP, SIC Notícias, tvnmeteo.pl

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku. Fejk powraca. Wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku. Fejk powraca. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl